Arsenał II RP

Dodano: 
Prezydent Ignacy Mościcki zwiedza hutę w Stalowej Woli
Prezydent Ignacy Mościcki zwiedza hutę w Stalowej Woli Źródło: NAC
Michał Mackiewicz || Wbrew utartym stereotypom o zacofaniu we wrześniu 1939 r. Wojsko Polskie prezentowało całkiem niezły europejski poziom.

Modernizacja uzbrojenia Wojska Polskiego wdrożona w latach 30. nie byłaby możliwa, gdyby nie przemysł zbrojeniowy, budowany tytanicznym wysiłkiem już od wczesnych lat 20. Było to bez wątpienia jedno z największych osiągnięć II Rzeczypospolitej. Lata 1918–1921 z uwagi na niemal permanentny stan wojenny nie sprzyjały inwestycjom. Szybko rozbudowujące się Wojsko Polskie potrzebowało bojowego sprzętu natychmiast, a jedyną drogą jego pozyskiwania były zakupy za granicą uzupełniane zdobyczą na wrogu. Znaczący wzrost potencjału bojowego nastąpił w chwili przybycia do kraju z Francji tzw. Błękitnej Armii gen. Józefa Hallera w 1919 r. Formacja była w pełni uzbrojona. W owym czasie do Polski spływała zewsząd rozmaita broń, głównie wzorów francuskich i niemieckich.

Bieżących remontów, napraw czy ewentualnych przeróbek, zwłaszcza sprzętu artyleryjskiego i broni strzeleckiej, dokonywano w tzw. zbrojowniach, które rozpoczęły działalność w oparciu o rosyjskie, austriackie i niemieckie warsztaty remontowe z okresu pierwszej wojny światowej. Istniało ich pięć: w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Brześciu nad Bugiem i Przemyślu. Z czasem niektóre z nich podjęły produkcję drobnych części potrzebnych do uzupełnienia sprzętu zużytego na froncie, a krakowska Zbrojownia nr 4 uruchomiła na początku lat 20. fabrykację bagnetów.

Cekaemy i visy

W czerwcu 1921 r. Międzynarodowa Komisja Podziału Mienia Poniemieckiego przyznała Polsce urządzenia, zapasy materiałów i plany fabryki broni z Gdańska. Pochodzące stamtąd wyposażenie instalowano w mieszczących się na warszawskiej Woli zakładach Gerlach i Pulst. Przed pierwszą wojną światową produkowano tu obrabiarki, a po zajęciu przez Niemców Warszawy w 1915 r. przeprowadzano naprawy broni. Przedwojenne wyposażenie zostało wywiezione przez Rosjan, ale pozostał doświadczony personel, który w krótkim czasie opanował proces produkcji karabinów. Od lipca 1920 r. oficjalna nazwa zakładów brzmiała: Państwowa Fabryka Karabinów (PFK). Do czasu wykupienia zakładów przez Skarb Państwa w 1927 r. były one dzierżawione od holenderskiej spółki będącej ich formalnym właścicielem.

W 1922 r. rozpoczęto produkcję karabinu wz. 1898 kal. 7,92 mm, wiernie wzorowanego na niemieckim pierwowzorze. Zaniechano jej już kilka lat później, ponieważ w związku z ogólnoświatowym trendem wprowadzania do wyposażenia piechoty broni bardziej poręcznej, tzn. lżejszych i krótszych karabinków (kbk), w 1925 r. uruchomiono produkcję kbk wz. 1898. Poza drobnymi detalami i gorszą jakością cechującą pierwsze partie broni właściwie niczym nie różnił się od kbk niemieckiego. Na początku lat 30. PFK, od 1927 r. wchodząca w skład przedsiębiorstwa Państwowe Wytwórnie Uzbrojenia (PWU), zakończyła produkcję broni indywidualnej – w sumie dostarczyła wojsku ponad 200 tys. kb i kbk.

Artykuł został opublikowany w 1/2023 wydaniu miesięcznika Historia Do Rzeczy.