- Z zębów oraz fragmentu kości udowej księcia Janusza udało się wyizolować DNA i ustalić haplogrupę chromosomu Y jako grupę R1b, potocznie nazywaną celtycką lub atlantycką - mówi dr Andrzej Ossowski z Zakładu Genetyki Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.
Jak wyjaśnił genetyk, haplogrupy są to cechy charakterystyczne dla ludzi pochodzących z określonego regionu. - Na podstawie ustalania haplotypu DNA mitochondrialnego i DNA męskiego - czyli Y - jesteśmy w stanie określić z dużym prawdopodobieństwem, z jakiej części Europy dana osoba może pochodzić - dodał.
Ossowski zaznaczył, że odkryta grupa R1b „jest charakterystyczna dla Europy Zachodniej, gdzie występuje z częstotliwością nawet 80 proc.”. - Jednocześnie jest ona nietypowa dla populacji z Europy Wschodniej, gdzie występuje z częstotliwością do 10 proc. - powiedział.
Haplogrupę R1b mieli przedstawiciele najbardziej znanych rodów władających przez wieki Europą m.in. Wettyni, Burbonowie i Habsburgowie czy dynastia Stuartów.
Odkrycie to może wskazywać na pochodzenie całego rodu Piastów. Należy jednak pamiętać, że jest to pierwsze badanie. Od Piastów do książąt mazowieckich minęło wiele czasu i mogły zaistnieć mechanizmy znane w naturze, które wpłynęły na zaburzenie dziedziczenia cech - podkreślił dr Ossowski.
- Wyniki przeprowadzonych badań nie przesądzają o narodowości, bo ta jest silnie związana z kulturą i tradycją, w której dana osoba żyła; nie mylmy więc kwestii biologicznych z ustalaniem narodowości - wyjaśnia koordynator badań dr hab. Tomasz Kozłowski, antropolog z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. - Uproszczenie, że Piastowie byli Niemcami czy Brytyjczykami, jest absolutnie nie na miejscu - zaznaczył.
- Prowadzone analizy były szczególne, gdyż znacznie rzadziej bada się chromosom Y – determinujący płeć męską. Dzieje się tak z prostego powodu – w szczątkach sprzed wielu setek lat jest niezwykle mało takiego materiału DNA - wyjaśnił dr Kozłowski.
Wedłuhg antropologa „nie można wykluczyć przerwania linii Piastów od czasów Mieszka I do okresu, w którym żyli książęta mazowieccy”.
- Nie sugeruję niewierności małżeńskiej w żadnym pokoleniu, ale trzeba wziąć taką ewentualność pod uwagę. Dlatego tak ważna będzie dla nas możliwość kolejnych badań. Potwierdzenie obecnych ustaleń w trakcie analizy innych szczątków przedstawicieli rodu Piastów pozwoliłoby wyciągnąć wnioski z większym prawdopodobieństwem - dodał. Podkreślił, że ustalenie haplogrupy przez szczecińskich naukowców uważa za spore osiągnięcie.
Naukowcy zapowiadają przeprowadzenie kolejnych badań, mających na celu uzyskanie materiału genetycznego od innych osób spokrewnionych z rodem Piastów. Szczecińscy genetycy liczą, że będą mieli okazję rozpocząć badania dotyczące pochodzenie rodu Gryfitów.
Szczątki książąt mazowieckich były badane w latach 50. XX wieku przez zespół prof. Wiktora Grzywo-Dąbrowskiego. Toruńscy naukowcy postanowili ponownie otworzyć miejsca ich pochówku w Bazylice Archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Warszawie - tłumacząc, że obecnie dysponują lepszym zapleczem technicznym do badań.
Genetycy z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie wykonali badania w ramach interdyscyplinarnego projektu badawczego „Kultura funeralna elit Rzeczypospolitej od XVI do XVIII wieku na terenie Korony i Wielkiego Księstwa Litewskiego”. Jest on prowadzony przez prof. Annę Drążkowską z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Czytaj też:
Skąd wzięli się Polacy