Rzeczpospolita. Imperium po rozejmie w Dywilinie

Rzeczpospolita. Imperium po rozejmie w Dywilinie

Dodano: 
Rzeczpospolita po zawarciu rozejmu w Dywilinie, kolorem pomarańczowym zaznaczono terytoria oddane Rzeczypospolitej przez Carstwo Rosyjskie.
Rzeczpospolita po zawarciu rozejmu w Dywilinie, kolorem pomarańczowym zaznaczono terytoria oddane Rzeczypospolitej przez Carstwo Rosyjskie.Źródło:Wikimedia Commons / Mathiasrex Maciej Szczepańczyk, CC BY-SA 3.0
Rozejm w Dywilinie został zawarty 3 stycznia 1619 roku (inna podawana data to 11 grudnia 1618). Rozejm kończył wojnę z Moskwą. Polska osiągnęła wówczas największą powierzchnię w całej swej historii.

Rozejm w Dywilinie zawarty 3 stycznia 1619 roku przywrócił Rzeczpospolitej Obojga Narodów ziemie, które od lat do niej nie należały. Wielkie Księstwo Litewskie odzyskało ziemię smoleńską, a Królestwo Polskie ziemie czernichowską i siewierską. Rzeczpospolita osiągnęła obszar około 1 miliona kilometrów kwadratowych, co stanowiło największą powierzchnię, jaką kiedykolwiek miało nasze państwo. Dla porównania dodajmy, że obecna, łączna powierzchnia Polski i Litwy jako dwóch odrębnych państw to 387 tysięcy kilometrów kwadratowych.

Rozejm w Dywilinie

Rozejm w Dywilinie został podpisany na zakończenie wojny pomiędzy Rzeczpospolitą a Moskwą (tzw. dymitriad). Car Michał I Romanow musiał zrzec się tytułów księcia czernihowskiego, siewierskiego, smoleńskiego oraz inflanckiego. Dla Rosjan najbardziej drażliwą kwestią była sprawa następstwa tronu carskiego. Pretensje do niego rościł polski królewicz Władysław Waza (koronowany na cara w 1610 roku). W Dywilinie sprawę tę pominięto, podobnie jak kwestię łupów, które Polacy mieli wywieźć z Kremla w czasie zdobycia Moskwy w 1609 roku.

Polska zyskała w Dywilinie bardzo wiele – odzyskała rozległe tereny i umocniła swoją pozycję jako jedno z najważniejszych państw w Europie. Rzeczpospolita nie miała jednak zdolności do dalszej ekspansji na Wschodzie, nie była też w stanie ostatecznie Moskwy pokonać.

Zygmunt III Waza

Działania na wschodnich rubieżach państwa przeorientowały ponadto część polskiej polityki – w tym czasie Rzeczpospolita zgodziła się na oddanie Prus Książęcych pod władzę elektorską Hohenzollernów, co w przyszłości zaowocować miało różnymi problemami. Od 1618 roku Prusy Książęce, pozostając lennem Polski, znajdowały się w unii personalnej z Elektoratem Brandenburgii, na co zgodę dał polski król Zygmunt III Waza. W czasie potopu szwedzkiego (II wojna północna) Prusy zostały na krótko lennem szwedzkim, aby ostatecznie dostać się pod władze elektora.

Rozejm w Dywilinie miał trwać 14 lat. Rosja nie dotrzymała jednak umowy rozpoczynając działania wojenne jesienią 1632 roku. Wojnę zakończył pokój w Polanowie, który potwierdzał ustalenia rozejmu w Dywilinie.

Polska, choć pod względem swojej powierzchni stała się prawdziwym europejskim imperium, to nie miała mocy sprawczej, aby tak wielkie państwo na dłużej utrzymać. Wojny, które raz po raz wybuchały przez cały wiek XVII (m.in. ze Szwecją, Moskwą czy Turcją), znacząco osłabiły Rzeczpospolitą. Jedne z ostatnich dni chwały przeżywaliśmy w roku 1673 pod Chocimiem.

Zdobycie Moskwy przez Polaków

Niedługo po śmierci cara Iwana IV Groźnego wygasła dynastia Rurykowiczów, co doprowadziło do kryzysu wewnętrznego w Rosji. Tę sytuację zapragnął wykorzystać polski król Zygmunt III Waza, mając nadzieję, że tron w Moskwie zajmie on lub jego syn Władysław. W przypadku powodzenia, pozycja Rzeczpospolitej na arenie międzynarodowej uległaby zdecydowanemu wzmocnieniu. Zygmunt III Waza miał to na uwadze także w kontekście starań o koronę szwedzką.

Poparcia polskiemu władcy udzielił papież Klemens VIII, który liczył, że jest to okazja do wyrwania Carstwa Rosyjskiego spod władzy Cerkwi i włączenie jej w strefę wpływów Rzymu.

W roku 1604, po nieudanych negocjacjach z Rosjanami, Polacy zajęli Moskwę zbrojnie, umieszczając na tronie rzekomego potomka Rurykowiczów, Dymitra Samozwańca. To wydarzenie rozpoczęło okres nazywany „wielką smutą”.

Tomasz Dolabella, Stanisław Żółkiewski przedstawia królowi Zygmuntowi III i królewiczowi Władysławowi na sejmie 1611 r. pojmanych carów Szujskich

Dwa lata później wybuchło w Moskwie powstanie przeciwko władzy Polaków. Na jego czele stanął Wasyl Szujski, który doprowadził do zabicia „samozwańczego” cara Dymitra i sam został ogłoszony carem. Walki z Polską trwały jeszcze do 1608 roku, kiedy Wasyl zdecydował się na podpisanie rozejmu z polskim królem Zygmuntem III Wazą.

Spokój w relacjach z Polską nie trwał długo. Wasyl Szujski, obawiając się kolejnych roszczeń ze strony Rzeczpospolitej, postanowił działać wyprzedzająco i sprzymierzył się ze Szwecją. Ten krok został potraktowany przez Polskę jako zerwanie rozejmu (Polska toczyła wówczas wojnę ze Szwecją; w 1605 roku miała miejsce słynna bitwa pod Kircholmem).

Kolejna wojna pomiędzy Polską a Rosją rozpoczęła się w 1609 roku. Decydującą i najsłynniejszą bitwą w czasie tamtego konfliktu była bitwa pod Kłuszynem, która miała miejsce 4 lipca 1610 roku. W starciu tym mniej liczne siły polskie dowodzone przez hetmana Stanisława Żółkiewskiego rozbiły wojska Wasyla Szujskiego. Po klęsce w bitwie pod Kłuszynem sytuacja Szujskiego stawała się coraz bardziej rozpaczliwa. Bojarowie byli nim rozczarowani i już 17 lipca doprowadzili do jego detronizacji.

W tym czasie wojska polskie stały już pod Moskwą. Do znajdującego się pośród nich Żółkiewskiego udali się ruscy bojarowie z propozycją oddania tronu na Kremlu w ręce polskiego królewicza Władysława Wazy.

W nocy z 20 na 21 lipca Polacy wkroczyli do Moskwy. 8 października były car, Wasyl Szujski oraz jego bracia, Dymitr i Iwan oraz Jekaterina Grigoriewna (żona Dymitra Szujskiego) zostali aresztowani.

Czytaj też:
Kiedy Rosja padła przed Polską na kolana. Hołd Szujskich
Czytaj też:
"Jak Piekarski na mękach", czyli zamach na króla Zygmunta III Wazę
Czytaj też:
Bitwa pod Kiesią. Zmarnowane polskie zwycięstwo

Źródło: DoRzeczy.pl