Twórczość Jeremiego Przybory łączyła elegancję formy, ironiczny dystans i subtelną liryczność; potrafił pisać zarówno błyskotliwe skecze, jak i wzruszające piosenki. Niektóre z nich można by pewnie zaliczyć do arcydzieł polskiej pamięci kulturowej.
Początki
Jeremi Przybora urodził się 12 grudnia 1915 roku w Warszawie. Tak opisywał swoje korzenie:
„Na to, żebym się urodził dokładnie taki, jakim się urodziłem, a więc mieszanej krwi mazowiecko-kresowej, trzeba było jednej z tych polskich specjalności historyczno-militarnych, jakimi były powstania. Gdyby bowiem nie powstanie styczniowe i udział w nim mego dziada po mieczu Konstantego, nie straciłby on majątku Krasnołuki w ziemi witebskiej, a po powrocie z zesłania nie musiałby się osiedlić wraz z rodziną na terenie Kongresówki, jako jedynej dozwolonej dla niego strefy osiedlenia, a konkretnie – w Warszawie. […] Tutaj urodził się mój ojciec, jako ostatni z siedmiorga rodzeństwa i pierwszy w rodzinie natus Varsoviensis”. [cyt. za: „Przymknięte oko opaczności”]
Jego ojcem był Stefan Tołkaczewicz-Przybora, a matką Jadwiga z Kozłowskich. Jego dzieciństwo i młodość przypadały na burzliwy okres międzywojenny, co odcisnęło piętno zarówno na wrażliwości artystycznej, jak i na późniejszych wyborach życiowych. Jeremi Przybora ukończył ewangelickie Gimnazjum im. Mikołaja Reja w Warszawie, a potem studiował w Szkole Głównej Handlowej oraz anglistykę na Uniwersytecie Warszawskim. W 1937 roku wygrał konkurs na spikera w warszawskiej rozgłośni Polskiego Radia. warszawskiej. Pracował także jako guwerner. W czasie drugiej wojny światowej prowadził sklep. Był jednocześnie wciąż związany z radiem – prowadził audycje cywilnej rozgłośni Polskiego Radia podczas Powstania Warszawskiego.
Radio i telewizja
Po wojnie wciąż związany był zawodowo z Polskim Radiem. Najpierw jako spiker, a potem autor i reżyser słuchowisk oraz cykli rozrywkowych. To właśnie w radiu szlifował swój język sceniczny: dowcip słowny, grę z konwencją i kompozycję skeczu. Jego radiowe doświadczenia okazały się bezcenne przy tworzeniu telewizyjnego formatu, który przyniósł mu największą sławę.
Przełomem w karierze Przybory okazał się wspólny projekt z Jerzym Wasowskim. Od 1958 roku tworzyli i występowali w „Kabarecie Starszych Panów”, programie, który szybko zdobył uznanie widzów dzięki wysmakowanemu humorowi, inteligentnym tekstom i świetnej muzyce. Przybora pisał teksty, a Wasowski komponował muzykę. Wspólnie stworzyli niepowtarzalny duet, który przenosił widzów w świat nostalgii. Jednocześnie świetnie potrafili operować dowcipem i ironią, w subtelny sposób wplatając w swoje teksty tematy społeczne i obyczajowe.. Kabaret emitowany był w telewizji i na falach radiowych, stając się zjawiskiem kulturowym. W późniejszych latach duet powracał w programach takich jak „Kabaret Jeszcze Starszych Panów”.
Przybora był też cenionym autorem piosenek i tekstów lirycznych. Jego utwory balansowały między melancholią a humorem. Potrafił napisać pełne ciepła teksty o miłości, przemijaniu czy codziennych absurdach. Przybora był ponadto aktorem i publikował książki, w tym eseje i zbiory tekstów.
Życie prywatne Przybory również było bardzo barwne. Przybora miał trzy żony: Marię Burską, Jadwigę Berens i Alicję Wirth oraz dwoje dzieci: Martę i Konstanego z pierwszą i drugą żoną. Ponadto związany był w różnych okresach m.in. z Zofią Żuchowską, Marią Koterbską, Krystyną Walczakówną, Barbarą Wrzesińską i Agnieszką Osiecką.
Jeremi Przybora zmarł 4 marca 2004 roku, został pochowany na cmentarzu ewangelicko-reformowanym w Warszawie.
Czytaj też:
Niedoszły aktor i kolejarz. 100. rocznica śmierci Władysława ReymontaCzytaj też:
O Piotrze Wierzbickim (o Staroświeckim Polaku)Czytaj też:
Prorok upadku, czyli dlaczego "Walc stulecia" Rafała Ziemkiewicza jest dziś bardziej aktualny niż w latach 90
