11 mln ludzi miało trafić "do pieca". Niemieccy architekci eksterminacji

11 mln ludzi miało trafić "do pieca". Niemieccy architekci eksterminacji

Dodano: 
Willa w Wannsee
Willa w Wannsee Źródło: Pixabay
20 stycznia 1942 roku niemieccy urzędnicy i członkowie NSDAP zdecydowali o eksterminacji wszystkich europejskich Żydów. Niemcy planowali wymordować ponad 11 milionów ludzi.

Ustawy uderzające w ludność żydowską pojawiły się w Niemczech zanim władze tego kraju zdecydowały o dacie rozpoczęcia wojny i ataku na Polskę. Zanim do tego doszło Żydzi byli rugowani z życia politycznego i społecznego, wyrzucano ich ze szkół i uczelni, pozbawiano urzędów, majątków. Po 1 września 1939 roku działania uderzające w Żydów wzmagały się coraz bardziej. Dochodziło do aresztowań i wywózek do obozów koncentracyjnych (także niemieckich Żydów). Po ataku na Polskę część osób żydowskiego pochodzenia była zabijana „na miejscu”.

Podludzie i rasa panów

Początkowo Żydzi mieli przede wszystkim pracować w obozach koncentracyjnych oraz obozach pracy jako niewolnicy. Z czasem polityka Niemiec względem nich zmieniła się. W 1941 roku najwyższe władze Rzeszy mówiły jawnie o eksterminacji ludności żydowskiej, choć działania te nazywali eufemistycznie jedynie „ostatecznym rozwiązaniem kwestii żydowskiej”. 31 lipca 1941 roku dowódca SD (szef Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy), Reinhard Heydrich otrzymał rozkaz przygotowania szczegółowych planów rozwiązania „problemu” z Żydami, co oznaczało przygotowanie planów eksterminacji całej ludności.

Reinhard Heydrich. Zdjęcie pochodzi z książki: "Mąż, ojciec, zbrodniarz. Prywatne życie Reinharda Heydricha", Nancy Dougherty i Christopher Lehmann-Haupt, wyd. Prószyński i S-ka

Sam Adolf Hitler nigdy nie podpisał żadnego dokumentu, w którym nakazywał wymordowanie wszystkich Żydów. Była to stała praktyka przywódcy Niemiec, który nigdy lub bardzo rzadko podpisywał jakieś rozkazy. Jak podkreśla Przemysław Batorski z Żydowskiego Instytutu Historycznego: „spośród dokumentów dotyczących masowych zbrodni podpis Hitlera widnieje tylko na rozkazie z jesieni 1939 r. o rozpoczęciu akcji T4 – eksterminacji osób niepełnosprawnych i chorych psychicznie”. Próżno szukać jego pisemnej aprobaty na późniejszych dokumentach, co nie znaczy, że takiej zgody Hitler nie wydawał, gdyż musiał być o wszystkim informowany.

12 grudnia 1941 roku podczas spotkania z wysokimi funkcjonariuszami NSDAP Hitler miał powiedzieć: „Odnośnie kwestii żydowskiej Führer jest zdecydowany postawić sprawę jasno. Przepowiedział Żydom, że jeśli jeszcze raz wywołają wojnę światową, to doznają tym samym własnej zagłady. To nie była żadna frazeologia. Wojna światowa oto już jest i zagłada żydostwa musi się stać więc jej nieodzowną konsekwencją”.

Zdaniem niektórych historyków to właśnie wtedy Hitler wydał rozkaz wymordowania wszystkich Żydów na terenach podległych Niemcom, choć niewykluczone jest także, że decyzja zapadła już wcześniej. Wskazywałyby na to masowe mordy na Żydach na terenach na wschód od Niemiec, gdzie wkraczała armia niemiecka.

