Korzenie, pirogi i polewka. Średniowieczne przysmaki i codzienne dania

Korzenie, pirogi i polewka. Średniowieczne przysmaki i codzienne dania

Dodano: 
Kadr z serialu "Korona królów"
Kadr z serialu "Korona królów" Źródło:TVP / Marcin Makowski
Wyobraźmy sobie dietę bez ziemniaków, za to z dużą ilością rzepy i warzyw kapustnych. Biały chleb jest jedynie przywilejem najbogatszych, zaś w roli „superfood” występuje kasza gryczana. Oto średniowieczna kuchnia.

Średniowieczne posiłki różniły się od tych, jakie znamy dzisiaj. W kuchni wieków średnich dominowały inne produkty. Które z nich były najpopularniejsze?

Kuchnia ludzi średniowiecza

Za podstawę ówczesnego jadłospisu można przyjąć zboża. Początkowo w kuchniach, spiżarniach i na stołach królowało nieco zapomniane dziś proso, następnie żyto i pszenica. Wielką popularnością cieszyły się wszelkiego rodzaju kasze, najbardziej ceniono zaś kaszę gryczaną, którą podawano okraszoną słoniną, zalaną piwem jako polewka czy wymieszaną z gotowanymi strączkami i mięsem.

Warzywa strączkowe (groch, fasola czy bób) zajmowały także bardzo ważne miejsce w średniowiecznej kuchni, podobnie zresztą jak rzepa oraz kapusta. Jeśli zaś chodzi o pieczywo to najbardziej dziś pospolity biały chleb pszenny uznawany był za produkt luksusowy, a pozwolić sobie na niego mogli jedynie bogacze. Pospólstwo żywiło się podpłomykami, ewentualnie chlebem żytnim.

W przypadku mięsa największą popularnością cieszyła się wołowina, wieprzowina oraz drób, zaś w okresach postnych oczywiście ryby. O ile jednak biedniejsi musieli się zadowolić śledziem, to – jak pisał Zygmunt Gogler w Encyklopedii Staropolskiej: „możniejsi [jedli] ryby krajowe lepszych gatunków. (…) Wymienione są w dokumentach ówczesnych gatunki ryb: mrosty, łososie, jesiotry, bugle, szczupaki, węgorze, sielawy, liny, karasie, lipienie (…), łososie, jesiotry, czeczugi, lipnie, berzany, ukleje, kleszcze, sielawy”.

Potrawy przyprawiano czosnkiem, cebulą, gorczycą, miętą, koprem, pietruszką i chrzanem. Bardzo popularny był tzw. niemiecki imbir, czyli nadający potrawie aromatu i goryczy, tatarak.

Arturo Petrocelli, "Pijący piwo mnisi"

Dużą popularnością cieszyły się pierogi, które według legendy do Polski z Kijowa sprowadził św. Jacek Odrowąż. Ich wielkim miłośnikiem był król Władysław Jagiełło, który uwielbiał zwłaszcza te z farszem z białego sera. Z kolei królowa Jadwiga miała być miłośniczką słodkości, a tych także na średniowiecznym stole nie brakowało. Królem słodkich wypieków był piernik (w tym miejscu warto zaznaczyć, że słowo „piernik” wywodzi się od staropolskiego słowa „pierny”, które znaczy „pieprzny”).

Cukier uznawano za ważne lekarstwo, więc lekarze przepisywali go słabym i kobietom w ciąży na wzmocnienie. Podobnie, jak korzenie, cukier był bardzo drogi, biedniejsze osoby słodziły więc swoje potrawy tańszym miodem. Ciasta pieczono z miodem, dżemami, słodkimi nadzieniami, wśród których królował „Marcypan” (marci-panis, dosłownie: „Chleb Marka”), czyli marcepan. Podawano też owoce: głównie jabłka i gruszki oraz owoce sezonowe: od poziomek po wiśnie. Część owoców suszono. Na królewskich stołach pojawiały się także konfekty czyli owoce smażone w cukrze, mianem tym określano także wszelkie łakocie i słodkości.

Najpopularniejszym alkoholem na dworskich stołach był miód pitny. „Nie mając wina, robią pewien napój z miodu, który upija ludzi znacznie bardziej niż wino”– pisał o Polakach wenecki podróżnik Ambrogio Contarini w XV wieku. Był to trunek kosztowny. Chłopi pili głównie piwo, które używane było także do przygotowywania zup, tak zwanych piwnych polewek, w których skład poza piwem wchodziły między innymi cukier, jaja i kawałki twarogu.

Jedną z najstarszych piwnych polewek jest Cesata, po raz pierwszy wzmiankowana w 1394 roku, z łaciny dosłownie znaczy „zmieszana z serem”. Jak przyrządzić zatem zupę, którą w średniowieczu wielu ludzi zaczynało dzień? Dla odważnych przepis (podobny do tego, jak zupę tę przyrządzano przed wiekami) poniżej:

Polewka piwna Cesata

• 300 g boczku wędzonego surowego
•1 łyżka smalcu
•1 średniej wielkości por
•2 łyżki masła
•2 łyżki mąki
•1 litr piwa pszenicznego niepasteryzowanego
•250 g białej kapusty
•0,5 litra mleka
•3 ząbki czosnku
•200 g serka topionego kremowego
•sól, pieprz do smaku
•150g sera żółtego
•1/2 pęczka szczypiorku

Boczek pokroić w paseczki i podsmażyć w garnku na smalcu na złoty kolor. Dodać pokrojonego w półkrążki pora oraz masło. Całość chwilę poddusić na wolnym ogniu. Mieszając dodać po kolei mąkę, piwo oraz poszatkowaną kapustę. Gotować na wolnym ogniu, aż kapusta zmięknie. Następnie dodać mleko, rozdrobniony czosnek i serek topiony. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Po wyłożeniu do miseczek posypać tartym serem żółtym i pokrojonym szczypiorkiem.

Czytaj też:
Królewskie ucztowanie. Co jadano na dworach Kazimierza Wielkiego i Jana III Sobieskiego?
Czytaj też:
Wódka. Dobro narodowe Polski? Historia wódki
Czytaj też:
Piwo. Historia jednego trunku. Pito je długo przed wynalezieniem koła

Źródło: DoRzeczy.pl