W sercu chińskiego miasta Xi’an ziemia przez ponad dwa tysiąclecia skrywała jeden z najcenniejszych skarbów archeologicznych ludzkości — Terakotową Armię. Ten niezwykły kompleks grobowy, będący symbolem imperialnej wielkości i artystycznego kunsztu starożytnych Chin, przetrwał nie tylko upływ czasu, lecz także burzliwe dzieje Państwa Środka. Jednak wydarzenia sprzed kilku dni udowadniają, że nawet trwające najdłużej dziedzictwo, można zniszczyć w kilka chwil.
W ubiegłym tygodniu jeden z turystów odwiedzających muzeum Terakotowej Armii stał się nagle agresywny, zaczął szarpać się z ochroną, po czym wskoczył do dołu, gdzie znajdują się starożytne figury i uszkodził dwie z nich. Według świadków, przewrócił je, ciągnął i szarpał. Dopiero po dłużej chwili pracownikom ochrony udało się go obezwładnić. Sprawcą incydentu okazał się 30-letni mężczyzna. Służby chińskie podały, że nazywa się Sun. Motywy jego postępowania nie są znane, jednak prasa donosi, że prawdopodobnie cierpi on na „chorobę psychiczną”. Sprawa jest podobno dalej badana.
Armia cesarza Huanga
Armia z terakoty została postawiona nieopodal grobowca Qin Shi Huanga. Jej budowę rozpoczęto, kiedy cesarz miał 13 lat i dopiero wstępował na tron (około 246 rok p.n.e.). Do wykonania figur żołnierzy, oficerów oraz koni zatrudniono 700 tysięcy robotników. O budowie grobowca Huanga pisał chiński historyk Sim Qian sto lat po śmierci Pierwszego Cesarza.
Terakotowa Armia powstała około 210-209 roku p.n.e. ku czci i dla ochrony po śmierci cesarza Qin Shi Huanga uważanego za Pierwszego Cesarza Chin. Armia z terakoty liczy nawet 8000 figur. Nie wszystkie postaci zostały jeszcze wydobyte spod ziemi. Oryginalnie figury były pokryte różnokolorowymi farbami, z których jednak niewiele przetrwało do naszych czasów.
Monumentalny kompleks przetrwał ponad dwa tysiące lat jako świadectwo militarnej siły i wyraz artystycznych zdolności twórców starożytnych Chin. Rzeźby zostały odkryte 29 marca 1974 roku przez miejscowych rolników, którzy szukali studni. Figury znajdują się w prowincji Shaanxi w Chinach. W 1987 roku kompleks został wpisany na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Czytaj też:
Kto świadomie zdewastował starożytne zabytki? Pięć przypadkówCzytaj też:
Przerażające ostatnie chwile rodziny z Pompejów. Nowe odkrycieCzytaj też:
"Domykanie" kwestii reparacji. W czyim interesie działa rząd?