„Mieliśmy o naszym celu świetne informacje dzięki pracy szefa wywiadu «Parasola» – Aleksandra Kunickiego «Rayskiego» - wspomina Świątkowski w wywiadzie dla „Historii Do Rzeczy”. - Oczywiście wspomagały go wspaniałe dziewczyny – wywiadowczynie. Nie można zapominać o ciężkiej i niebezpiecznej pracy tych pięciu młodych kobiet”.
Koppe był wyższym dowódcą SS i policji w Generalnym Gubernatorstwie. Był to drugi najważniejszy dygnitarz III Rzeszy w GG po Hansie Franku. Bohater akcji wskazuje, że Koppe przed objęciem tej funkcji terroryzował Wielkopolskę.
Generalnie kierował walką z narodem polskim. Oczywiście z racji swojej funkcji nadzorował też mordowanie na tych terenach Żydów - mówi Wojciech Świątkowski.
„To dla mnie niepojęte, że Koppe zmarł śmiercią naturalną, ponieważ Niemcy Zachodnie nie chciały go ukarać - mówi Świątkowski. - Niestety, bezkarność Koppego nie była wyjątkiem. Nie musimy jednak szukać tak daleko, żeby znaleźć przykłady zadziwiającej bezkarności. Ilu komunistycznych oprawców ominęła sprawiedliwość po 1989 r.?”
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.