Ostatnie ostrzeżenia przed rosyjską prowokacją na granicy z Ukrainą przypominają o początku wojny zimowej. Tak zwany incydent w Mainila miał dać Kremlowi upragniony casus belli i przekonać cały świat, że to maleńka Finlandia dąży do wojny ze Związkiem Sowieckim
Pogranicze fińsko-sowieckie na Przesmyku Karelskim. 26 listopada 1939 r. Dochodziła godz. 14.45, gdy fińscy funkcjonariusze z 4. Kompanii Straży Granicznej usłyszeli wybuchy. W sumie naliczyli ich siedem i stwierdzili, że strzały padły po stronie sowieckiej, w okolicy wsi Mainila. Finowie uznali, że Armia Czerwona prowadzi w rejonie przygranicznym ćwiczenia, i niezwłocznie przesłali raport do swojego dowództwa.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.