"Klątwa templariuszy". Jak Filip IV Piękny pogrążył zakon rycerski

"Klątwa templariuszy". Jak Filip IV Piękny pogrążył zakon rycerski

Dodano: 
Spalenie templariuszy na stosie
Spalenie templariuszy na stosie Źródło:Wikimedia Commons
Filip IV Piękny, król Francji, przeszedł do historii także jako "Filip Żelazny". Był jednym z ważniejszych monarchów francuskich. Rządził twardą ręką i "wsławił" się kasacją zakonu templariuszy.

Klątwę templariuszy kojarzymy z postacią ostatniego wielkiego mistrza Jakuba de Molaya, który zginął na stosie z rozkazu króla Francji Filipa IV Pięknego. Kim był Filip IV?

Młode lata

Filip IV Piękny urodził się w połowie 1268 roku. Był synem Filipa III Śmiałego z rodu Kapetyngów i Izabeli Aragońskiej. Jego ojciec był najstarszym synem króla Ludwika IX Świetego i następcą tronu Francji.

Kiedy Filip IV miał dwa lata jego dziadek Ludwik IX Święty zmarł w czasie wyprawy krzyżowej. Królem został Filip III. W maju 1276 roku zmarł najstarszy syn Filipa III, Ludwik. Tym samym tytuł następcy tronu otrzymał drugi w kolejności syn, czyli Filip IV.

W 1284 roku Filip IV poślubił królową Nawarry Joannę I i jednocześnie sam został koronowany na króla Nawarry. Oboje zakochali się w sobie podobno od pierwszego wejrzenia. Filip i Joanna doczekali się czworga dzieci: trzech synów (wszyscy byli królami Francji) i córki, która wyszła za mąż za króla Anglii Edwarda II. Kiedy Joanna zmarła w 1305 roku, Filip odmówił zawarcia ponownego związku małżeńskiego.

Filip IV Piękny król Francji, wizerunek z połowy XVI wieku

Filip IV Piękny został koronowany na króla Francji 6 stycznia 1286 roku Reims. Bardzo szybko zaczął wprowadzać szereg reform, które miały wzmocnić wewnętrznie monarchię.

Wojna z Anglią i Flandrią

Najdłużej trwającym konfliktem w czasie panowania Filipa IV Pięknego był konflikt z Anglią. Wojna z Anglią rozpoczęła się w 1294 roku. Jako książę Akwitanii, angielski król Edward I był wasalem Filipa i musiał złożyć mu hołd lenny, czego odmówił. Doszło do kilku starć na morzu i lądzie, wojna trwała 10 lat. W 1303 roku podpisano traktat pokojowy, który przewidywał, że córka Filipa IV Pięknego Izabela („Wilczyca z Francji”) poślubi przyszłego króla Anglii Edwarda II.

Wojna francusko-angielska miała dalsze reperkusje i wprowadziła nieufność pomiędzy obydwoma królestwami. Napięte relacje przerodziły się ostatecznie w wojnę stuletnią.

Po zakończeniu wojny z Anglią, Filip IV Piękny zwrócił swoje oczy na Flandrię, gdzie rządził jego wasal hrabia Gwidon de Dampierre. W czasie, kiedy Filip walczył z Anglią Gwidon stanął po stronie angielskiego monarchy, co wywołało gniew Filipa. W 1302 roku Francuzi pod wodzą hrabiego Roberta d’Artois ruszyli do Flandrii, aby rozprawić się z Gwidonem. 11 lipca 1302 roku doszło do bitwy pod Courtrai, w czasie której francuskie rycerstwo zostało dosłownie rozgromione. Pomimo porażki, Filip dwa lata później ruszył na Flandrię, którą wówczas udało się pokonać. Hrabia Gwidon dostał się do niewoli i wkrótce zmarł.

Bitwa pod Courtrai 1302 rok

W 1305 roku Flandria została zmuszona do podpisania bardzo surowego dla nich traktatu pokojowego. Filip domagał się wypłaty wysokich odszkodowań, a do terytorium Francji dołączył miasta Lille, Douai i Bethune. Bethune zostało ponadto przyznane hrabinie Mahaut d’Artois, której dwie córki (aby zapewnić jej wierność jako poddanej króla) poślubiły dwóch synów Filipa.

Filip IV Piękny prowadził bardzo rozległą politykę zagraniczną. Pod koniec lat 80. XIII wieku kontaktował się z państwem Mongołów w Bagdadzie, którzy proponowali mu sojusz przeciwko egipskim mamelukom. Za pomoc w pokonaniu mameluków, Argun-chan obiecywał oddanie chrześcijanom Jerozolimy. Dalsza korespondencja między Argun-chanem a Filipem miała miejsce w latach 1288 i 1289, i przedstawiała potencjalną współpracę wojskową, jednak Filip nigdy nie zrealizował tych zamierzeń.

