Ludobójstwo Ormian. Nierozliczona turecka zbrodnia

Ludobójstwo Ormian. Nierozliczona turecka zbrodnia

Dodano: 
Ludobójstwo Ormian. Ormiańscy cywile eskortowani przez tureckich żołnierzy maszerujący do więzienia w dzisiejszym Elazığ
Ludobójstwo Ormian. Ormiańscy cywile eskortowani przez tureckich żołnierzy maszerujący do więzienia w dzisiejszym Elazığ Źródło:Wikimedia Commons
Ludobójstwo Ormian było przez laty tematem tabu. Światowe mocarstwa nie chciały zadrażniać stosunków z Turcją i unikały poruszania tej sprawy. 24 kwietnia 1915 roku to symboliczny początek ludobójstwa Ormian.

Prawda na temat wydarzeń, do których doszło w Turcji w czasie pierwszej wojny światowej dopiero od stosunkowo niedawna przebija się do powszechnej świadomości. Turcy wciąż z trudem przyznają się do zbrodni, jakie popełnili przed laty. Wcześniej liczbę zabitych Ormian szacowali na około 300 tysięcy. W ostatnim czasie mówią zaś o około milionie zamordowanych osób. Inne źródła podają zaś, że w latach 1915-1917 zginęło nawet 1,5 miliona Ormian.

Kumulacja wrogości

Ludność ormiańska zamieszkiwała Armenię, której zachodnia część znalazła się w granicach Imperium Osmańskiego w drugiej połowie XVI wieku. Z czasem Ormianie przenieśli się też w inne rejony Turcji, wielu z nich zamieszało w miastach, gdzie trudnili się handlem.

Pod koniec XIX wieku, w wyniku słabnącej pozycji międzynarodowej Turcji, Ormianie z Armenii Zachodniej zaczęli domagać się autonomii. To wywołało gniew sułtana, który dał nieformalne przyzwolenie, aby mieszkający w tamtym rejonie muzułmanie (m.in. Kurdowie) rozprawili się zbrojnie z buntującymi się Ormianami. Działania bojówek muzułmańskich doprowadziły do wybuchu kilku ormiańskich powstań, w tym do manifestacji antytureckich w Konstantynopolu, które jednak zostały krwawo stłumione (masakry hamidiańskie). W latach 1894-1896 życie straciło nawet 300 tysięcy Ormian.

Jeden z inicjatorów ludobójstwa Ormian - Talaat Pasza

W 1908 roku w Turcji obalono sułtanat, a do władzy doszli tzw. młodoturcy, którzy głosili idee nacjonalistyczne i pantureckie. Jednym z ich celów było zjednoczenie całej ludności tureckiej i wyparcie z kraju wszystkich, którzy Turkami, a tym samym muzułmanami nie są. „Ta ideologia była bezpośrednim powodem przeprowadzenia ludobójstwa – nie tylko na Ormianach, ale też na Grekach w Poncie i wielu innych mniejszościach chrześcijańskich. Przed I wojną światową 32 proc. mieszkańców Imperium Osmańskiego stanowili chrześcijanie”. – mówił przed laty „Historii DoRzeczy” ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski. – „Wojnę wykorzystano jako pretekst. W lutym 1915 r. państwa ententy – Anglia i Francja dokonały desantu w Dardanelach, z drugiej strony Rosja prowadziła ofensywę od strony Kaukazu. To był idealny pretekst, aby dokonać ludobójstwa pod przykrywką deportacji ludności ze względu na wydarzenia wojenne. Ormianie, jako chrześcijanie, byli zawsze proeuropejscy. Sympatyzowali z Francją i z Rosją”. – dodawał.

Ludobójstwo Ormian

Za początek ludobójstwa uznaje się 24 kwietnia 1915 roku. Wtedy rząd turecki wydał rozkaz aresztowania ormiańskiej inteligencji mieszkającej w Stambule. Zabito wówczas, bez żadnego sądu i procesu, 2345 osób. Kolejnych kilka tysięcy ludzi zamordowano w następnych dniach.

