Księżna Daisy została zapamiętana jako osoba pełna uroku, która we wnętrza Zamku Książ wprowadziła finezję i lekkość. Ślady obecności księżnej Hochberg von Pless możemy podziwiać do tej pory, nawet pomimo zniszczeń, jakie spotkały Książ w czasie II wojny światowej i tuż po niej.
Młode lata
Maria Teresa Oliwia Hochberg von Pless zwana Daisy von Pless lub Daisy Hochberg von Pless urodziła się 28 czerwca 1873 roku na zamku Ruthin w Walii. Pochodziła z rodziny Cornwallis-West, angielskiej rodziny arystokratycznej. Jej ród był stary i zasłużony dla angielskiej korony, a członkowie jej rodziny spokrewnieni byli m.in. z królewską dynastią. Brat Marii Teresy pojął za żonę matkę przyszłego premiera Winstona Churchilla i został jego ojczymem.
Daisy spędziła dzieciństwo w walijskim zamku Ruthin. Przez jakiś czas (kiedy ojciec popadł w kłopoty finansowe) mieszkała w Londynie, lecz londyńskiego domu szczerze nie lubiła, preferując posiadłość z dala od miasta. Maria i jej rodzeństwo wychowywani byli przez opiekunki. Z rodzicami widywali się dość rzadko. W 1887 roku rodzina Daisy przeprowadziła się do posiadłości Newlands. Maria Teresa nie była zbyt dobrze wykształcona, co było wówczas dość powszechne wśród panien z bogatych brytyjskich rodzin. Od dziewcząt nie oczekiwano bowiem erudycji i obycia, ale dobrych manier i skromności, czyli cech, które miały być odpowiednie dla dobrej żony. Daisy od młodych lat była osobą przekorną, która nie lubiła sztywnej dworskiej etykiety. Choć rodzice nie byli z tego powodu zbyt szczęśliwi, Daisy pobierała lekcje śpiewu. Podczas jej pobytu w Paryżu pod koniec lat 80. XIX wieku, śpiewu uczył ją słynny polski tenor Jan Reszke.
Matka Daisy miała wielkie ambicje. To głównie ona zabiegała o to, aby jej dzieci znalazły bogatych i znaczących małżonków. W przypadku Marii Teresy wybór padł na księcia pszczyńskiego Hansa Heinricha XV z rodu Hochbergów książąt von Pless, który był wówczas jednym z najbogatszych niemieckich arystokratów. Ich ślub odbył się 8 grudnia 1891 roku w kościele św. Małgorzaty w Londynie. Świadkiem na ślubie był m.in. przyszły król Anglii Edward VII.
Wszystko wskazywało na to, że życie Daisy upłynie w wielkim dostatku. Hochbergowie byli posiadaczami licznych kopalń, hut, cementowni, majątków ziemskich, lasów, uzdrowisk i dwóch zamków: w Pszczynie (Pless) i Książu (Fürstenstein) oraz kilku pałacyków myśliwskich i zagranicznych posiadłości (m.in na południu Francji). Jednak to nie majątek decydował o szczęściu księżnej. Choć z pozoru małżeństwo z Hansem Hochbergiem było udane, to Daisy dość szybko zaczęła pisać w swoich pamiętnikach, że mąż jej unika, jest nieczuły i dopuszcza się zdrad. Z drugiej strony często nazywała go „najlepszym mężem”.
Pani Książa
Początkowo trudno było przyzwyczaić się Daisy do sztywnych zasad panujących na niemieckim dworach. Księżna von Pless była zadziwiona… brakiem porządnych łazienek i toalet. W angielskich rezydencjach takie pomieszczenia były już czymś zupełnie zwyczajnym. Na zamku Książ, gdzie Daisy i Hans zamieszkali po ślubie, księżna próbowała zaprowadzić swoje porządki. Doprowadziła m.in. do budowy łazienek z prawdziwego zdarzenia, a zamkowe wnętrza nabrały wdzięku i ciepła. Niestety nie zawsze jej starania spotykały się ze zrozumieniem.
