Pluton, uznawany niegdyś za dziewiątą planetę Układu Słonecznego, został odkryty w Obserwatorium Lowella w Flagstaff w Arizonie przez astronoma Clyde'a W. Tombaugha w 1930 roku.
Pluton – historia odkrycia
Hipoteza mówiąca o istnieniu kolejnego po Neptunie (mając na uwadze odległość od Słońca) ciała niebieskiego przedstawiono w drugiej połowie XIX wieku. Istnienie dziewiątej planety w Układzie Słonecznym zasugerował jako pierwszy Percival Lowell (1855-1916). Według niego przechylenie orbit Urana i Neptuna było spowodowane przyciąganiem grawitacyjnym nieznanego ciała niebieskiego, być może planety. Lowell obliczył możliwą lokalizację dziewiątej planety, lecz przez dekadę, aż do swojej śmierci w 1916 roku, szukał jej bez powodzenia.
Poszukiwania tej hipotetycznej planety wznowiono w 1929 roku w Obserwatorium Lowella w Arizonie. Badania prowadził Clyde Tombaugh według obliczeń Percivala Lowella i Williama H. Pickeringa. 18 lutego 1930 roku Tombaugh odkrył mały, odległy obiekt za pomocą nowej techniki płyt fotograficznych połączonych z mikroskopem błyskowym. Astronom uznał ten obiekt za dziewiątą planetę Układu Słonecznego. Jego odkrycie zostało potwierdzone przez kilku innych naukowców.
13 marca 1930 roku, w rocznicę urodzin Lowella, a zarazem rocznicę odkrycia Urana przez Williama Herschela, ogłoszono oficjalnie odkrycie nowej, dziewiątej planety.
Nowo znalezione w Układzie Słonecznym ciało niebieskie otrzymało nazwę Pluton od rzymskiego boga podziemi Plutona. W krajach anglosaskich wielu osobom nazwa Pluton (ang. Pluto) kojarzy się jednak nie z mitologią, lecz bohaterem bajek Walta Disneya. Czy Pluton mógł nazywać się inaczej? Niemal sto lat temu proponowano nazwy takie jak: Ikar, Minerva, Erebus, Tantal, Odyn, Perseusz. Zwyciężył jednak rzymski bóg podziemi.
Naukowcy, w momencie odkrycia Plutona, ogłosili, że być może jest on jeszcze większy, niż Jowisz. Po czasie okazało się jednak, że Pluton jest mniejszy niż ziemski satelita Księżyc. Na powierzchni Plutona panuje prawdopodobnie temperatura około -360 stopni Fahrenheita (około -218 stopni Celsjusza). Średnia odległość Plutona od Słońca wynosi prawie cztery miliardy mil, a jedno okrążenie wokół Słońca zajmuje niemal 248 lat. Pluton ma najbardziej eliptyczną i najbardziej nachyloną orbitę na tle wszystkich planet Układu Słonecznego. W punkcie najbliższym Słońcu przechodzi wewnątrz orbity Neptuna.
Pluton – planeta czy planeta karłowata?
Po jakimś czasie niektórzy astronomowie zaczęli jednak kwestionować to, czy masa Plutona jest rzeczywiście na tyle duża, aby, wpłynąć na orbity Urana i Neptuna, a także czy Pluton w ogóle jest planetą. W 1978 roku James Christy i Robert Harrington odkryli jedyny znany wówczas księżyc Plutona, Charon, który miał średnicę zaledwie o połowę mniejszą, niż Pluton. Niektórzy badacze zasugerowali, że Pluton i Charon tworzą system podwójny planet i to on (a nie sam Pluton) wpływa na wyżej wymienione orbity. Pozostałe księżyce Plutona są znacznie mniejsze. Zostały one zaobserwowane dopiero w XXI wieku. Są to: Hydra, Nix, Kerberos i Styx.
Kolejny znak zapytania do statusu Plutona jako planety dołożyli astronomowie z Massachusetts Institute of Technology (MIT), Jane Luu i David Jewitt, którzy odkryli, że poza orbitą Plutona istnieje pas Kuipera, czyli rozległa strefa „gruzu” pozostałego po formowaniu się Układu Słonecznego. Okazało się jednocześnie, że w pasie Kuipera znajdują się ciała niebieskie o podobnej do Plutona masie. Odkrycie to oznaczało, że tym bardziej należało zastanowić się nad statusem Plutona.
W sierpniu 2006 roku Międzynarodowa Unia Astronomiczna podczas posiedzenia w Pradze rozważała „rozszerzenie” Układu Słonecznego do 12 planet. Pomysł ten jednak odrzucono. Zamiast tego od nowa zdefiniowano pojęcie „planety”. Planeta, według nowych ustaleń, to ciało niebieskie, które krąży wokół Słońca, ma kształt jak najbardziej zbliżony do kuli, a w wyniku swojej własnej grawitacji musi być zdolna do oczyszczenia otoczenia wokół swojej orbity. Tym samym Pluton przestał być planetą. Sklasyfikowano go jako planetę karłowatą.
„New York Times” decyzję tę określił jako „triumf nauki nad sentymentami”. Dla wielu ludzi jednak, którzy dorastali mając świadomość o istnieniu dziewięciu planet w Układzie Słonecznym, taka zmiana była niemal rewolucyjna. Niektórzy podeszli do sprawy humorystycznie. Pod pomnikiem Plutona przy muzeum Smithsonian w Waszyngtonie ludzie składali kwiaty oraz karty kondolencyjne z napisami w rodzaju: „Plutonie-planeto, spoczywaj w pokoju”. Na ulicach można było też kupić koszulki z napisem „W moich czasach Pluton był planetą”.
Bez względu na swoją klasyfikację jako planety czy planety karłowatej, Pluton wciąż fascynuje astronomów z całego świata. W ostatnich latach udowodniono, że Pluton jest bardziej aktywny geologicznie, niż wcześniej sądzono. Oprócz strzelistych gór lodu i równin zamarzniętego azotu, Pluton posiada tez intrygujący, jasny obszar w kształcie serca tuż nad równikiem.
Czytaj też:
"Dzień grozy". Katastrofa, która pogrążyła dziesiątki starożytnych miastCzytaj też:
Amelia Earhart. Tajemnicze zniknięcie. Kim była miłośniczka latania?Czytaj też:
QUIZ: Podbój kosmosu - od Sputnika do SpaceX. Sprawdź, jak dużo wiesz!