Aborcja została zalegalizowana na terenie utworzonego przez Niemców, na terenie II Rzeczpospolitej, Generalnego Gubernatorstwa 9 marca 1943 roku. Aborcyjna polityka Niemców wymierzona była przede wszystkim w Polki. Celem Niemców była eliminacja „niższych ras”. W tym samym czasie aborcja na terenie III Rzeszy była surowo zakazana, za wyjątkiem szczególnych przypadków. Niemkom, za dokonanie aborcji, groziła nawet kara śmierci.
Aborcja w Niemczech
Od 1532 roku na terenie Niemiec zakazana była aborcja „żywego dziecka”, za które uznawano dziecko już w czwartym miesiącu ciąży (kiedy, jak to określano, kobieta zaczynała odczuwać jego ruchy). Przerwanie ciąży na wcześniejszym etapie ciąży było możliwe za zgodą sądu. W praktyce niewiele kobiet bywało jednak oskarżanych o dokonanie aborcji, gdyż, z racji niedużej wiedzy medycznej, bardzo trudno było udowodnić, że przerwały one ciążę celowo.
Całkowity zakaz aborcji wprowadzono w 1872 roku. Przepisy te umieszczone zostały w Kodeksie Karnym (artykuł 218). Za celowe przerwanie ciąży groziło kobiecie od 6 miesięcy do 5 lat więzienia. Taka sama kara groziła ludziom, którzy pomagali kobiecie pozbyć się dziecka. Ponadto, artykuł 219 przewidywał, że za udostępnienie kobiecie środków poronnych grozi 10 lat więzienia. Te przepisy obowiązywały także na terenie Polski w zaborze pruskim.
Po zakończeniu pierwszej wojny światowej działacze m.in. Komunistycznej Partii Niemiec postulowali liberalizację prawa aborcyjnego, ale projekt został odrzucony przez Reichstag. W 1926 roku nie zlikwidowano kar za przerywanie ciąży, lecz zmniejszono je. Usunięto z KK m.in. wspomniany artykuł 219. Rok później natomiast aborcję uznano za legalną, jeżeli na szali było ratowanie życia matki lub jeżeli ciąża mogła pogorszyć stan zdrowia kobiety.
Trzecia Rzesza
Prawo aborcyjne na terenie Niemiec zostało zaostrzone po dojściu Adolfa Hitlera do władzy w 1933 roku. Aborcja została uznana za zbrodnię przeciwko ciału i państwu. Do Kodeksu Karnego przywrócono też usunięty wcześniej artykuł 219, w którym ponadto dodano zapis o zakazie reklamy i edukowania w zakresie stosowania środków poronnych. Przerywanie ciąży było nadal możliwe, lecz każdorazowo musiał tę kwestię zatwierdzić sąd. W ramach Gestapo powołano też specjalny urząd zajmujący się tropieniem nielegalnych aborcji (Biuro ds. Walki z Homoseksualizmem i Aborcją).
Przepisy te, co trzeba podkreślić, dotyczyły jednak przede wszystkim Niemek. Żadne kary z racji przerywania ciąży nie spadały na Żydów, których Niemcy uważali za podludzi (mówiono wprost, że „zarodki żydowskie” to nie to samo, co „zarodki aryjskie”). Władze Rzeszy oczekiwały przy tym, że jedynie rasa aryjska będzie się rozmnażać. Tym samym zakaz aborcji dla Niemek wynikał tylko i wyłącznie z ideologicznych pobudek, a nawet planów podboju Europy i biologicznego wyeliminowania innych narodów.
W czasie II wojny światowej w Niemczech aborcja była całkowicie zakazana. Zabroniona była też sprzedaż i produkcja środków antykoncepcyjnych, z wyjątkiem prezerwatyw. Przepisy zaostrzono jeszcze w 1943 roku. Kobietom, którym udowodniono wielokrotne próby przerwania ciąży groziła nawet kara śmierci. Zakaz aborcji nie dotyczył jednak mieszkających na terenie Niemiec kobiet innych narodowości, np. Polek i Rosjanek, które przymusowo pracowały na obszarze Rzeszy (te kobiety były wręcz do aborcji zmuszane). Wyjątkiem były sytuacje, kiedy np. ojcem dziecka był cieszący się poważaniem Niemiec lub członek SS. W takich przypadkach kobieta była badana, czy jest „w stanie” urodzić czyste rasowo dziecko. Nawet jeśli pozwalano wówczas kobiecie donosić ciążę, dziecko było jej po porodzie odbierane i wychowywane na Niemca.
Początkowo na terenie Generalnego Gubernatorstwa utworzonego przez Niemców w Polsce na terenach okupowanych (12 października 1939 roku), utrzymano przepisy aborcyjne, jakie obowiązywały w II Rzeczpospolitej. Radykalna liberalizacja przepisów nastąpiła na początku marca 1943 roku. Aborcja była całkowicie legalna, a ciążę można było przerwać w dowolnym momencie i bez żadnego powodu. Przepisy te dotyczyły wszystkich kobiety nie-niemieckiego pochodzenia i wymierzone były w „niższe rasy”, które zdaniem Niemców, miały się nie rozmnażać i powinny zostać biologicznie wytępione.
Czytaj też:
"Naród Goethego" masowo mordował chore dzieci. Akcja T4 i ChełmCzytaj też:
Śladami Josefa Mengele. Z Auschwitz do Ameryki PołudniowejCzytaj też:
Masakra w Malmedy. Jak Niemcy potraktowali jeńców wojennych