Ikoniczne zdjęcie z czasów wojny w Wietnamie. Kto i kiedy je wykonał?

Ikoniczne zdjęcie z czasów wojny w Wietnamie. Kto i kiedy je wykonał?

Dodano: 
"Saigon Execution". Fotografia E. Adamsa przedstawiająca egzekucję członka Wietkongu, Nguyễn Văn Léma
"Saigon Execution". Fotografia E. Adamsa przedstawiająca egzekucję członka Wietkongu, Nguyễn Văn Léma Źródło: Wikimedia Commons / Eddie Adams
Egzekucja Nguyễn Văn Léma to fotografia, która przeszła do historii jako ilustracja okrucieństwa wojny w Wietnamie. Fotografię wykonał Eddie Adams. Dlaczego znalazł się w tamtym miejscu w tej tragicznej chwili? Dlaczego zrobił to zdjęcie? Kim był Lém, którego egzekucję uwiecznił?

Wojna w Wietnamie trwała od 1955 roku. W historii świata było mało konfliktów, które zapisały się w powszechnej świadomości jako bardziej krwawe i okrutne. Dla wielu Amerykanów Wietnam to wciąż niezabliźniona rana i wielka trauma.

30 stycznia 1968 roku (w Nowy Rok według kalendarza chińskiego) wojska komunistycznego Wietnamu Północnego (Wietkong) zaatakowały nagle i z wielką siłą wojska Wietnamu Południowego oraz ich sojuszników rozpoczynając ofensywę „Tet”. Działo się to w czasie, kiedy Amerykanie byli pewni, że losy wojny są już właściwie przesądzone, a Południe i USA będą mogły za chwilę ogłaszać sukces.

Śmigłowce US Navy podczas wojny w Wietnamie, 1966 r.

Walki natychmiast rozgorzały w samym Sajgonie. Wietkong atakował cele i obszary, które dotąd były uznawane przez Amerykanów za „bezpieczne”. Komunistyczni bojownicy z Północy udowodnili Amerykanom (w tym samemu prezydentowi USA Lyndonowi B. Johnsonowi), jak bardzo mylili się w ocenie sytuacji.

Zdjęcie, które stało się symbolem

Kiedy Wietkong dotarł do Sajgonu, jednym z członków szwadronów śmierci był Nguyễn Văn Lém. „Specjalizował” się on w walkach z policją krajową. Jego zadaniem było także wyłapywanie osób związanych z siłami Południa i Amerykanami. Lém był odpowiedzialny m.in. za mordowanie cywilów i członków rodzin osób podejrzewanych o kontakty z przeciwnikiem.

Nguyễn Văn Lém został schwytany 1 lutego 1968 roku. Według informacji podanych później przez wojsko Wietnamu Południowego, Lém dopiero co zamordował 34 osoby, w tym 24 cywilów. Żołnierze z Południa pochwycili go wkrótce po dokonanej zbrodni i doprowadzili do swojego generała, Nguyễn Ngọc Loana.

W tym czasie w Sajgonie znajdowało się wielu amerykańskich korespondentów wojennych. Jednym z nich był fotograf Associated Press, Eddie Adams, który akurat znalazł się w pobliżu miejsca, do którego żołnierze Południa prowadzili schwytanego Léma.

Jak Adams wspominał później, widząc jeńca postanowił zrobić mu kilka zdjęć. Fotograf był pewny, że za chwilę rozpocznie się przesłuchanie lub, że generał Loan zacznie grozić więźniowi, aby wydał innych członków Wietkongu.

„Ale tak się nie stało. Loan wyciągnął pistolet z kabury, podniósł go do głowy Léma i po prostu strzelił mu w skroń” – mówił Adams.

Partyzanci Wietkongu podczas przeprawy przez rzekę, 1968 r.

Fotograf uchwycił moment, w którym pocisk z pistoletu Smith & Wesson trafił w głowę Léma z bliskiej odległości. Obraz ten – ze względu na to, że Lém był w cywilnym ubraniu – przypominał egzekucję nieuzbrojonego cywila zabijanego przez żołnierza Wietnamu Południowego.

Fotografia szybko obiegła cały świat i znalazła się na wielu pierwszych stronach gazet wywołując sensację. Zdjęcie szybko zaczęli wykorzystywać przeciwnicy wojny w Wietnamie – celowo lub nie – mówiąc o zbrodniach na cywilach dokonywanych pod okiem Amerykanów. Po czasie niektórzy twierdzili nawet, że egzekucja Nguyễn Văn Léma była zbrodnią wojenną.

Fotografia Adamsa stała się symbolem wszystkiego, co najgorsze w amerykańskiej interwencji w Wietnamie oraz w całej wojnie wietnamskiej w ogóle. Pomimo to, zdjęcie Adamsa, które zatytułowano „Saigon Execution”, zdobyło nagrodę Pulitzera w roku 1969. Sam autor nie był jednak dumny ze swojego zdjęcia. Przyznawał, że zarobił pieniądze na śmierci dwóch osób: jeden został zastrzelony, a drugi był już na zawsze „wyklęty” jako wojenny zbrodniarz.

„Dostałem pieniądze za pokazanie, jak jeden człowiek zabija drugiego. Dwa życia zostały zniszczone, a ja dostawałem za to pieniądze. Byłem bohaterem.”.. – mówił.

Adams w późniejszym czasie dawał wyraźnie do zrozumienia, że egzekucja Léma nie była nieuzasadniona i przyznawał, iż żałuje, że – dla kontrastu – nie mógł zrobić zdjęcia, kiedy to Lém zabija niewinne ofiary, dzieci i staruszków.

Cztery lata później inny fotograf Associated Press zdobył nagrodę za inne zdjęcie z Wietnamu. „Terror of War” przedstawiało przerażone dzieci uciekające po tym, jak lotnictwo południowowietnamskie zaatakowało ich wioskę napalmem. Ta fotografia, podobnie jak „Saigon Execution”, przeszła do historii.

Czytaj też:
Pol Pot, Khmerzy i komunizm, czyli Kambodża utopiona we krwi
Czytaj też:
Wojna chińsko-indyjska. Walka o granice czy dominację nad Azją?
Czytaj też:
Tajwan, Republika Chińska. Jak doszło do podziału Chin? Które Chiny są "prawdziwe"?
Czytaj też:
Banda czworga. Jak rewolucja (kulturalna) pożarła własne dzieci

Źródło: DoRzeczy.pl