Daisy uwielbiała jednak Książ. Była zachwycona otaczającą go zielenią i krajobrazami. Wokół zamku kazała zaprojektować ogród w stylu angielskim, którego architektem został sprowadzony z Anglii ogrodnik. Księżna nie przepadała za zamkiem w Pszczynie, gdzie mieszkał jej teść. Lubiła podróżować. Bardzo podobał się jej Wrocław, gdzie często bywała. Odbyła także wiele zagranicznych podróży, również za Ocean.
Książ stał się miejscem niezwykle modnym i znanym w całej Europie. Daisy zapraszała do Książa arystokratów i koronowane głowy z całego kontynentu (i nie tylko). W wałbrzyskim zamku gościli m.in. członkowie dynastii Habsburgów, Hohenzollernów i Romanowów, wicekról Indii, a nawet hinduski maharadża Cooch-Behar. Małżeństwo Hochbergów przyjaźniło się także z polskimi arystokratami, m.in. Potockimi z Łańcuta, Lanckorońskimi i Głuchowskimi.
Księżna Daisy była niezwykle zaangażowana w działalność charytatywną. Dbała o warunki życia służby z Książa oraz robotników zatrudnionych w należących do Hochbergów fabrykach i zakładach. Wzorem swego teścia, który także dbał o socjalne zaplecze dla swoich pracowników, Daisy tworzyła szkoły, szpitale i budowała całe osiedla mieszkaniowe. Księżna von Pless doprowadziła także do budowy kanalizacji i oczyszczalni ścieków w Wałbrzychu, dzięki czemu w mieście przestały wybuchać epidemie związane z piciem zanieczyszczonej wody. Dzieci pracowników z fabryk Hochbergów miały ponadto zapewnione darmowe mleko, co z kolei zdecydowanie obniżyło śmiertelność niemowląt.
Księżna zaangażowała się także w rozwój koronkarstwa. Doprowadziła do założenia szkół koronczarskich, gdzie dziewczęta zdobywały wykształcenie zawodowe. Koronki z Dolnego Śląska stały się modne w całych Niemczech, a także poza ich granicami. Miejscowe kobiety zyskały zarazem ważne źródło dochodu.
Dzieci i życie rodzinne
Pierwsze dziecko Daisy i Hansa urodziło się 25 lutego 1893 roku. Córeczka żyła zaledwie 2 tygodnie, nie zdążono jej nawet ochrzcić. Została pochowana w Mauzoleum Hochbergów w Książu. Kolejne dziecko pary książęcej przyszło na świat pięć lat później. Daisy przez kilka lat nie mogła zajść w ciążę i leczyła się u znanych ginekologów w Niemczech i Anglii. 2 lutego 1900 roku urodził się najstarszy syn Hans Heinrich. Do chrztu trzymał go cesarz niemiecki Wilhelm II. Pięć lat później urodził się drugi syn, Aleksander Friderich Wilhelm, a po kolejnych pięciu latach ostatni, trzeci syn Bolko Konrad Friedrich. Po ostatnim porodzie stan zdrowia Daisy znacznie się pogorszył i już do końca życia miała problemy zdrowotne, co być może było początkiem stwardnienia rozsianego.
Księżna starała się wychowywać dzieci przynajmniej częściowo sama. Każdego dnia spędzała z nimi trochę czasu. Dzieci były uczone, oprócz niemieckiego, także języka angielskiego i wychowywane „na Anglików”. Średni syn, Aleksander, choć najbardziej „angielski”, zafascynował się Polską, a w czasie II wojny światowej, jako Aleksander Pszczyński, służył w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie. Walczył m.in. pod Monte Cassino, a wcześniej znalazł się wśród osobistych ochroniarzy generała Sikorskiego.
Najstarszy syn z kolei (Hans) w czasie II wojny służył w armii brytyjskiej. Choć dwukrotnie się żenił, nie doczekał się dzieci. Po 1945 roku zamieszkał w Anglii i żył skromnie jako Henry Pless. Ostatecznie dziedzicem Hochbergów został syn trzeciego syna Daisy, Bolka (Bolko Konstanty Stanislaus, ur. w 1936). Jego ojciec został aresztowany przez gestapo w 1936 roku i zmarł wkrótce po zwolnieniu z więzienia.