„Działania wymknęły się spod jakiejkolwiek kontroli. Pierwszym krokiem było aresztowanie 24 kwietnia 1915 r. ormiańskiej inteligencji w Konstantynopolu. Zgładzono ich bez sądu. Następnie rozesłano rozkazy do wszystkich prowincji państwa tureckiego i bardzo często poszczególni urzędnicy realizowali je według własnego pomysłu. Nie tylko mordowano tych ludzi, ale objawiały się dzikie instynkty, morderstwa były połączone z torturowaniem i grabieżą. Ormianie byli społecznością dobrze zorganizowaną i dość zamożną. Byli rabowani, porywano ich dzieci przeznaczone do turczenia, młode kobiety trafiały do haremów, a resztę mordowano i to w barbarzyński sposób. Tę zbrodnię przeciw ludzkości łączono z niszczeniem śladów kultury ormiańskiej. Kościoły burzono, zamieniano na stajnie i magazyny. Palono księgi liturgiczne, a nawet wszystko, co było zapisane w języku ormiańskim. Chodziło o to, aby zatrzeć wszelki ślad po Ormianach. Na te tereny napłynęli później Kurdowie, a ślady po chrześcijaństwie zostały często zupełnie zatarte”. – mówił ksiądz Isakowicz-Zaleski.

Większość Ormian zabito pod przykrywką „deportacji” lub „przesiedleń” – ludziom mówiono, że są wywożeni z miejsca zamieszkania ze względu na działania wojenne. W ten sposób „przenoszono” do Syrii i Mezopotamii Ormian i Asyryjczyków. Setki tysięcy ludzi zmarło podczas tych wykańczających „marszów śmierci”. Cześć Ormian zginęła z głodu i chorób, inni byli zabijani przez tureckich i kurdyjskich żołnierzy i bojówkarzy. Wiele osób było przed śmiercią torturowanych, a kobiety gwałcono. Do końca 1915 roku około pół miliona osób zostało wypędzonych na Pustynię Syryjską, aby tam zmarli z głodu i pragnienia.

Ciała zabitych Ormian w czasie ludobójstwa Ormian w Turcji

W kilku miejscach w Turcji Ormianie bronili się przed Tureckimi atakami. Najbardziej symbolicznymi wydarzeniami były obrona ormiańskiej dzielnicy w Wan oraz niemal dwumiesięczne odpieranie tureckich ataków w masywie Musa Dagh, gdzie Ormianie doczekali uwolnienia przez Francuzów.

Mordy nie skończyły się wraz z pierwszą wojną światową. Do ludobójczych aktów dochodziło jeszcze w 1923 roku. Szacuje się, że do tego czasu w wyniku mordów, a w konsekwencji także w wyniku migracji, liczba Ormian mieszkających w Turcji z ponad 2 milionów spadła do 150 tysięcy.

Turcja do dzisiaj nie przyznaje się do popełnionych zbrodni podając, że Ormianie zginęli w wyniku działań wojennych i epidemii. Rząd turecki próbuje ponadto blokować wszelkie inicjatywy upamiętniające zabitych wówczas Ormian.

Polski parlament zbrodnie Turków przeciwko Ormianom uznał za ludobójstwo dopiero w 2005 roku. Wcześniej, w roku 2001, papież Jan Paweł II, jako głowa państwa Watykan, uznał tamte wydarzenia za zbrodnię ludobójstwa.

Wielu historyków wskazuje, że na metodach stosowanych przez młodoturków podczas ludobójstwa Ormian wzorowali się Niemcy, którzy wcielili je w życie podczas eksterminacji ludności słowiańskiej i żydowskiej w czasie drugiej wojny światowej.

Czytaj też:
Mustafa Kemal Pasza. Atatürk. Idol Turków. Jak uratował i zmienił Turcję
Czytaj też:
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski: W czasie ludobójstwa Ormian Turcy mordowali nawet własnych żołnierzy

Opracowała: Anna Szczepańska
Źródło: DoRzeczy.pl