Czterech zbrodniarzy z Wannsee cieszyło się absolutną bezkarnością. Trudno o lepszą ilustrację tego, jak wyglądało rozliczenie się RFN ze zbrodni III Rzeszy.
Każdy, kto odwiedza muzeum w willi przy Grosser Wannsee, doświadcza mieszanych uczuć. Z jednej strony jest to przepiękny pałacyk, wspaniale wkomponowany w brzeg wielkiego podberlińskiego jeziora. Starannie utrzymane ogrody tworzą wrażenie spokoju i ciszy. Z okien pałacyku widać jezioro z dużą plażą. Po jego tafli suną liczne żaglówki...
A jednocześnie nie sposób zapomnieć, że to właśnie tu 20 stycznia 1942 r. zebrało się 15 wysokiej rangi niemieckich dygnitarzy SS, gestapo, NSDAP, a także szefów najważniejszych urzędów Rzeszy.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.