W kwietniu 2025 roku archeolodzy z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie podali informację o znaczącym odkryciu podczas prac budowlanych przy lubelskich licach Zamkowej i Podwale. Archeolodzy natrafili na pozostałości przedwojennej dzielnicy żydowskiej, która przed II wojną światową stanowiła integralną część miasta.
Historyczne znaczenie odkrycia
W XVI wieku Lublin był ważnym ośrodkiem dla społeczności żydowskiej, z licznymi synagogami, cmentarzami, Bramą Grodzką (znaną również jako Brama Żydowska) oraz jesziwą – uczelnią religijną, która z czasem stała się centrum studiów talmudycznych i kabalistycznych, nadając miastu nawet przydomek „żydowskiego Oxfordu”.
Podczas prac naukowcy znaleźli fundamenty ceglanych ścian, piwnice zasypane gruzem oraz artefakty datowane na XVII i XVIII wiek. Według Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, znaleziska te pochodzą prawdopodobnie z żydowskiej kamienicy położonej w dawnej dzielnicy Podzamcze, tuż poza granicami getta lubelskiego.
Tragiczna historia getta lubelskiego
Niespełna dwa lata po niemieckiej inwazji na Polskę we wrześniu 1939 roku, dokładnie w marcu 1941 roku, utworzono w Lublinie getto. Było to, w nieco późniejszym czasie, jedno z pierwszych gett przeznaczonych do likwidacji podczas ostatniej fazy Holokaustu. W getcie Niemcy zamknęli około 34 tysięcy polskich Żydów oraz nieznaną liczbę Romów. Z przedwojennej populacji żydowskiej Lublina, liczącej 45 tysięcy osób, jedynie o 230 osobach wiadomo, że przeżyli niemiecką okupację.
Po likwidacji getta w 1942 roku, przymusowi robotnicy dostali rozkaz zburzenia zabudowań oraz przyległych budynków żydowskich, w tym historycznego kompleksu Wielkiej Synagogi (zwana Synagogą Maharszala) z XVII wieku.
Czytaj też:
Sensacja na Węgrzech. Znaleziono czaszkę Macieja Korwina?Czytaj też:
Zapomniana zbrodnia, odrzucane ludobójstwoCzytaj też:
Drang nach Osten