Wigilia to określenie całego dnia, 24 grudnia, jak również nazwa uroczystej kolacji zwanej, w zależności od regionu Polski, wilią, wigilią, kutią (na Wschodzie), pośnikiem lub postnikiem.
Jaka Wigilia, taki cały rok
W Polsce wierzymy od dawna, że taka, jaka będzie Wigilia, taki czeka nas cały kolejny rok. W dzień ten, poprzedzający Boże Narodzenie, nie należy się więc kłócić, a także… niczego pożyczać. Najlepiej także nie kupować zbyt wiele, bo będzie to oznaczało wydatki w roku następnym.
Dawniej choinkę ubierano najczęściej dopiero rano w Wigilię. Żywe drzewko (sztuczne choinki weszły do użytku dopiero w okresie PRL) przyozdabiano najczęściej owocami, cukierkami, ciastkami i orzechami. W wigilijny poranek kończono większość prac i przygotowywano ostatnie potrawy na świąteczny stół. Wszyscy wyczekiwali pierwszej gwiazdki, która oznaczała, że trzeba zasiąść do stołu.
Wieczerza wigilijna
Kolacja wigilijna powinna rozpocząć się wraz z ukazaniem się na niebie pierwszej gwiazdy. Zanim wszyscy zasiądą do stołu, najstarszy członek rodziny prowadzi modlitwę, w czasie której dziękuje Bogu za zesłanie na świat Chrystusa, a także prosi Go o błogosławieństwo oraz dar miłości i zgody dla całej rodziny oraz życie wieczne dla wszystkich zmarłych. Następnie jedna z osób odczytuje fragment Ewangelii (Łk 2,1-14) i wszyscy śpiewają jedną z kolęd. Po modlitwie następuje dzielenie się opłatkiem.
Opłatek podczas Wigilii to jedynie polska tradycja. Dzielenie się opłatkiem jest symbolem miłości i pojednania. Tradycja wywodzi sięz pierwszych wieków naszej ery, kiedy pierwsi chrześcijanie dzielili się chlebem. Być może swoje korzenie zwyczaj łamania się opłatkiem ma także w dawnej praktyce jedzenia z jednej misy. Na wsiach istniał zwyczaj dzielenia się opłatkiem również ze zwierzętami. Dla zwierząt przyrządzano opłatek np. w kolorze różowym i zielonym.
Kiedy wszyscy uczestnicy kolacji wigilijnej złożą sobie życzenia, można zasiąść do stołu. Jedno miejsce przy stole pozostaje tradycyjnie puste – dla niespodziewanego gościa, który może się nagle pojawić. Puste miejsce ma także inną symbolikę.
„Dawniej w czasie wigilii panował bardzo podniosły nastrój, co więzło się z jej zadusznym charakterem. Zebrani przy stole nie mogli głośno rozmawiać, najstosowniej było poruszać tematy związane z dziejami rodziny i wspomnieniami o zmarłych krewnych. W konwersacji uczestniczyły głównie osoby starsze, a młodzież zachowywała milczenie. Typowo polskim zwyczajem jest pozostawianie wolnego nakrycia przy stole. W niektórych domach wolnych miejsc bywało nawet kilka – w »Pieśni o domu naszym« Wincentego Pola czytamy »A trzy krzesła polskim strojem, Koło stołu stoją próżne...«. Zwyczaj ten jest echem zaduszonego charakteru wigilii. W cytowanym powyżej utworze czytamy dalej »I (każdy) pokłada na talerzu, anielskiego chleba kruchy, Bo w tych krzesłach siedzą duchy«. W chałupach chłopskich, gdzie jedzono z jednej misy nie zostawiano dodatkowego nakrycia, jednak, szczególnie w domach, gdzie niedawno ktoś zmarł, kładziono dodatkową łyżkę. Po dziś dzień zwyczaj ten jest praktykowany w większości polskich domów. Współcześnie interpretuje się go różnie, często mówi się, że pusty talerz przeznaczony jest dla niespodziewanego gościa, którego należy przyjąć, bowiem w wigilijny wieczór, nikt nie powinien pozostać osamotniony”. (B. Chlebowska, Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi).
Na stole wigilijnym, pod obrusem znajduje się sianko – symbol żłobu w stajni, gdzie leżał maleńki, nowonarodzony Jezus.
Czas Wigilii to wyjątkowa chwila, która wielu osobom kojarzy się z rodzinnym domem. Bardzo ciężko jest przeżyć ten dzień z dala od rodziny. Już w czasach Wielkiej Emigracji w XIX wieku, Polacy mieszkający w Paryżu organizowali sobie wspólne kolacje wigilijne w czasie których dzielili się opłatkiem, jedli tradycyjne potrawy i śpiewali kolędy.
Czytaj też:
Dania wigilijne. Tradycyjne potrawy na Wigilię - co przygotować?Czytaj też:
Dlaczego katolicy obchodzą Wigilię Bożego Narodzenia?Czytaj też:
Skąd wzięły się kolędy? I czym różnią się od pastorałek?