Edyta Stein. Żydówka, ateistka, święta Kościoła katolickiego

Edyta Stein. Żydówka, ateistka, święta Kościoła katolickiego

Dodano: 
Edyta Stein, około 1913 rok
Edyta Stein, około 1913 rok Źródło:Wikimedia Commons
Droga ku świętości Edyty Stein była nieoczywista. Po pierwsze, nie została wychowana w wierze chrześcijańskiej, po drugie, już jako nastolatka porzuciła judaizm i stała się ateistką

Ciągła tęsknota za prawdą, pchnęła Stein jednak najpierw ku studiom filozoficznym, podczas których powoli, małymi krokami zbliżała się ku chrześcijaństwu. Gdy w końcu zdecydowała się przejść na katolicyzm „nowe życie” eksplodowało w niej całą mocą. Jak wyglądały niezwykłe dzieje Edyty Stein, późniejszej świętej, która złożyła Bogu swoje całe życie, wstępując do karmelu?

Młode lata

Edyta Stein urodziła się w 12 października 1891 r. we Wrocławiu. W dzień jej urodzin przypadało jedno z najważniejszych żydowskich świąt, czyli Jom Kipur (Święto Pojednania). Edyta była najmłodszą z jedenaściorga dzieci Augusty i Siegfreda Steinów. W wieku zaledwie 2 lat straciła ojca. Jej matka, bardzo bogobojna Żydówka, musiała wziąć na swoje barki ciężar utrzymania i wychowania wielodzietnej rodziny. Edyta od najmłodszych lat odznaczała się błyskotliwym intelektem – edukację zaczęła już w wieku 6 lat, czyli rok wcześniej niż było to zwyczajowo przyjęte. Pilna i bystra uczennica zdecydowania wyróżniała się na tle klasy. Jednak w wieku 14 lat zdecydowała się przerwać naukę w szkole powszechnej. Wyjechała wówczas na dziesięć miesięcy do Hamburga, do swojej starszej siostry Elzy i jej męża.

Kościół św. Michała Archanioła we Wrocławiu, gdzie często modliła się Edyta Stein

Pobyt u Elzy, która wraz z mężem całkowicie odrzucili wiarę, bardzo mocno wpłynął na światopogląd Edyty, która, jak potem pisała, „całkiem świadomie i z własnej woli przestała się modlić”. Na to nałożyło się doświadczenie samobójczej śmierci jej stryja, które pogłębiło religijny kryzys młodej dziewczyny. Od tego momentu Edyta skupiła się wyłącznie na rozwoju intelektualnym. Po powrocie z Hamburga rozpoczęła naukę w Gimnazjum Żeńskim im. Cesarzowej Wiktorii we Wrocławiu. Egzamin maturalny zdała z doskonałymi wynikami i rozpoczęła studia na Uniwersytecie Fryderyka Wilhelma. Wybrała wykłady z psychologii, germanistyki i historii, wreszcie także z filozofii, która stała się jej prawdziwą pasją. Ostatecznie to właśnie tej ostatniej dyscyplinie postanowiła poświęcić karierę naukową. Zafascynowana fenomenologią wyjechała kontynuować studia na Uniwersytecie w Getyndze, gdzie w 1916 r. obroniła pracę doktorską (z najwyższą notą) u swojego mistrza Edmunda Husserla, którego nazywała „filozofem naszych czasów”. Została jego asystentką, jednakże nie udało się jej otrzymać habilitacji (głównie przez ówczesne uwarunkowania prawne)

Ku chrześcijaństwu

Okres studiów to czas duchowej przemiany Edyty Stein. Pierwszą osobą, pod wpływem której inaczej zaczęła patrzeć na kwestie wiary był Max Scheler – filozof i katolik, który pokazał jej, że oba światy – wiary i intelektu nie są sobie wrogie, a wręcz przeciwnie – nawzajem się uzupełniają. Biografowie późniejszej świętej podkreślają, że kolejną postacią, która miała kluczowy wpływ na otwarcie się Edyty w stronę chrześcijaństwa była Anna Reinach – wdowa po profesorze Adolfie Reinachu, który zginął podczas I wojny światowej. Jak pisał Henryk Bejda:

„Młoda wdowa Anna Reinach poprosiła ją o uporządkowanie spuścizny naukowej męża. Edyta Stein spotkała się z nią i nie mogła wyjść z podziwu, widząc w tak tragicznej chwili jej duchową siłę, pokój i pogodę ducha. Pojęła wówczas, że śmierć, która dla niej samej była największą katastrofą i definitywnym kresem życia, dla chrześcijanki Anny Reinach był tylko etapem przejściowym w drodze do Boga”.

