Boże Ciało zaczęto obchodzić w Europie w XIII wieku. Do Polski święto to przywędrowało na przełomie XIII i XIV wieku, lecz za pierwsze obchody uznaje się te zorganizowane w 1320 roku przez biskupa Nankera w Krakowie.
Ciało i Krew Chrystusa
W pierwszych wiekach chrześcijaństwa kwestia przyjmowania Eucharystii była sprawą nierozstrzygniętą. Na temat nabożnego przyjmowania Ciała Chrystusa mówił w drugiej połowie IV wieku święty Cyryl Jerozolimski, który głosił:
„Podstaw dłoń lewą pod prawą niby tron, gdyż masz przyjąć Króla. Do wklęsłej ręki przyjmij Ciało Chrystusa i powiedz: »Amen«. Uświęć też ostrożnie oczy swoje przez zetknięcie ich ze świętym Ciałem, bacząc, byś zeń nic nie uronił. To bowiem, co by spadło na ziemię, byłoby utratą jakby części twych członków. Bo czyż nie niósłbyś złotych ziarenek z największą uwagą, by ci żadne nie zginęło i byś nie poniósł szkody? Tym bardziej zatem winieneś uważać, żebyś nawet okruszyny nie zgubił z tego, co jest o wiele droższe od złota i innych szlachetnych kamieni”.
W kolejnych latach, także w wyniku powstawania różnych herezji, w Kościele pojawiła się dyskusja na temat boskiej i ludzkiej natury Jezusa, co spowodowało, że Eucharystia stała się mniej popularna i nie była przedmiotem szczególnej czci. Sytuacja uległa zmianie dopiero w połowie epoki średniowiecza.
Myśliciele zaczęli rozważać, czy w Eucharystii rzeczywiście obecny jest Chrystus. Żyjący w XI wieku Berengar z Tours głosił, że Jezus jest obecny w chlebie i winie wyłącznie w sposób symboliczny. Ten pogląd zanegował dopiero sobór laterański odbywający się w 1215 roku, w czasie którego stwierdzono, że Chrystus jest obecny w Eucharystii w sposób substancjalny. Konsekwencją tego stwierdzenia było wprowadzenie do Liturgii rytu podniesienia, w czasie którego kapłan ukazywał wiernym Hostię. Ta decyzja sprawiła, że Hostia przeistoczona w Ciało Chrystusa zaczęła mieć dla wiernych szczególne znaczenie. Podniesienie stało się kulminacyjnym momentem mszy świętej.
W ten sposób w całej chrześcijańskiej Europie rozwijać zaczął się kult Ciała i Krwi Chrystusa, któremu oddawano cześć poprzez adorowanie Najświętszego Sakramentu.
Objawienie św. Julianny
Objawienie świętej Julianny z Cornillon stało się bezpośrednią przyczyną powołania przez Kościół uroczystości Bożego Ciała.
Święta Julianna była przeoryszą klasztoru augustianek w Mont Cornillon w pobliżu Liège we Francji. Od 1208 roku Julianna miała doświadczać objawienia, w czasie którego widziała świetlistą tarczę podobną do księżyca, którą przysłaniała ciemna plama. Widzenie to towarzyszyło jej cyklicznie przez kilkadziesiąt lat. Julianna interpretowała świetlistą tarczę jako Kościół, a przysłaniającą ją plamę jako brak wśród kościelnych świąt uroczystości poświęconej wyłącznie Najświętszemu Sakramentowi.
Sprawa przeoryszy, za sprawą jej spowiednika, któremu o wszystkich objawieniach Julianna mówiła, trafiła przed komisję teologów. Po kilku latach, w 1246 lub 1247 roku, biskup Robert z Thourotte ustanowił Święto Najświętszego Sakramentu dla diecezji Liège, która przypadać miała na czwartek po oktawie Trójcy Świętej.
W 1252 roku, ówczesny kardynał Jakub Pantaleone di Troyes nakazał rozszerzyć to święto na całą podlegającą mu prowincję. W 1261 roku Jakub został wybrany papieżem przyjmując imię Urban IV.
11 sierpnia 1264 roku ogłosił on bullę „Transiturus de hoc Mundo”, którą wprowadzał w całym Kościele festum Corporis Christi (święto Ciała Chrystusa). Święto to miało być obchodzone jako „zadośćuczynienie za znieważanie Chrystusa w Najświętszym Sakramencie, błędy heretyków oraz uczczenie pamiątki ustanowienia Najświętszego Sakramentu, która w Wielki Czwartek nie mogła być uroczyście obchodzona ze względu na powagę Wielkiego Tygodnia”. W czasach Urbana IV podczas obchodów Bożego Ciała nie istniał zwyczaj procesji teoforycznych. Z tego okresu pochodzi natomiast pieśń, którą do dziś śpiewa się w kościołach przy okazji wystawienia Najświętszego Sakramentu. Jest to „Pange lingua gloriosi” (pol. „Sław języku tajemnicę”), której autorem jest święty Tomasz z Akwinu.