Zabijanie spowszedniało

Testy z użyciem śmiercionośnego Cyklonu-B miały miejsce na terenie obozu niemieckiego Auschwitz-Birkenau od połowy 1941 roku. Wcześniej próby z użyciem gazu przeprowadzano w „przenośnych” komorach gazowych, w których zabijano m.in. osoby niepełnosprawne w ramach Akcji T4. W grudniu 1941 roku Niemcy uruchomili obóz zagłady w Kulmhof (Chełmno nad Nerem), gdzie Żydów zabijano spalinami samochodowymi w ciężarówkach przekształconych w komory gazowe.

20 stycznia 1942 roku Adolf Eichmann, kierownik biura do spraw żydowskich w gestapo, zorganizował spotkanie dla wysokich członków NSDAP w willi znajdującej się w berlińskiej dzielnicy Wannsee. W spotkaniu wzięło udział 15 osób, w tym Adolf Eichmann, Reinhard Heydrich, szef gestapo Heinrich Müller i szef Głównego Urzędu Rasy i Osadnictwa SS Otto Hofmann.

Strona tytułowa protokołu Konferencji w Wannsee z listą nazwisk uczestników

Zebrani „urzędnicy” mieli przygotować logistyczny plan dla akcji nazwanej „ostatecznym rozwiązaniem kwestii żydowskiej”. Należało skoordynować działania różnych ministerstw i urzędów oraz przygotować plan eksterminacji ludności żydowskiej w całej Europie, której liczbę Heydrich określił na 11 milionów.

„Uczestnicy omówili kwestie traktowania tzw. Mischlinge, czyli osób mających w połowie lub w jednej czwartej żydowskie pochodzenie, oraz transport Żydów z Europy Zachodniej do Polski i całą organizację zabijania. Dyskutowano m.in. nad pomysłami przymusowej sterylizacji i przymusowych rozwodów niemieckich Żydów. Heydrich był zaskoczony, jak szybko i skwapliwie przedstawiciele ministerstw wyrazili poparcie wobec projektu Endlösung – spodziewał się z ich strony »wielkich trudności«, podczas gdy nic takiego nie nastąpiło. Przedstawiciele ministerstw Rzeszy przyjęli ogłoszenie kolejnej fazy ludobójstwa »z niezwykłym entuzjazmem«” – pisze Przemysław Batorski w tekście „20 stycznia 1942. Konferencja w Wannsee przypieczętowuje los europejskich Żydów”.

Uczestnicy konferencji zajęli się też kwestią niemieckich Żydów, którzy stanowili problem z racji, iż byli zasymilowani, niejednokrotnie zasłużeni dla państwa niemieckiego, a także mieli „aryjskich” współmałżonków. Zamierzano ich więc, w drodze wyjątku, nie uśmiercać, lecz przesiedlić. Z czasem okazało się jednak, że wielu „przesiedlonych” zostało tak naprawdę wysłanych do obozów koncentracyjnych, gdzie ponieśli śmierć.

W Wannsee zdecydowano ponadto, że akcja eksterminacyjna rozpocznie się na terenie Generalnego Gubernatorstwa, czyli do niedawna, na polskich ziemiach. Działania te otrzymały nazwę „Aktion Reinhard” i rozpoczęły się jeszcze w 1942 roku. Postanowiono też o budowie kolejnych, po Kulmhofie i Bełżcu, obozów zagłady w Sobiborze i Treblince.

Konferencja w Wannsee, w czasie której zdecydowano o losie kilku, a nawet kilkunastu milionów ludzi, trwała zaledwie 90 minut. Po zakończeniu rozmów oficjalnych, uczestnicy spotkania udali się na obiad.

„Protokół konferencji świadczy, że idei Holokaustu udzielili poparcia nie tylko przedstawiciele NSDAP, czy SS, ale także elita pracowników państwowych, często nawet nie będących członkami partii” – pisze Paweł Szapiro (hasło: „Am Grossen Wannsee, konferencja”, [w:] Polski Słownik Judaistyczny).

Czytaj też:
Zamach na Reinharda Heydricha. Rzeźnik Pragi, ulubieniec Hitlera
Czytaj też:
Mąż, tata, morderca. Reinhard Heydrich oczami żony
Czytaj też:
Polacy uratowali tysiące Żydów z Holocaustu. Historia "Żegoty"

Źródło: DoRzeczy.pl