REALHISTORIK | Przed maską niemieckiej ciężarówki nagle pojawił się wózek z drewnianymi skrzynkami.
Ulica została zablokowana – pojazd zahamował z piskiem opon. Siedzący w środku umundurowani Niemcy nie mieli najmniejszych szans na reakcję. Wszystko rozgrywało się w ułamkach sekund.
Ze wszystkich stron wyskoczyli młodzi ludzie z pistoletami maszynowymi. – Rąbać! – huknęła komenda. A zaraz po niej rozległa się ogłuszająca kanonada. Jeden z napastników wskoczył na pakę ciężarówki i z pistoletu położył trupem konwojentów.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.