Polityka wewnętrzna – długi i próby ich uregulowania

Filip IV Piękny zatrudnił sztab ministrów, który dbali o bieżące sprawy państwa. Sam trzymał się raczej na uboczu czuwając tylko nad całokształtem prowadzonej polityki. Niektórzy współcześni mu dziejopisowie krytykowali go określając „bezużyteczną sową”, jednak trzeba przyznać, że zmiany, jakie wprowadził Filip były korzystne, choć w istocie, pod koniec XIII wieku, musiały wydawać się dziwaczne. Państwa, jakie wówczas istniały przypominały bardziej monarchie absolutne, tymczasem Filip „dzielił” się władzą z podległymi mu ministrami. Według króla miało to jednak sens. Filip był zdania, że sztab ludzi odpowiedzialnych za państwo może uchronić je od upadku, jeżeli na tronie pojawi się osoba słaba i niekompetentna.

Pomimo różnorodnych reform i znaczącej poprawy stanu finansów państwa (Filip wraz z koroną odziedziczył po ojcu także wiele długów), wieloletnie wojny sprawiły, że królewski skarbiec zaczynał świecić pustkami. W 1295 roku Filip stanął przed dużym dylematem – potrzebował pieniędzy na wojnę z Anglią. Aby je uzyskać zaczął zaciągać pożyczki, co doprowadziło do zmniejszenia zawartości srebra w monetach. Aby polepszyć finanse państwa król zarządził ponadto nałożenie wysokich podatków na duchowieństwo, co spowodowało z kolei reakcję papieża Bonifacego VIII i trwający kilka lat spór ze Stolicą Apostolską. Jednocześnie kazał skonfiskować Żydom ich majątki.

Egzekucja Jakuba de Molaya, ostatniego wielkiego mistrza templariuszy

W 1305 roku, po zakończeniu wojny z Flandrią, Filip IV Piękny nakazał powrót do prawidłowej wartości srebrnych monet. Wszystkie zmiany wartości waluty doprowadziły w końcu tysiące ludzi do nędzy, co spowodowało zamieszki w państwie pod koniec 1306 roku.

Templariusze

Największym „kredytodawcą” Filipa IV Pięknego był zakon templariuszy. Był to zakon rycerski stworzony w okresie wypraw krzyżowych, w 1118 roku. Pod koniec XIII wieku zakon ten zajmował się już jednak raczej działalnością handlową i „bankierską”. Templariusze nie cieszyli się we Francji dobrą opinią. Tę niechęć wykorzystał właśnie król Filip IV Piękny chcąc uwolnić się od swoich kredytodawców.

O świcie w piątek, 13 października 1307 roku, setki templariuszy we Francji zostało jednocześnie aresztowanych przez wojska Filipa IV Pięknego. Wszystkich zakonników zamknięto w więzieniach, a później torturowano zmuszając do przyznania się do istnienia herezji w zakonie. Templariusze odpowiadali tylko przed papieżem, ale Filip wykorzystał swój wpływ na Klemensa V, aby rozwiązać zakon. Papież Klemens próbował przeprowadzić zgodne z prawem procesy templariuszy, ale zanim do tego doszło Filip zdążył spalić wielu z nich na stosie. Niszczenie zakonu trwało siedem lat. Sobór w Vienne (1311) zdecydował o kasacie zakonu.

W marcu 1314 roku miał zostać zgładzony wielki mistrz zakonu templariuszy, Jakub de Molay. Egzekucja, poprzez spalenie na stosie, miała odbyć się w Paryżu.

Wielki mistrz idący na stos przeklął króla Filipa IV Pięknego, papieża Klemensa V i wszystkich, którzy odpowiedzialni byli za udrękę templariuszy. Jego słowa nie zrobiły może większego wrażenia na obecnych przy egzekucji, lecz, kiedy miesiąc po spaleniu wielkiego mistrza, zmarł papież Klemens V, a osiem miesięcy później – w czasie polowania – król Filip IV Piękny (29 listopada 1314), wiele osób z przerażeniem wspominało słowa de Molaya. Był to początek legendy o „klątwie templariuszy”. W całej Europie zaczęto mówić o karze, którą Bóg zesłał na Francję, Filipa IV i papieża za zniszczenie zakonu.

W kolejnych latach trzej synowie Filipa IV Pięknego sprawowali rządy we Francji. Wszyscy zmarli nie pozostawiwszy męskiego potomka, co także odczytywano jako „klątwę de Molaya”. Po śmierci ostatniego syna Filipa IV (Karola IV Pięknego) królem Francji został Filip VI Walezjusz. Był to koniec panowania dynastii Kapetyngów.

Czytaj też:
Pogrom Francuzów pod Crecy. Początki wojny stuletniej
Czytaj też:
Bluźnierstwo i sodomia? Pergamin z Chinon i tajemnice templariuszy
Czytaj też:
Czarna legenda templariuszy

Źródło: DoRzeczy.pl