Robert D. Rokicki odkrył, że starożytna Thebasa znajdowała się na terenie dzisiejszej wsi Pinarkaya w południowej prowincji Karaman w Turcji. Jest to niezwykle ważne odkrycie, które szeroko komentowane jest na całym świecie. W samej Turcji to sensacja ostatnich dni.
Odkrycie Thebasy przez Rokickiego
Radca ambasady Rzeczpospolitej Polskiej w Ankarze Robert D. Rokicki, jak sam mówi, odkrył Thebasę przez przypadek.
– W gruncie rzeczy szukałem innego miejsca, związanego z popularną legendą o siedmiu śpiących, odkrycie Thebasy było trochę przypadkowe – mówił dyplomata.
Rokicki podkreślił, że od jakiegoś czasu „rozglądał się po tej okolicy”. Od lat pasjonuje się on bowiem zagadkami historycznymi i archeologicznymi. Choć z zawodu jest ekonomistą, to studiował także historię sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim.
– Podróżowałem w tamte rejony ze względu na projekt humanitarny, który realizowaliśmy: zakup protez i sfinansowanie rehabilitacji dla dziewczynki, która straciła nogi w bombardowaniu Aleppo, a teraz mieszka w Turcji – mówił Robert Rokicki.
W jaki sposób Polakowi udało się zlokalizować miasto Thebasa?
O Thebasie pisał starożytny historyk Pliniusz Starszy (żył w latach 23-79 n.e.) w swoim dziele „Historia Naturalna”. Wskazywał on, że Thebasa leży w górach Tauros w Likaonii i należy „do dwóch najznakomitszych miast” tego regionu. Nie były to jednak informacje precyzyjne oraz jednoznaczne, dlatego wielu badaczy i archeologów poszukiwano Thebasy w różnych rejonach dzisiejszej Turcji.
William Mitchell Ramsay (1851-1939) szkocki archeolog i wybitny znawca regionu Azji Mniejszej wskazywał zaś, że Thebasa znajdowała się w sąsiedztwie Kara Bunar w Turcji.
Gdy Robert Rokicki trafił do miejscowości Pinkarai dowiedział się, że jej dawna nazwa to Divaz. Dyplomata powiązał słowo Divaz z nazwą Thebasa, która w relacjach muzułmańskich była nazywana Debasa.
– Oczywiście w grę wchodziło kilka innych ważnych przesłanek. Na skraju osady wznosi się wzgórze z resztkami fortyfikacji, zachowały się ślady świątyni o niespotykanych w okolicy rozmiarach oraz pozostałości innych bizantyńskich budowli np. cystern. Jest też skalna nekropolia – mówił Robert D. Rokicki.
Dyplomata powiedział też, że Thebasa leżała niegdyś u zbiegu ważnych szlaków, pośród rozległych pól obficie zaopatrzonych w wodę, które mogły wyżywić znaczną społeczność, co uprawdopodabniało wersję, iż chodzi o starożytną metropolię.
Polski dyplomata opublikował swoje odkrycie w czasopiśmie „Gephyra” wydawanym przez Ośrodek Badań Kultury i Języków Śródziemnomorskich Akdeniz University.
Odkrycie Roberta Rokickiego zostało już zauważone w wielu krajach świata. W świecie naukowym to prawdziwa sensacja. Profesor Stephen Mitchell, jeden z najwybitniejszych badaczy Azji Mniejszej i członek Akademii Brytyjskiej, cytowany przez Anadolu Agency, powiedział, że odkrycie Rokickiego „rozwiązuje odwieczną zagadkę geografii historycznej Azji Mniejszej i dodaje zupełnie nowy rozdział do dziejów konfliktu między Bizancjum a Arabami w X i XI wieku”.
Czytaj też:
Oman. Polscy archeolodzy odnaleźli grę planszową mającą 4 tysiące latCzytaj też:
Fragment Partenonu wrócił do Aten. Kiedy Anglicy oddadzą "swoje" fragmenty?Czytaj też:
Dinozaury na Mazowszu. Unikatowe w skali świata odkrycie polskich geologów