Pawiak był pierwszym etapem męczeńskiej drogi polskich ofiar niemieckiej okupacji. Nazwa tego więzienia mroziła krew w żyłach.

Przyniesiono więźnia. Był potwornie zbity. Plecy i pośladki były czarne. Jądra również. Publikujemy fragment wstrząsających wspomnień lekarza z Pawiaka Jerzego Hagmajera.

– Mordercy wlewają ofiarom do gardeł gotującą się wodę, przypalają ich żelazkami. Jeżeli ktokolwiek wzywa pomocy, to sąsiedzi chwytają za broń, wsiadają do swoich terenówek i gnają na miejsce. Tak było podczas ataku na moją rodzinę –...