Dla Edyty było to jak objawienie. Zrozumiała, że nawet z wielkiego cierpienia mocna czerpać moc, wierząc w życie wieczne. Pomimo to, wciąż jednak nie potrafiła w pełni otworzyć się na przyjęcie nowej wiary. Ostateczny przełom nastąpił latem 1921 r., gdy przebywając w domu swojej przyjaciółki Hedwigi Conrad-Martius w jej biblioteczce natknęła się na „Księgę życia” autorstwa św. Teresy z Avila. Zaczęła czytać, a lektura pochłonęła ją tak, że nawet w nocy nie była w stanie odłożyć książki na półkę. Po całonocnej lekturze powiedziała: „To jest prawda!”. Zdecydowała wówczas o przyjęciu chrztu świętego i przejściu na katolicyzm.

We wrześniu wyjawiła swoje zamiary siostrze Ernie i poprosiła ją, aby oswoiła z tą decyzją ich matkę. Dla praktykującej Żydówki jaką była Augusta Stein, decyzja najmłodszej córki była dużym ciosem. Edyta jednakże nie zmieniła swojego postanowienia i w Nowy Rok, 1 stycznia 1922 r. przyjęła sakrament chrztu, zaś 2 lutego sakrament bierzmowania. Choć od razu po chrzcie chciała wstąpić do karmelu, odradził jej to jej duchowy przewodnik, który stwierdził, że Edyta ze swoim wybitnym intelektem równie dobrze może przysłużyć się Kościołowi pracując naukowo.

Św. Edyta Stein (Teresa Benedykta od Krzyża)

Stein w 1931 r. objęła posadę nauczycielki w Zakładzie im. św. Magdaleny prowadzonym przez siostry dominikanki w Spirze. W latach 1932-1933 była docentem w Niemieckim Instytucie Pedagogiki Naukowej w Münsterze. Wciąż jednak żywy był w niej głos, który kazał jej wstąpić do klasztoru. Bramy karmelu przekroczyła 14 października 1933 r. Swoje zakonne imię: Teresa Benedykta od Krzyża przyjęła 15 kwietnia 1938 r., a śluby wieczyste złożyła 21 kwietnia 1938 r. Pod wpływem Edyty, chrzest święty (w 1936 r.) przyjęła również jej starsza siostra Róża, która również wstąpiła do zakonu.

W obliczu rosnących prześladowań Żydów, 31 grudnia 1938 r., Stein została przeniesiona do karmelu w Echt, w Holandii. Tam (2 sierpnia 1942 r.) razem ze swoją siostrą Różą została aresztowana przez Niemców. 7 sierpnia siostry Stein przewieziono do niemieckiego obozu zagłady w Auschwitz-Birkenau. Obie straciły życie w komorze gazowej 9 sierpnia 1942 r.

Tragiczną śmierć niezwykłej wrocławskiej filozof upamiętniła w swoim wierszu „Doktor Edyta Stein” Anna Kamieńska:

Doktor Edyta Stein z Wrocławia
wyfrunęła oświęcimskim kominem
dziewiątego sierpnia
roku pańskiego tysiąc dziewięćset
czterdziestego drugiego

Szła w niebo ogromna i prosta
jak słup dymu z ofiary Abla

Była cicha
najlepsza uczennica Husserla
która zrozumiała jeszcze przed mistrzem
że należy zaprzestać filozofowania
gdy zbliża się Bóg

Szła w milczeniu
mądra siostra Teresa Benedykta od Krzyża
kiedy dwaj brunatni archaniołowie
zakołatali do wrót klasztoru wołając

Doktor Edith Stein
Gdy krótki szloch wyrwał się z jej piersi
gdy zdzierano z niej czarny welon
zaślubionej Baranka

Wielka Siostro
tak wiele mam do ciebie zapytań
zwłaszcza gdy łaska sensu
opuszcza stronice dni
a nawet mądrych książek

Czemu uparcie odpowiadasz mi
prostym pismem dymu
a ja ciągle boję się zrozumieć

Edyta Stein – siostra Teresa Benedykta od Krzyża została beatyfikowana 1 maja 1987 r., zaś jej kanonizacja miała miejsce 11 października 1998 r. Rok później została ogłoszona (obok św. Brygidy Szwedzkiej i św. Katarzyny ze Sieny) główną patronką Europy.

Czytaj też:
Malarz, powstaniec. Brat Albert. Jedyny taki polski święty
Czytaj też:
Święty Benedykt z Nursji. Mistrz ascezy, twórca Reguły, patron Europy
Czytaj też:
Święci oddawali życie za wiarę. My oddajemy wiarę za wygodne życie

Źródło: DoRzeczy.pl / edytastein.org.pl; Polskie Radio