Paweł Edmund Strzelecki – polski geolog i geograf, który postawił stopę na wszystkich kontynentach poza Antarktydą – pochodził ze średnio zamożnej rodziny szlacheckiej herbu Oksza. Uznawany dziś obok Fryderyka Chopina czy Marie Curie-Skłodowskiej za jednego z najwybitniejszych Polaków XIX w., urodził się 20 lipca 1797 r. w Głuszynie pod Poznaniem.
Szczęśliwie złamane serce
Jako młody dżentelmen bez formalnego wykształcenia dorabiał, ucząc dzieci zamożnej szlachty. Poznał wówczas Aleksandrynę Turno, zwaną Adyną, w której zakochał się na zabój, najprawdopodobniej z wzajemnością. Romantycznym uczuciom wrogi był jednak ojciec panny Aleksandryny, który nie chciał mieć za zięcia zubożałego szlachcica.
Aby wyleczyć zranione serce, młody Strzelecki w 1829 r. wyruszył w świat. Swoje pierwsze podróże – do Austrii, Czech, Szwajcarii, Dalmacji oraz Włoch – finansował z części spadku, który otrzymał po zmarłych rodzicach. W Italii poznał magnata Franciszka Sapiehę, z którym zaprzyjaźnił się tak bardzo, że otrzymał posadę zarządcy majątkiem Bychowiec pod Mohylewem. Młody podróżnik znakomicie sprawdził się w tej roli, a zarobione pieniądze oszczędzał na dalsze podróże. Po śmierci księcia Sapiehy w roku 1829 Strzelecki otrzymał ogromny spadek, który zapewnił mu niezależność finansową i pozwolił na planowanie nowych wypraw. W latach 1830–1831 przebywał we Francji, a w listopadzie 1831 r. przeniósł się do Anglii, gdzie ukończył studia z geologii. Badał ziemie Anglii i Szkocji, a także Pireneje i Wyspy Zielonego Przylądka.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.