Psychopata na Kremlu
  • Grzegorz JaniszewskiAutor:Grzegorz Janiszewski

Psychopata na Kremlu

Dodano: 
Iwan IV Groźny, aut. Klaudiusz Wasilewicz Lebedev
Iwan IV Groźny, aut. Klaudiusz Wasilewicz Lebedev Źródło: Wikimedia Commons
Arcywrogiem Stefana Batorego był car, który rozpętał w swoim państwie machinę terroru. Iwan Groźny na sumieniu miał też zabójstwo własnego syna.

Już samym narodzinom przyszłego cara towarzyszyły niezwykłe okoliczności. Jego ojciec, wielki książę moskiewski Wasyl III, nie mógł doczekać się dzieci z żoną Sołomiją Saburową. Tron przypadłby w takiej sytuacji bratu księcia Jerzemu, którego Wasyl szczerze nienawidził. Władca rozwiódł się zatem, a żonę odesłał do klasztoru. Potem ożenił się ponownie z Heleną Glińską, czego zabraniała Cerkiew. Helena kilka lat nie mogła zajść w ciążę, co traktowano jako ostrzeżenie. Wasyla napominał również sam patriarcha jerozolimski, pisząc do niego, że ze związku „urodzi się niegodziwy syn, jego ziemie zaleją łzy i ogarnie groza, popłyną strugi krwi, spadną głowy możnych, a miasta padną pastwą płomieni”. W czasie porodu nad Moskwą rozpętała się burza, a w jedną z kremlowskich wież miał uderzyć piorun.

Mały Iwan dorastał w „domu grozy”. Nieustanne intrygi pretendujących do moskiewskiego tronu możnych w każdej chwili mogły zakończyć się torturami i zabiciem całej rodziny. Iwan odreagowywał, znęcając się nad zwierzętami i wybuchając niekontrolowaną agresją. Jako młodzieniec z bandą oddanych mu zabijaków napadał podmoskiewskie osady, gdzie gwałcił kobiety i grabił kramy kupców. Potem kajał się, uderzając głową o podłogę, chcąc w ten sposób odkupić wyrządzone krzywdy. Dużo się modlił i czytał święte księgi, rozmyślając nad moralnym upadkiem ludzi.

Kiedy w 1545 r. skończył 15 lat, został koronowany jako pierwszy z rosyjskich władców na cara Wszechrusi. Czekało na niego wielkie zadanie. Pochodzący z Pskowa mnich Filoteusz sformułował swoją koncepcję Moskwy jako trzeciego Rzymu, którą zaraził Wasyla III. Ideologiczne i dynastyczne podwaliny pod rosyjskie mocarstwo zostały położone. Teraz trzeba było je wypełnić treścią – stworzyć sprawne i silne państwo, które podoła takiemu wyzwaniu i zdobędzie ziemie pozwalające równać się z Imperium Romanum. Przypadek, a może przeznaczenie sprawiło, że to właśnie Iwan, zwany później Groźnym, miał się zmierzyć z tym zadaniem.

Artykuł został opublikowany w najnowszym wydaniu miesięcznika Historia Do Rzeczy.