Żaden z Hochbergów z linii pszczyńskiej nie popierał partii narodowosocjalistycznej, za co spotykały ich represje i szykany po 1933 roku, kiedy do władzy doszedł Hitler.
Towarzyski ostracyzm i pamięć zwykłych ludzi
Księżna Daisy wielokrotnie próbowała wykorzystywać swoje wpływy, aby załagodzić rosnące, międzynarodowe napięcia. Aranżowała spotkania angielskich i niemieckich dyplomatów, doprowadziła nawet do spotkania niemieckiego cesarza z brytyjskimi politykami w Książu w 1906 roku.
Po wybuchu I wojny światowej księżna von Pless została pielęgniarką Czerwonego Krzyża w berlińskim szpitalu. Kiedy odwiedziła jeniecki obóz w Niemczech, gdzie przetrzymywani byli Anglicy, została posądzona o szpiegostwo na rzecz Anglii. Po tym skandalu cesarz zakazał jej pracy w szpitalu i pozwolił, co najwyżej, wyjechać do Serbii, gdzie mogła ewentualnie dalej służyć w Czerwonym Krzyżu. Daisy tak też zrobiła. Koniec wojny zastał ją w Serbii. Wielka Wojna i atmosfera, jaka panowała w Niemczech po wojnie sprawiły, że księżna Daisy stała się osobą niewygodną, a nawet niepożądaną. Otwarcie oskarżano ją o działalność wrogą Niemcom. Jej małżonek wytoczył prasie kilka procesów chcąc przywrócić Daisy dobre imię.
Lata rozłąki z Hansem (w czasie wojny nie widywali się prawie wcale) sprawiły, że powrót do tego, co było stał się bardzo trudny. W końcu, w 1922 roku Daisy i Hans wzięli rozwód. Księżna zatrzymała willę „Les Marguerites” w La Napoule na francuskiej Riwierze i rezydencję w Monachium przy Ismaningerstrasse 95. Dwa lata później podpisała… kontrakt reklamowy. Występ w reklamie kosmetyku Mercolized-Waxu przyniósł jej fortunę. Kilka lat później Daisy zdecydowała się opublikować swoje pamiętniki. Okazały się one wielkim hitem, a zarazem wywołały ogromny skandal. Księżna von Pless znalazła się w ogniu krytyki zarówno ze strony arystokracji angielskiej, jak niemieckiej. Zarzucano jej kłamsta i manipulacje.
W 1935 roku Daisy pogodziła się z mężem i wróciła do Książa, za którym bardzo tęskniła. Miejscowi doskonale ją pamiętali i licznie na zamku odwiedzali. Księżna jednak coraz słabiej chodziła. W ostatnich latach życia poruszała się niemal wyłącznie na wózku inwalidzkim. Z powodu napiętej sytuacji politycznej Hans chciał, aby Daisy zamieszkała z nim w Pszczynie, lecz władze Niemiec nie zezwoliły jej na wyjazd z Książa traktując jako swego rodzaju zakładniczkę.
Podczas II wojny światowej Daisy pomagała więźniom z obozu koncentracyjnego Gross-Rosen wysyłając im paczki żywnościowe. W 1941 roku hitlerowcy nakazali jej opuszczenia Książa. Księżna zamieszkała w Wałbrzychu przy Friedlandstrasse.
Księżna Daisy Hochberg von Pless zmarła 29 czerwca 1943 roku. Choć władze zakazały wyprawienia uroczystego pogrzebu, wzięły w nim udział setki osób, którzy z wielką sympatią wspominali dobrą księżną.
Grób księżnej znajdujący się w mauzoleum Hochbergów w Książu został prawdopodobnie splądrowany przez Armię Czerwoną. Nie ma pewności, co stało się ze szczątkami księżnej. Nie wiadomo też, czy i gdzie zostały przeniesione.
Czytaj też:
Miejsca, których nie ma. Czego pozbawiła nas Armia CzerwonaCzytaj też:
QUIZ: Polskie zamki i pałace. Co o nich wiesz?Czytaj też:
„Przechodniu powiedz Polsce…”. Zdobycie Monte Cassino przez 2 Korpus Polski