Zesłańcy przeciw caratowi. Ostatni zryw powstańców styczniowych

Zesłańcy przeciw caratowi. Ostatni zryw powstańców styczniowych

Dodano: 
Pożegnanie Europy (obraz Aleksandra Sochaczewskiego)
Pożegnanie Europy (obraz Aleksandra Sochaczewskiego) Źródło: Wikimedia Commons
Powstanie zabajkalskie określane jest jako ostatni akt powstania styczniowego. Polscy zesłańcy, którzy trafili na Wschód, postanowili zbuntować się przeciwko carskiej władzy, licząc, że uda im się uciec z rosyjskiej niewoli.

Powstanie zabajkalskie, które wybuchło w 1866 roku, zwane jest też powstaniem rosyjskim lub powstaniem okołobajkalskim (krugobajkalskim). Ten zryw był próbą znalezienia drogi ucieczki do Mongolii i Chin przez powstańców styczniowych zesłanych po upadku powstania na syberyjską katorgę. Powstanie zabajkalskie to dość mało znane w Polsce wydarzenie.

Był to ostatni polski zryw niepodległościowy XIX wieku. Epoki, która w przeciwieństwie do Francji, Wielkiej Brytanii czy nawet Rosji, nie zapisała się jako czas najlepszy w polskiej historii. Tak popularne na Zachodzie określenie końca XIX wieku „La belle epoque”, nie znajduje swojego odbicia w polskiej pamięci zbiorowej, jednoznacznie kojarzącej się, z końcem nieudanych prób odzyskania niepodległości. Powstania i represje popowstaniowe wyznaczają główne podziały polskiego XIX wieku, na dalszy plan spychając procesy modernizacyjne czy przemiany świadomościowe.

Artur Grottger, "Pochód na Sybir"

W polskiej pamięci, powstanie listopadowe, a zwłaszcza styczniowe, to także zsyłki syberyjskie – czyli straszna i nieunikniona konsekwencja nieudanych zrywów narodowościowych. W XIX wieku w Polsce zaczął kształtować się stereotypowy obraz Syberii jako ziemi niegościnnej, obcej, budzącej strach i niezrozumienie. I był to obraz słuszny. Niemniej w cieniu złowrogiego obrazu Syberii, w polskiej pamięci narodowej pozostają polscy badacze Syberii, zesłańcy po powstaniu styczniowym – Aleksander Czekanowski, Jan Czerski, Benedykt Dybowski czy Wiktor Godlewski. To oni, niejednokrotnie jako pierwsi, odkrywali tajemnice Syberii. Zachwycali się jej wielkością, bogactwem, przyrodniczym przepychem.

Powstanie zabajkalskie

Powstanie zabajkalskie zaczęło się, gdy więźniowie zostali skierowani do budowy drogi wzdłuż jeziora Bajkał. 24 czerwca 1866 roku konspiratorzy pod dowództwem Kazimierza Arcimowicza i Gustawa Szaramowicza rozbroili konwojentów i wyruszyli, aby uwolnić pozostałych współwięźniów. Nie wszyscy z zesłańców przyłączyli się do uciekinierów. Ostatecznie udało się zebrać 250 zdecydowanych. Ich celem było przedarcie się do granicy z Chinami. 10 lipca 1866 roku pod Bystrą wyśledził ich bardzo dobrze wyposażony oddział rosyjski. Niestety wszyscy zostali schwytani w ciągu miesiąca.

Krzyż nad brzegiem Bajkału upamiętniający bitwę pod Miszychą podczas powstania zabajkalskiego. W 2023 r. został zniszczony przez "nieznanych sprawców"

7 listopada 1866 roku w Irkucku z rozkazu cara wykonano wyroki śmierci na przywódcach powstania zabajkalskiego, zesłanych na Syberię za udział w powstaniu styczniowym. Byli to Narcyz Celiński, Gustaw Szaramowicz, Władysław Kotkowski i Jakub Reiner. Przed wykonaniem egzekucji Rosjanie pozwolili na pożegnanie się z rodzinami. Niestety, listy zostały zarekwirowane przez cenzurę i nigdy nie dotarły do adresatów.

Zesłańcy byli ludźmi o niezwykle dużym potencjale intelektualnym. Nierzadko padli ofiarą zsyłki w trakcie edukacji, mimo tego potrafili się urządzić. Duża grupa ludzi, która zajęła się rzemiosłem i handlem wniosła duży postęp w cywilizowaniu Syberii. Polacy bywali zatrudniani nawet w policji i sądach, bo Rosjanom brakowało kompetentnych ludzi.

Czytaj też:
"Idei narodowości nic nie pokona". Romuald Traugutt - walka o Polskę
Czytaj też:
Polak, patriota, badacz. Tak bardzo polskie losy Benedykta Dybowskiego
Czytaj też:
Ksiądz Stanisław Brzóska. Najdłużej walczący powstaniec styczniowy

Opracowała: Anna Szczepańska
Źródło: DoRzeczy.pl