Dużo mówi się i pisze o służbie Polaków w Wehrmachcie. Jest to sprawa dobrze przebadana przez historyków, ukazało się wiele wspomnień polskich weteranów spod Stalingradu czy z Afrika Korps.
Kilkaset tysięcy naszych rodaków ze Śląska i z Pomorza zostało wcielonych do sił zbrojnych III Rzeszy i zmuszonych do walki w obcym mundurze, za obcą sprawę.
Znacznie mniej mówi się o analogicznej sytuacji, która miała miejsce we wschodniej Polsce. Otóż po tym, gdy Związek Sowiecki wchłonął „Zachodnią Białoruś” i „Zachodnią Ukrainę”, Moskwa uznała obywateli II RP za swoich obywateli. A co za tym idzie – młodzi polscy mężczyźni otrzymali karty poborowe do Armii Czerwonej.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.