Pięciu Braci Męczenników to Benedykt, Jan, Izaak, Mateusz i Krystyn. Zostali oni zamordowani w nocy z 10 na 11 listopada 1003 roku. Izaak, Mateusz i Krystyn to pierwsi w historii święci pochodzący z terenu Polski.
Bracia Męczennicy
Pięciu eremitów pochodziło z różnych stron Europy. Dwóch z nich, Benedykt i Jan przybyli na ziemie polskie z Włoch, natomiast Izaak, Mateusz i Krystyn byli pochodzenia słowiańskiego, najpewniej polskiego. Bracia byli benedyktynami żyjącymi według reguły św. Romualda; żyli w ascetycznych eremach, zgodnie z zasadami opisanymi przez tego świętego. Ich życiorysy znane są głównie dzięki przekazom Brunona z Kwerfurtu, a także dzięki czeskiej Kronice Kosmasa.
Benedykt urodził się około 970-975 roku w Benewencie we Włoszech. Mając kilkanaście lat został duchownym. Wkrótce wybrał jednak życie pustelnika. Mieszkał w kilku pustelniach. W czasie podróży po Italii poznał m.in. św. Romualda, Brunona z Kwerfurtu i cesarza Ottona III. Po jakimś czasie wyjechał na misję do Polski, gdzie został przełożonym polskich eremitów.
Towarzyszem Benedykta w drodze do Polski był Jan. On także miał wcześniej okazję poznać m.in. św. Romualda. Jego przyjacielem z młodości był Piotr Orselo, wenecki doża i późniejszy święty.
Wśród Pięciu Braci Męczenników aż trzech było Polakami. Mateusz i Izaak byli rodzonymi braćmi. Ich dwie siostry były prawdopodobnie mniszkami. Trzeci z Polaków, Krystyn, dopiero przygotowywał się do służby w klasztorze. Był najpewniej najmłodszy ze wszystkich, urodził się około 980 roku.
Przybycie do Polski
Kwestia sprowadzenia zakonników do Polski i założenia klasztoru była prawdopodobnie rozważana podczas zjazdu w Gnieźnie w roku 1000, na który przybył cesarz Otton III. Pod koniec 1001 roku bracia Benedykt i Jan, uzyskując zgodę św. Romualda, wyruszyli w drogę do Polski, zabierając ze sobą szaty i naczynia liturgiczne. Bracia podróżowali prawdopodobnie z Rzymu przez m.in. Weronę, Augsburg, Ratyzbonę, Pragę. Być może zatrzymali się w Poznaniu – dokładne miejsce, do którego dotarli, jak również miejsce, w którym założyli klasztor, pozostają nieznane. Przypuszcza się, że bracia osiedlili się we wsi o nazwie Święty Wojciech na zachód od Poznania. Podawane są także inne lokalizacje, jak Kazimierz pod Szamotułami czy Kazimierz Biskupi.
Benedykt i Jan utworzyli na ziemiach polskich pustelniczy klasztor. Składał się on z drewnianego kościoła i kilku drewnianych chatek – pustelni. Otoczony był płotem i kolczastymi roślinami. Do klasztoru przyjmowano nowicjuszy, kształcono ich na misjonarzy. Celem zakonników było m.in. prowadzenie misji chrystianizacyjnych wśród pogańskich plemion Wieletów i Pomorzan. Do nowo powstałego eremu dołączyli wkrótce bracia Izaak i Mateusz, a później Krystyn. Z Włoch przybył po czasie kolejny zakonnik imieniem Barnaba. Przez krótki czas, dopóki żył cesarz Otton III (zmarł młodo, w 1003 roku), chrystianizacja pogan miała charakter pokojowy. Zupełnie inną taktykę przyjął jego następca, Henryk II Święty, który postanowił „nawracać” pogan siłą.
Śmierć braci
Agresywna polityka niemieckiego cesarza Henryka spowodowała rosnącą wrogość pogańskich plemion wobec pojawiających się na ich ziemiach misjonarzy. Przeciwko działaniom cesarza protestował między innymi zakonnik Benedykt, który chciał tę kwestię przedyskutować z Brunonem z Kwerfurtu, ale obaj zakonnicy nie zdążyli się już spotkać. Benedykt dotarł do Pragi, lecz tam spotkał się z polskim księciem Bolesławem Chrobrym, który przekonał go, aby wrócił do Polski. Do Rzymu, zamiast Benedykta, miał wyjechać jego towarzysz, Barnaba. Powrotu Barnaby oczekiwano na początku listopada 1003 roku.
Czas mijał, ale Barnaba nie wracał do klasztoru. 10 listopada 1003 roku bracia, zaniepokojeni nieobecnością Barnaby, odprawili wieczorne modlitwy. Wkrótce do pustelni, gdzie przebywali Benedykt i Jan, wtargnęło kilku mężczyzn. Byli oni uzbrojeni i twierdzili kłamliwie, że przysłał ich książę Bolesław Chrobry. Domagali się wydania przez zakonników przetrzymywanych rzekomo kosztowności. Bracia nie wiedzieli, co robić. Nie posiadali żadnych drogocennych przedmiotów, nie mieli też jak się bronić. Bandyci od razu zabili Jana, po chwili zginał także Benedykt. Następnie zbrojni szukać zaczęli kolejnych braci. Przed kościołem dopadli i zabili Izaaka, Mateusza i Krystyna.
Złoczyńcy nie znaleźli w klasztorze niczego cennego oprócz ornatu, który podarował braciom cesarz Otton III. Ornat ukradziono, a budynki klasztorne zostały podpalone. Ciała zabitych braci zostały odnalezione przez okolicznych mieszkańców, którzy nazajutrz, 11 listopada (dzień św. Marcina) przybyli do klasztoru na Mszę święta. Zbrodniarze zostali ujęci. O morderstwie szybko poinformowano też biskupa Ungera w Poznaniu, który już następnego dnia przybył do pustelni.
Pięciu braci pochowano 13 listopada 1003 roku w klasztornym kościele. Niedługo później biskup Unger rozpoczął starania, aby pięciu męczenników wynieść na ołtarze. W 1004 roku Unger wyjechał do Rzymu wraz z szóstym zakonnikiem Barnabą, który wkrótce po śmierci swych towarzyszy, wrócił do klasztoru.
Pięciu Braci Męczenników zostało kanonizowanych w 1004 roku przez papieża Jana XVIII. Kilkadziesiąt lat później książę Kazimierz Odnowiciel przeniósł siedzibę klasztoru z okolic Międzyrzecza do Kazimierza Biskupiego, gdzie następnie ufundowano kościół pw. św. Jana Chrzciciela i Pięciu Braci Męczenników. W 1514 roku w klasztorze osadzono bernardynów.
Do rozpowszechnienia kultu Pięciu Braci Męczenników przyczynił się głównie Brunon z Kwerfurtu. Kult męczenników był szczególnie popularny w Polsce, Czechach i we Włoszech.
Święci Mateusz, Izaak i Krystyn – trzej z pięciu męczenników z Międzyrzecza, to pierwsi w dziejach Kościoła kanonizowani święci pochodzący z Polski.
Czytaj też:
Mieszko I. Nie takie święte życie założyciela PolskiCzytaj też:
Brunon z Kwerfurtu. Męczennik zapomniany na 800 latCzytaj też:
Bitwa pod Cedynią czy rzeź pod Cedynią? Kto naprawdę wygrał bitwę?Czytaj też:
QUIZ: Najwięksi polscy dowódcy. Ich trzeba znać!