Wieś Przebraże położona jest na terenie dzisiejszej Ukrainy, 20 kilometrów od Łucka. Jest to symbol oporu wobec ataków UPA na Polaków mieszkających na Wołyniu.
Polski opór
Na początku 1943 roku na obszarze Wołynia istniały tylko szczątkowe terenowe, partyzanckie struktury Armii Krajowej. Ludność polska mieszkająca na Wołyniu zrzeszała się więc samodzielnie tworząc oddziały samoobrony. W marcu 1943 roku taka samoobrona powstała też w Przebrażu, na wieść o tym, że członkowie UPA jest już coraz bliżej, napada okoliczne wsie i morduje Polaków. Do Przebraża dołączyły wkrótce kolejne wsie i przysiółki; przybywali także licznie mieszkańcy innych wiosek, aby skryć się w „ufortyfikowanym” miejscu. Członkowie samoobrony organizowali także wypady poza Przebraże, aby pomóc ocalałej z Rzezi Wołyńskiej ludności, której udało się uciec przed Ukraińcami. Pod koniec czerwca 1943 roku w całej kolonii mieszkało, według różnych danych od 10 do 16 tysięcy Polaków – najczęściej w jednym domu po kilka rodzin.
Dowódcą wojskowym samoobrony został wkrótce podoficer Wojska Polskiego, Henryk Cybulski. Polacy dysponowali głównie „bronią”, którą mieli w swoich gospodarstwach, czyli kosami, nożami czy pikami. Leżąca w pobliżu Przebraża wieś Ostrów otrzymała od Niemców pozwolenie na posiadanie broni palnej „do obrony przed leśnymi bandami”. Pistolety i karabiny kupowano np. nielegalnie od niemieckich żołnierzy. W Przebrażu powstała nawet rusznikarnia, gdzie produkowano i naprawiano pistolety maszynowe (części do nich poszukiwano np. na bitewnych pobojowiskach). Mieszkańcom udało się nawet „zorganizować” dwa działka, które zostały wymontowane z wraków sowieckich czołgów.
Ataki UPA
Przebraż i okalające wsie szykowały się do obrony. Budowano okopy, zasieki z drutu kolczastego, przygotowywano stanowiska dla broni maszynowej.
Ukraińska Powstańcza Armia zaatakowała Przebraże 5 lipca 1943 roku, jeszcze wcześniej atakując znajdujące się niedaleko wsie, których mieszkańcy nie ewakuowali się za „fortyfikacje”. Ukraińców uderzających na Przebraże zaskoczył jednak opór Polaków. Nie spodziewali się tak dobrej organizacji i zaciętych walk.
Na jakiś czas UPA zrezygnowała z ataków na Przebraże. Ukraińcy prowadzili jednak cały czas działania rozpoznawcze i uderzali na Polaków, którzy np. wyruszali z Przebraża po prowiant. Do trudnych walk doszło m.in. w czasie żniw, 31 lipca 1943 roku, kiedy Polacy kosili zboże (aprowizacja Przebraża była kluczowym problemem, dlatego pomimo wielkiego zagrożenia, zboże trzeba było dostarczyć do wsi). Walki szybko przerodziły się w regularną bitwę. Ukraińcy natarli na Polaków w sile około 3 tysięcy. Z Przebraża do boju ruszyły wszystkie siły (około 800 osób). Gotowi do wzięcia udziału w bitwie byli nawet cywile (niebędący członkami samoobrony). W końcu pod wieczór tego samego dnia UPA zaczęła się wycofywać. Pomogło w tym użycie przez Polaków, wspomnianych wcześniej, działek wymontowanych z czołgów.
UPA zamierzała ostatecznie zdobyć Przebraże w sierpniu 1943 roku. Ukraińcy zgromadzili być może nawet ponad 6 tysięcy ludzi. Przeciwko nim walczyło około tysiąc Polaków i 200 członków sowieckiej partyzantki Nikołaja Prokopiuka. Ukraińcy zaatakowali 30 sierpnia, lecz nie zdołali zaskoczyć Polaków przygotowanych do obrony swojej placówki. Co więcej, to Polacy zasiali ferment w szeregach wroga, gdyż znienacka pojawili się na jego tyłach (wcześniej około 150 osób przedarło się z Przebraża przez bagna, zaskakując UPA). Nacjonaliści ukraińscy wpadli w panikę i zaczęli się wycofywać, porzucając zamiar zdobycia polskiej kolonii.
Po kolejnej udanej bitwie z UPA, samoobrona z Przebraża podjęła kilka akcji ofensywnych. We wrześniu 1943 roku zaatakowano i rozbito bazę UPA w Hauczycach. Niedługo potem zaatakowano szkołę podooficerską UPA w Omelnie. W listopadzie uderzano natomiast na Żurawicze, gdzie zdobyto wiele sztuk bydła oraz zboże.
Pod koniec stycznia 1944 roku na Wołyń wkroczyła Armia Czerwona, co całkowicie zmieniło sytuację w całym regionie. Wieś Przebraże miała przed sobą kolejne wyzwania, jednak nigdy nie została zdobyta przez ukraińskich nacjonalistów z UPA, a ludność, która skryła się za budowanymi naprędce zasiekami, ocalała. Niestety w 1945 roku Polacy z Przebraża i okolic, zmuszeni przez sowieckie władze, zostali wysiedleni ze swojego miejsca zamieszkania.
W 2017 roku obrona Przebraża została uczczona poprzez umieszczenie tablicy pamiątkowej na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie z napisem „Przebraże III 1943 – III 1944”.
Czytaj też:
Nie tylko nacjonalizmCzytaj też:
W rowie, studni, lesie, pod igliwiem...Czytaj też:
Polacy w pierwszym transporcie do Auschwitz. Kim byli pierwsi więźniowie niemieckiego obozu?