Aleksander Jagiellończyk musiał od dziecka słuchać o swych wielkich przodkach. O zwycięstwie dziadka Władysława Jagiełły pod Grunwaldem, o walkach ojca Kazimierza Jagiellończyka w wojnie trzynastoletniej z krzyżakami. Było to duże i ciężkie dziedzictwo. Wszyscy oczekiwali, że potomek dwóch potężnych władców będzie ich godnym następcą.
Młode lata
Aleksander Jagiellończyk urodził się 5 sierpnia 1461 roku. Był piątym dzieckiem króla Kazimierza Jagiellończyka i Elżbiety Rakuszanki. Imię otrzymał po wielkim księciu litewskim, Witoldzie (kuzynie Władysława Jagiełły), który na chrzcie przyjął imię Aleksander.
- Dlaczego więc zdecydowano się nadać królewiczowi akurat to właśnie imię? Po prostu wyczerpał się katalog imion dynastycznych. Zbiór ten Jagiellonowie odziedziczyli po Piastach. Jagiełło otrzymał imię po Władysławie Łokietku, a ojciec królewicza Aleksandra – po Kazimierzu Wielkim. Jagiellończyk wzorem swego ojca nadał dwóm pierwszym synom imiona Władysław i Kazimierz. Przy trzecim synu trzeba było się odwołać do tradycji rodu matki, czyli Habsburgów. Stąd na polskim tronie król Olbracht czyli Albrecht (Albert). Imię Aleksander było, przez fakt noszenia go przez Witolda, chodź trochę „dynastyczne” – pisze dr Rafał Jaworski na stronie jandlugosz.edu.pl.
Aleksander odebrał solidne wykształcenie, jednym z jego nauczycieli był Jan Długosz. Pobierał nauki nie tylko teoretyczne, ale także praktyczne. Już jako dziecko witał zagranicznych gości przybywających na Wawel, a także towarzyszył ojcu w wizytach w różnych częściach Królestwa. Aleksander, jako ostatni z władców Polski, znał także język litewski.
Książę Litwy
Po śmierci Kazimierza Jagiellończyka w roku 1492, Aleksander Jagiellończyk został wielkim księciem litewskim. Oznaczało to w praktyce, że unia personalna pomiędzy Koroną a Litwą została zerwana. Jednak Jan Olbracht (król Polski, starszy brat Aleksandra) współpracował z wielkim księciem litewskim i nigdy nie doszło pomiędzy nimi do sporów. Prawdopodobnie właśnie dzięki tej współpracy unia Polski i Litwy przetrwała kolejne lata i trwała formalnie do 1795 roku.
Aleksander, natychmiast po objęciu tronu musiał zmierzyć się z potężnym problemem, jakim była wojna z Wielkim Księstwem Moskiewskim. Dwa lata później Litwa wojnę przegrała, lecz Aleksander chciał zrealizować pomysł ojca (Kazimierz planował już wcześniej, że Aleksander obejmie władzę na Litwie) i postanowił doprowadzić do normalizacji stosunków z Moskwą, biorąc za żonę moskiewską księżniczkę Helenę, córką Iwana III Srogiego. Małżeństwo z Heleną było szczęśliwe, choć niestety nie doczekali się dzieci. Helena nie starała się działać na szkodę Litwy, odcinając się od ojca i wielkiej polityki.
Pomimo, wydawałoby się, sojuszu – Moskwa zaatakowała Litwę w roku 1500. Aleksander, szukając poparcia przeciwko wrogowi sprzymierzył się z mistrzem krajowym Inflant zakonu krzyżackiego, Wolterem von Plettenbergiem. Do Wilna przybyli wysłannicy Jana Olbrachta i Władysława Jagiellończyka (najstarszy syn Kazimierza oraz brat Aleksandra i Olbrachta), który był królem Czech i Węgier. Wszyscy trzej bracia z dynastii Jagiellonów zagrozili Iwanowi III wojną, to jednak nie powstrzymało moskiewskiego władcy, który kontynuował działania zbrojne.
