Największe rzeki świata wciąż skrywają wiele tajemnic. Tak naprawdę nie wiemy nawet, czy najdłuższą rzeką świata jest Nil czy Amazonka. Nawet w tej kwestii nie ma konsensu wśród uczonych.
QUIZ: Najdłuższe rzeki świata. Co o nich wiesz?
Więcej:
Odkrycie Kanady
W 1534 roku król francuski, Franciszek I zdecydował się sfinansować wyprawę, która miała odkryć drogę morską do Azji, płynąc na zachód. 20 kwietnia dwa statki z załogami liczącymi łącznie 61 ludzi, wypłynęły pod wodzą Cartiera z Saint-Malo. Kilka tygodni później ekspedycja dotarła do Nowej Fundlandii, a następnie do Wyspy Księcia Edwarda, Zatoki Świętego Wawrzyńca i wyspy Anticosti. Tam Cartier zabrał na pokład dwóch Indian. Wkrótce powrócił do Francji.
Zainteresowanie jego odkryciami było spore. Cartier wiedział, co prawda, że nie odkrył jeszcze stałego lądu, ale czuł, że był już blisko. Franciszek był zadowolony z rezultatów jego wyprawy, dlatego zgodził się sfinansować kolejną. Rok później Cartier był znowu w drodze do Ameryki Północnej. Tym razem miał trzy statki i załogę liczącą 110 ludzi i, co najważniejsze, przewodników. Zabrani rok wcześniej Indianie służyli teraz radą.
Cartier popłynął wówczas w górę rzeki Świętego Wawrzyńca i dotarł do Quebecu. Wiedział, że odnalazł stały ląd. Podobno to on nazwał te tereny „Kanata”. Słowo pochodziło z języka miejscowych Irokezów i oznaczało „wioskę”, lecz z czasem nazwa przyjęła się do określenia całego kraju. Cartier myślał początkowo najpewniej, że dotarł do Chin, lecz dość szybko pojął, że droga do nich jest jeszcze daleka.
Miejscowi Indianie przyjęli go ponoć bardzo dobrze. Opowiadali mu o swoich ziemiach i radzili, jak może popłynąć dalej. Cartier założył niewielką bazę w pobliżu Quebecu, skąd, z mniejszą liczbą kompanów, udał się w górę rzeki w stronę dzisiejszego Montrealu. Tam, od miejscowych Irokezów, dowiedział się, że dwie rzeki płyną jeszcze dalej, w głąb lądu.
Zima w „nowym świecie” okazała się prawdziwym wyzwaniem. Na szkorbut zmarło 25 osób z załogi Cartiera. Inni zaczęli wykorzystywać Indian oraz ich początkową pomoc. Obecność Europejczyków w okolicy Quebecu coraz bardziej nie podobała się miejscowym. Kiedy tylko stopił się lód na rzece, Cartier rozkazał porwać synów jednego z przywódców indiańskich, Donnacony i wraz z nimi wyruszył w drogę powrotną. Po powrocie do Francji Cartier traktował ich dobrze. Nauczyli się oni języka francuskiego i pomagali Cartierowi przy planowaniu kolejnej wyprawy.
Królowi Francji podróżnik przekazał, że odkrył stały ląd, lecz nadal nie są to Chiny. Obszary te obfitują jednak w bogactwa i liczne rzeki, spośród których jedna na pewno prowadzi do tak poszukiwanego celu. Kolejna wyprawa była kwestią czasu. Franciszek postanowił o założeniu kolonii w „nowym świecie”.
Czytaj też:
Człowiek, który odkrył Kanadę. Cartier był przekonany, że dotarł do Chin
Więcej QUIZÓW:
Czytaj też:
QUIZ: Upadłe, nieuznawane. Te państwa niewielu dobrze zna. Sprawdzisz się?Czytaj też:
QUIZ: Góry i szlaki w Polsce. Sprawdź swoją turystyczną wiedzę!Czytaj też:
QUIZ: Języki urzędowe świata. Trudny test. Zmierzysz się?Czytaj też:
QUIZ: Gdzie to jest? Czy poznasz te miejsca?