Polska fantastyka od lat rozwija się niezwykle prężnie. Śmiało można rzec, że twórczość naszych rodzimych pisarzy stoi na wysokim, światowym poziomie. Wiele polskich książek zostało przetłumaczonych na inne języki. Miłośnicy fantasy na całym świecie poznali już nie tylko Geralta z Rivii, ale także bohaterów, z książek innych, niż Andrzej Sapkowski, twórców.
Trudno wymienić wszystkich, najbardziej popularnych i utytułowanych polskich pisarzy dzieł z gatunku fantasy. Należą do nich m.in. Jacek Piekara, Jacek Komuda, Jacek Dukaj, Maja Lidia Kossakowska, Jarosław Grzędowicz, Rafał Ziemkiewicz, Janusz Zajdel, Anna Brzezińska, Andrzej Pilipiuk, Andrzej Ziemiański, Jakub Ćwiek, Robert Wegner, Michał Gołkowski, Aneta Jadowska, Ewa Białołęcka, Rafał Dębski, Adam Przechrzta, Feliks Kres.
Na świecie najbardziej znany (w ostatnich latach przede wszystkim dzięki grze komputerowej) pozostaje cykl wiedźmiński Andrzeja Sapkowskiego. Jednak polska fantastyka to nie tylko Geralt z Rivii. Czy znasz innych bohaterów polskiej fantastyki? Które nazwiska polskich pisarzy fantasy trzeba poznać?
QUIZ: Polskie powieści fantasy. Czy znasz je wszystkie?
Więcej:
Pierwsze opowiadanie z późniejszej serii o Geralcie z Rivii zostało opublikowane przez Andrzeja Sapkowskiego w roku 1986. Wszystkie opowiadania zostały zebrane w dwóch tomach: „Ostatnie życzenie” i „Miecz przeznaczenia”. Kolejne książki, tzw. saga o wiedźminie („Krew elfów”, „Czas pogardy”, „Chrzest ognia”, „Wieża Jaskółki”, „Pani Jeziora”) publikowane były w latach 1994-1999.
Wielką, międzynarodową popularność dziełom Andrzeja Sapkowskiego przyniosły gry z serii „Wiedźmin”, które wyszły ze studia CD Projekt Red. Są to: „Wiedźmin”, „Wiedźmin: Zabójcy królów” oraz „Wiedźmin: Dziki gon”. Ostatnia część, wydany w 2015 roku „Dziki Gon” uchodzi już za grę kultową. Niewykluczone, że studio przygotuje kolejną grę, w której powróci do świata Geralta.
Pierwsza filmowa adaptacja sagi o Geralcie z Rivii z roku 2001 nie spotkała się z aplauzem publiczności. Filmowi i serialowi zarzucano przede wszystkim słabą jakoś efektów specjalnych i złe aktorstwo. Jak się jednak okazało – wielka amerykańska produkcja Netflixa z roku 2019, w którą zaangażowano nieporównywalnie więcej środków finansowych, nie okazała się wcale dużo lepsza, niż „polski” „Wiedźmin”. Choć Netflix stworzył serial niezwykle bogaty pod względem scenografii i efektów specjalnych, a Henry Cavill wypadł w roli wiedźmina naprawdę dobrze, to w wielu miejscach serial odszedł znacząco od fabuły książki. Fani Andrzeja Sapkowskiego zarzucają tej filmowej adaptacji niekonsekwencję i wprowadzanie na siłę wątków „poprawnościowych politycznie” – jak gdyby same książki Sapkowskiego nie były już dość „postępowe” – mamy tam w końcu wyzwolone, pewne siebie czarodziejki czy wątki homoseksualne.
Z jeszcze większą krytyką przyszło zmierzyć się twórcom serialu Netflixa „Wiedźmin: Rodowód krwi”, który premierę miał pod koniec 2022 roku. Jego akcja rozgrywa się 1200 lat przed narodzinami Geralta z Rivii. Serial ten opowiada o „stworzeniu” pierwszego wiedźmina i okolicznościach, w jakich doszło do pojawienia się na świecie potworów. Niestety – twórcy najwyraźniej nie sprostali zadaniu, gubiąc gdzieś potencjał, jaki tkwił w tej, fascynującej dla fanów twórczości Sapkowskiego, opowieści.
Czytaj też:
QUIZ: Wiedźmin. Czy znasz dobrze sagę Andrzeja Sapkowskiego?
Więcej QUIZÓW:
Czytaj też:
QUIZ: Wokół słowiańskich mitów. Co wiesz o dawnych wierzeniach Słowian?Czytaj też:
QUIZ. Klasyki. Czy dopasujesz książkę do jej autora?Czytaj też:
QUIZ: „Dziady” Adama Mickiewicza. Jak dobrze znasz dzieło wieszcza?