Król Polski
W październiku 1501 roku zmarł król Polski i brat Aleksandra Jagiellończyka, Jan Olbracht. Aleksander, wybrany jego następcą, czym prędzej wyruszył do Krakowa, mając nadzieję, że Korona udzieli Litwie wsparcia w walkach z Moskwą. Senat liczył, że Aleksander przyłączy Litwę do Polski, na co ten początkowo nie chciał się zgodzić (Litwa, w przeciwieństwie do Polski, była dziedzicznym tronem Jagiellonów). Dokument w tej sprawie wydany został w Mielniku i określony jako unia mielnicka. Aleksander Jagiellończyk musiał się także zgodzić na szereg ustępstw wobec magnatów, co w praktyce oznaczało oddanie królewskiego tronu pod kontrolę Senatu.
Wojna z Moskwą trwała do 1503 roku. Dopiero zwycięstwo wojsk litewskich, przy pomocy Inflat, pod Smoleńskiem, doprowadziło do podpisania rozejmu na okres sześciu miesięcy. Litwa znalazła się w trudnym położeniu – ćwierć jej obszaru znalazło się we władaniu Moskwy.
Również w 1503 roku zmarł Fryderyk Jagiellończyk, brat Aleksandra i prymas Polski, który przewodniczył Senatowi i dbał o interesy domu panującego. To stworzyło kolejny problem, bowiem polscy magnaci liczyli na to, że uda się zmarginalizować wpływy Aleksandra, a władza nad krajem dostanie się, de facto, w ich ręce. Aleksander okazał się jednak, nie pierwszy raz, dość zręcznym dyplomatą, gdyż szybko na kluczowe stanowiska powołał „swoich” ludzi – arcybiskupem gnieźnieńskim został Andrzej Boryszewski, biskupem krakowskim Jan Konarski, a kanclerzem wielkim koronnym Jan łaski.
W lutym 1505 roku odbył się sejm litewski, którego przedmiotem była unia mielnicka. Aleksander Jagiellończyk był zdania, że unia nie może zostać pod żadnym pozorem ratyfikowana przez Litwinów, gdyż oznaczałoby to inkorporację Litwy do Korony i pozbawienie Jagiellonów dziedzictwa. Stało się po myśli króla. Kolejne ograniczenie praw polskich możnowładców nastąpiło podczas sejmu radomskiego obradującego od marca do czerwca 1505 roku, który uchwalił konstytucję Nihil novi, która dawała szlachcie szerokie prawa (dotąd prawami cieszyli się przede wszystkim oligarchowie).
Król Aleksander Jagiellończyk zachorował jeszcze w Radomiu, w czasie sejmu, kiedy dostał wylew, który spowodował paraliż lewej strony ciała. Z czasem jego stan zdrowia się poprawił, lecz nie wrócił już do dawnej sprawności. W kwietniu 1506 roku wrócił do Wilna. Tam dotarła do niego wiadomość o śmierci Iwana III. Aleksander miał nadzieję, że teraz relacje z Moskwą ulegną poprawie, gdyż na tronie moskiewskim zasiadł brat jego żony, Wasyl III.
Pomimo wcześniejszej poprawy, nagle jego stan zdrowia zaczął się pogarszać. Król przeczuwał, że niedługo umrze, więc swoim następcą na litewskim tronie ustanowił swego brata, Zygmunta (Starego), wysyłając jednocześnie do niego poselstwo, aby jak najszybciej przybył do Wilna. Przed śmiercią otrzymał jeszcze wiadomość, że wojska litewskie rozgromiły dużo liczniejsze siły tatarskie pod Kleckiem.
Aleksander Jagiellończyk zmarł bezpotomnie 19 sierpnia 1506 roku w wieku zaledwie 45 lat. Został pochowany w katedrze w Wilnie, blisko wielkiego księcia Witolda i swego brata, Kazimierza.
Czytaj też:
Zapomniana polska królewna, na którą cała Polska czekała 12 latCzytaj też:
Hołd pruski – pokaz potęgi czy słabości?Czytaj też:
Statut kaliski. To w Polsce Żydzi znajdowali schronienie przed prześladowaniem