• Radosław WojtasAutor:Radosław Wojtas

Homerów dwóch

Dodano: 
Świątynia Afrodyty w Afrodyzji
Świątynia Afrodyty w Afrodyzji Źródło:Wikimedia Commons / Viault, CC BY-SA 3.0
Wywiad / Z dr. hab. Markiem Węcowskim, badaczem dziejów antycznych, autorem książki „Tu jest Grecja! Antyk na nasze czasy”.

Radosław Wojtas: Jednym z najstarszych znanych nam tekstów zapisanych greckim alfabetem jest wiersz traktujący o zabawie, piciu wina i seksie. Co nam to mówi o starożytnych Grekach?

dr hab. Marek Węcowski: Tekst pochodzi z połowy VIII w. p.n.e. Wykonano go z maestrią na niewielkim naczyniu do picia wina, znalezionym na wyspie w Zatoce Neapolitańskiej. Zapis jest na tyle wyrafinowany, że wskazuje na to, iż Grecy musieli nauczyć się pisać na długo przed jego powstaniem. To znaczy, że najstarsze znane nam greckie napisy są efektem trwającej już dłuższy czas ewolucji pisma. Przetrwały do naszych czasów, bo powstały w tym momencie historii, w którym Grecy zaczęli umieszczać je na trudno degradującym się w przyrodzie materiale – na ceramice. A zatem pierwszą informacją, która płynie z napisu na tzw. czarze Nestora z Pithekoussai, jest wskazówka, że Grecy nauczyli się pisać znacznie szybciej – bo najpóźniej ok. połowy IX w. p.n.e. – niż przez długi czas sądziliśmy.

A jakie wnioski możemy wyciągnąć z samej treści? Nie jest długa, przytoczmy ją zatem w całości, w tłumaczeniu Włodzimierza Appela:

Jestem czarą Nestora, z której wygodnie się pije;
Kto zaś napije się z tej czary, tego natychmiast ogarnie
Pragnienie pięknie wieńczonej Afrodyty.

To napis poetycki, który prawdopodobnie był elementem albo wręcz zapisem jakiejś biesiadnej zabawy arystokratów. Z tego utworu dowiadujemy się dokładniej, jak takie biesiady wyglądały. A zatem z jednej strony pojawia się tam moc wina, z drugiej – wzmianka o Afrodycie, a więc obietnica seksu. Nie oznacza to jeszcze, że na biesiadach zwanych sympozjonami dochodziło do erotycznych orgii. Znaczy to raczej tyle, że o seksie się tam mówiło, seks się sobie wyobrażało, a rozmaite elementy, takie jak obecność heter, miały budować erotyczną atmosferę, ale stosunkowo rzadko prowadziły do jej urzeczywistnienia. Ciekawą informację skrywa rozpoczynający ten tekst żart. Naczynie samo o sobie mówi, że jest czarą Nestora. Był to bohater greckiej mitologii, jedna z najważniejszych postaci „Iliady” Homera. Ci, którzy sądzą, że ten wierszyk czyni aluzję do „Iliady” – nie wszyscy się z tym zgadzają – uważają, że ten skromny przedmiot udaje ciężkie, cenne, złote naczynie Nestora. Ten sposób zabawy własną tradycją literacką będzie odtąd trwale obecny w greckiej kulturze.

Artykuł został opublikowany w najnowszym wydaniu miesięcznika Historia Do Rzeczy.