Wdowa po krwawym Felku
  • Sławomir KoperAutor:Sławomir Koper

Wdowa po krwawym Felku

Dodano: 
Feliks Dzierżyński i Zofia Dzierżyńska z synem Janem w Lugano, październik 1918
Feliks Dzierżyński i Zofia Dzierżyńska z synem Janem w Lugano, październik 1918 Źródło: Wikipedia / Domena publiczna
HISTORIA WIECZNIE ŻYWA | Jeden z największych bolszewickich oprawców był w młodości gorliwym katolikiem. Podczas nauki w I Męskim Gimnazjum w Wilnie działał również w organizacjach uczniowskich, a po latach największe wrażenie wywołuje członkostwo w organizacji Serce Jezusowe.

Podobno zdarzało się, że kilkunastoletni Dzierżyński „krzyżem leżał w kościele, modląc się o odrodzenie Polski”. Uniesienia religijne szybko jednak mu przeszły, ale Zofię Muszkat poślubił 10 listopada 1910 r. według obrządku katolickiego. Inna sprawa, że w Galicji nie było wówczas ślubów cywilnych.

Zofia Dzierżyńska przeżyła męża o 42 lata. Do końca życia pozostała w Moskwie, zajmując się sprawami polskimi, a Zygmunt Berling uważał ją „za najbardziej ograniczonego człowieka, jakiego znał”. Do Polski na stałe już nie powróciła, ale po wojnie czasami jednak odwiedzała kraj. Podczas jej wizyty na zjeździe zjednoczeniowym PPR i PPS doszło do wydarzenia rzucającego interesujące światło na stosunek polskiego kierownictwa do wdowy po Feliksie. Szkoda tylko, że dziesiątki ludzi przypłaciły to więzieniem.

Artykuł został opublikowany w najnowszym wydaniu tygodnika Do Rzeczy.