Historia odzieży jest bardzo ulotna. Jednym z powodów jest jej niska trwałość, stąd archeolodzy wypowiadają się o prahistorii odzieży na podstawie znalezionych igieł i podobnych narzędzi. Badacze podejrzewają, że odkrycia datowane na kilkadziesiąt tysięcy lat są raczej skórzaną biżuterią, a ubiory chroniące przed pogodą mają kilka, może kilkanaście tysięcy lat. Jeszcze krótszą historię mają spodnie – pierwszy z elementów odzieży o jednoznacznie militarnej genezie. Ich pojawienie się związane było z udomowieniem koni, a raczej z wyhodowaniem dużych koni, na których grzbiecie można było jeździć, co nastąpiło raptem 3 tys. lat temu. Jeżdżenie konno było niemożliwe w sukniach i spódnicach, które powszechnie nosili starożytni ludzie – zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Spodnie wprowadzili do męskiej mody Scytowie, Partowie i Sarmaci, regularnie najeżdżający Grecję i Rzym. Dla Greków i Rzymian spodnie były symbolem świata barbarzyńskiego i pozostały nim bardzo długo: wiemy, że Karol Wielki – koronowany na cesarza w 800 r. – prywatnie chodził w spodniach, ale podczas oficjalnych wydarzeń zakładał strój cywilizowanego Europejczyka, czyli tunikę.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.