Skarb niczym z legendy lub baśni, jak może się na pierwszy rzut oka wydawać, czyli garniec wypełniony po brzegi monetami znaleziony został w miejscowości Zaniówka niedaleko Parczewa w województwie lubelskim. Znalezisko robi imponujące wrażenie. Dzban waży około 3 kilogramów. W środku znajduje się około 1000 monet.
Odkryty przypadkiem
Jak to bywa w przypadku wielu, a nawet większości odkryć archeologicznych, na dzban z monetami trafiono przypadkiem. Pole w Zaniówce przeszukiwał pan Michał Łotys, który z wykorzystaniem wykrywacza metali, szukał na polu fragmentów maszyn rolniczych. 26 lutego 2023 roku Delegatura w Białej Podlaskiej Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie została przez niego powiadomiona o znalezieniu tajemniczego dzbana z monetami.
Po zbadaniu znaleziska stwierdzono, że dzban zawiera 1000 monet. Są to szelągi koronne i litewskie pochodzące z XVII wieku. Dzban, w którym monety się znajdowały jest trochę uszkodzony. Oprócz monet znaleziono w dzbanie kawałek tkaniny. Wszystko, łącznie z fragmentami uszkodzonego dzbana, zostało zabezpieczone przez archeologów.
Jak przekazał Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Lublinie, w dzbanie znajdowały się „monety o różnym stopniu zachowania - oddzielone od zespołu zwartego w dzbanku - tworzą egzemplarze luźne (115 sztuk) oraz tzw. zlepieńce (62 sztuki)”. Zlepieńce to kilka zespolonych ze sobą monet, co nastąpiło w wyniku procesu utlenienia.
Wszystko wskazuje, że dzban z monetami został celowo zakopany na polu niedaleko historycznej zabudowy w miejscowości Zaniówka. Przyczyna zakopania skarbu nie jest znana, lecz można przyjąć, że było to zabezpieczenie finansowe na „gorsze czasy” lub metoda przechowania majątku w czasie wojny (XVII wiek to dla Rzeczpospolitej czas wielu konfliktów, m.in. z Rosją, Szwecją i Turcją). Właściciel mógł zakopać monety bojąc się ich utraty.
Dzban z monetami został przekazany do Działu Archeologii Muzeum Południowego Podlasia w Białej Podlaskiej. Tam zostanie poddany dalszym badaniom.
Wedle polskiego prawa wszystkie tego typu znaleziska są uważane za własność państwa. W chwili ich przypadkowego odkrycia, należy zgłosić ten fakt odpowiedniemu urzędowi:
„Kto przypadkowo znalazł przedmiot, co do którego istnieje przypuszczenie, iż jest on zabytkiem archeologicznym, jest obowiązany, przy użyciu dostępnych środków, zabezpieczyć ten przedmiot i oznakować miejsce jego znalezienia oraz niezwłocznie zawiadomić o znalezieniu tego przedmiotu właściwego wojewódzkiego konserwatora zabytków, a jeśli nie jest to możliwe, właściwego wójta (burmistrza, prezydenta miasta) (...) Osobom, które odkryły bądź przypadkowo znalazły zabytek archeologiczny, przysługuje nagroda, jeżeli dopełniły one obowiązków określonych odpowiednio w art. 32 ust. 1 lub w art. 33 ust. 1. (...) Przedmioty będące zabytkami archeologicznymi odkrytymi, przypadkowo znalezionymi albo pozyskanymi w wyniku badań archeologicznych, stanowią własność Skarbu Państwa”., Ustawa z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.
Czytaj też:
Odkryto miejsce składania ofiar sprzed 2,5 tysiąca lat. Czy w ofierze składano także ludzi?Czytaj też:
Kamienne narzędzia sprzed 3 milionów lat wykonał tajemniczy parantropCzytaj też:
Kościół w Trzęsaczu. Ruiny pełne legend i historii