Sław języku tajemnicę
Ciała i najdroższej Krwi,
którą jako Łask Krynicę
wylał w czasie ziemskich dni,
Ten, co Matkę miał Dziewicę,
Król narodów godzien czci.
Z Panny czystej narodzony,
posłan zbawić ludzki ród,
gdy po świecie na wsze strony
ziarno słowa rzucił w lud,
wtedy cudem niezgłębionym
zamknął Swej pielgrzymki trud.
W noc ostatnią, przy Wieczerzy,
z tymi, których braćmi zwał,
pełniąc wszystko jak należy,
czego przepis prawny chciał,
sam Dwunastu się powierzył,
i za pokarm z Rąk Swych dał.
Słowem, więc Wcielone Słowo
chleb zamienia w Ciało Swe,
wino Krwią jest Chrystusową,
darmo wzrok to widzieć chce.
Tylko wiara Bożą mową
pewność o tym w serca śle.
Przed tak wielkim Sakramentem
upadajmy wszyscy wraz,
niech przed Nowym Testamentem
starych praw ustąpi czas.
Co dla zmysłów niepojęte,
niech dopełni wiara w nas.
Bogu Ojcu i Synowi
hołd po wszystkie nieśmy dni.
Niech podaje wiek wiekowi
hymn triumfu, dzięki, czci,
a równemu Im Duchowi
niechaj wieczna chwała brzmi.
Rozpowszechnienie święta
Po śmierci Urbana IV święto straciło na znaczeniu. Na nowo do kalendarza liturgicznego przywrócił je papież Klemens V. Boże Ciało zostało na stałe włączone do obchodów Kościoła w 1317 roku. Spopularyzowane zostało jednak szczególnie dopiero wiek później, w czasie soboru w Konstancji (1414-1418), w czasie którego obecni nań kardynałowie, biskupi oraz władcy wzięli udział w mszy świętej z okazji tego święta oraz w uroczystej procesji (procesje w czasie Bożego Ciała odbywały się już pod koniec XIII wieku, choć nieregularnie; w ich trakcie zatrzymywano się przy czterech stacjach/ołtarzach, gdzie następowało błogosławieństwo wiernych).
Od tamtej pory procesje teoforyczne odbywały się regularnie. Zakazać próbowano ich w okresie reformacji, kiedy rodzący się protestantyzm próbował wykazać, że w Hostii Chrystus nie jest tak naprawdę obecny, a tym samym kult Najświętszego Sakramentu jest nieuzasadniony. Kościół bronił swojego wcześniejszego stanowiska i poglądu mówiącego o prawdziwej obecności Chrystusa w Eucharystii. Potwierdził to m.in. sobór trydencki. Od tamtej pory udział w procesjach w czasie Bożego Ciała traktowany był nie tylko jako cześć oddana Bogu, ale także publiczne wyznanie swojej wiary.
Święto Najdroższej Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa (Festum Pretiosissimi Sanguinis Domini Nostri Jesu Christi) zostało ustanowione w 1849 roku przez papieża Piusa IX.
W Polsce Boże Ciało obchodzone jest od XIV wieku. Pierwszy raz święto to odbyło się w 1320 roku w Krakowie z inicjatywy biskupa Nankera, który wydał statut „De veneracione corporis Christi capitulum”, w którym ustanawiał wprowadzenie święta Bożego Ciała.
Pod koniec XIV wieku Boże Ciało obchodzone było już w całej Polsce, stając się jednym ze świąt głównych. Wiek później w trakcie celebracji tego święta zaczęto udzielać błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem. Także w XV wieku na ziemiach polskich pojawił się zwyczaj odbywania procesji w czasie Bożego Ciała.
Boże Ciało miało dla Polaków zawsze niezwykłe znaczenie. Nabrało go szczególnie w okresie zaborów, kiedy uczestnictwo w procesji było okazją do zamanifestowania swojej wiary i przynależności narodowej. Podobnie działo się w trakcie II wojny światowej i w czasach PRL.
Czytaj też:
Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, czyli Boże Ciało w tradycji KościołaCzytaj też:
Rzecznik KEP: Procesje Bożego Ciała pokazują, że przekonania religijne nie są sferą prywatną