Pół życia w kolejce. Jak władze PRL wprowadzały reglamentację

Pół życia w kolejce. Jak władze PRL wprowadzały reglamentację

Dodano: 
Kolejka przed sklepem w PRL, ok. 1981 rok
Kolejka przed sklepem w PRL, ok. 1981 rok Źródło: NAC
30 sierpnia 1951 roku władze komunistyczne w Polsce wprowadziły kartki żywnościowe na mięso, przetwory mięsne i tłuszcze.

Reglamentacja miała sprawić, że rozprowadzanie towarów będzie uczciwe i nikomu nie zabraknie najpotrzebniejszych produktów. Tyle teoria. Jak naprawdę wyglądał jednak system „kartkowy”?

Większość Polaków pamiętających czasy przed 1989 rokiem doskonale wie, jak wyglądały długie kolejki przed sklepami, czym było całonocne czuwanie przed mięsnym czy też o co chodziło w „bitwach” o papier toaletowy.

Kiedy wprowadzono w Polsce reglamentację towarów? Na jakie towary obowiązywały kartki?

System kartkowy

W latach 1945-1989 system kartkowy był wprowadzany trzykrotnie (w latach 1944-1949, 1951-1953 oraz 1976-1989). Kartki były przydzielane każdemu obywatelowi. Ich ilość była różna i zależała od miejsca zamieszkania, wieku, płci i zawodu, jaki się wykonuje (pracownicy fizyczni dostawali np. większy przydział na mięso).Kartka wieloasortymentowa – oprócz mięsa – z XI 1982

Reglamentacja towarów została wprowadzona pierwszy raz zaraz po zakończeniu drugiej wojny światowej (było to przedłużenie reglamentacji, która obowiązywała za okupacji niemieckiej). Na kartki dostępne były m.in.: chleb, kasza, ziemniaki, mięso, tłuszcze, cukier, słodycze, mleko, kawa, herbata, sól, ocet, nafta, zapałki, mydło, a nawet warzywa czy ubrania.

Po jakimś czasie zaczęto wycofywać niektóre produkty z listy towarów poddanych reglamentacji. Uznając, że sytuacja gospodarcza została ustabilizowana, kartki zniesiono całkowicie 1 stycznia 1949 roku. Faktem jest jednak, że gospodarka nadal borykała się z wieloma trudnościami, lecz komuniści przeżywali właśnie swoje święto – po połączeniu PPR i PPS, w roku 1949, ogłoszono powstanie PZPR (15 grudnia 1948). Należało więc wykorzystać ten fakt propagandowo.

A na co mi pieniądze, panie? Co innego kartki. Wie pan no, na mięso bym wziął albo na cukier
– „Alternatywy 4”, reż. S. Bareja

Życie bez kartek nie trwało długo. Już 29 sierpnia 1951 roku Prezydium Rządu wydało uchwałę nakazującą wprowadzenie kartek na mięso, tłuszcze wieprzowe i przetwory mięsne. W grudniu tego samego roku listę rozszerzono o masło i tłuszcze roślinne. W 1952 roku dodano do niej mydło, środki piorące, cukier i cukierki. Rok później reglamentacja na te towary została zniesiona, lecz jednocześnie ich ceny gwałtownie wzrosły.

Kartki wróciły ponownie w 1976 roku – zaczęto od kartek na cukier. Stopniowo kartki zaczęto znosić dopiero w 1985 roku.

Kolejka przed sklepem w PRL. Ok. 1981 rok

W 1981 roku reglamentacją objęto mięso, przetwory mięsne, mąkę, ryż, kaszę, mydło, proszek do prania. Po wprowadzeniu stanu wojennego (13 grudnia 1981) lista ta była ciągle rozszerzana. Trafiły na nią m.in. czekolada, alkohol, papierosy i benzyna. Łącznie, lista produktów objętych reglamentacją była dłuższa niż w roku 1945.

Przez jakiś czas istniała także reglamentacja doraźna. Dotyczyła ona np. oleju, butów, dywanów, owoców cytrusowych, artykułów szkolnych (np. zeszytów, bloków rysunkowych, kredek, ołówków, temperówek, plasteliny, farb). Pojawiały się również liczne reglamentacje regionalne.

Jednocześnie przez cały okres PRL, pomimo istnienia kartek, wielkich trudności nastręczało nabycie większości produktów. Po niektóre należało czekać w wielogodzinnych kolejkach. Inne można było nabyć w zasadzie tylko poza systemem kartkowym, jak mawiano, „spod lady”.

Dzieje kartki

Początkowo kartki drukowane były na zasadzie podobnej do druku banknotów. Z czasem ich „jakość” pogarszała się. W końcu były to zwyczajne kawałki papieru, z którego wycinało się prostokąciki, na których wypisany był rodzaj i ilość produktu, jaki było można nabyć.

Kartka na mięso z VIII 1989

Dowód zakupu produktów dla dzieci, np. pieluch czy mleka w proszku wstemplowywano do książeczki zdrowia dziecka. Z kolei, aby nabyć benzynę, należało otrzymać stempel w dowodzie opłaty składki ubezpieczeniowej. Istniały także zwykłe, wycinane kartki na benzynę.

Niemal wszystkie towary były oczywiście dostępne po cenach „rynkowych”, ale tylko w wybranych sklepach i najczęściej tylko dla wybranych grup społecznych. Ich ceny były jednak niekiedy sporo wyższe od cen „kartkowych” (gospodarka centralnie planowana narzucała także ceny urzędowe, a więc każdy produkt kosztował w całym kraju tyle samo).

Kartki obowiązywały, de facto, do końca PRL. Ostatnim towarem objętym reglamentacją było mięso, na które zniesiono kartki w lipcu 1989 roku.

Czytaj też:
"Maluch" - małe auto i wielkie oczekiwania
Czytaj też:
Anna Walentynowicz. Cichy bohater sierpnia 1980
Czytaj też:
Atomowa wojna PRL. Na krawędzi armagedonu

Opracowała: Anna Szczepańska
Źródło: DoRzeczy.pl