Mikołaj I Romanow. Despota królem Polski

Mikołaj I Romanow. Despota królem Polski

Dodano: 
Mikołaj I Romanow, mal. Alexander Schwabe
Mikołaj I Romanow, mal. Alexander Schwabe Źródło:Wikimedia Commons / Shakko, CC BY-SA 3.0
Mikołaj I Romanow znany jest głównie ze swojej porażki w wojnie krymskiej oraz z okoliczności, w jakich przejmował władzę w Rosji. Rzadko wspomina się, że car Rosji Mikołaj I był zarazem, formalnie polskim królem. W jakich okolicznościach odbyła się jego koronacja?

Mikołaj I Romanow słynął z gwałtownego, wybuchowego charakteru. Był raczej wojskowym, niż politykiem. Polaków nie lubił, jednak „w spadku” po bracie Aleksandrze, wraz z tytułem cara, otrzymał także koronę Polski. Jeśli Polacy mieli jakąś nadzieję swobody za panowania Aleksandra, to w chwili, kiedy Mikołaj objął władzę w Rosji, wiele wskazywało, że będą musieli się z tymi przywilejami pożegnać.

W drodze na szczyt

Mikołaj I Romanow urodził się 6 lipca 1796 roku w Carskim Siole. Jego ojcem był Paweł Romanow, a matką Maria Fiodorowna. Babką Mikołaja (matką Pawła) była zaś caryca Katarzyna II. Mikołaj był przedostatnim z dziesięciorga dzieci Pawła i Marii, nie był więc brany pod uwagę jako następca tronu. Przed nim w kolejce był jeszcze Aleksander oraz Konstanty. Mikołaj otrzymał wykształcenie wojskowe i inżynieryjne. Jego życie zmieniło się 1 grudnia 1825 roku, kiedy zmarł jego brat, car Aleksander I.

Aleksander, od niemal ćwierć wieku car Rosji, a od 10 lat król Polski (Królestwa Polskiego) zmarł nagle, nie pozostawiając potomka. Następcą Aleksandra, według starszeństwa, powinien zostać wielki książę Konstanty, ale ten odmówił przejęcia tronu po zmarłym bracie. Następny w kolejce był zaś Mikołaj, którego zresztą podobno sam Aleksander widział chętniej na tronie carskim, aniżeli Konstantego.

Pałac Zimowy na litografii z XIX wieku

Mikołaj rozpoczął swoje rządy od stłumienia tzw. powstania dekabrystów (nazwa od miesiąca grudnia – dekabr), którzy żądali szerszych swobód i przywilejów. Próba zamachu stanu zakończyła się fiaskiem. Kilkaset osób zostało zesłanych na Syberię, a przywódcy powstania skazani na karę śmierci.

Powstanie to spowodowało, że mający despotyczne „ciągoty” Mikołaj, jeszcze bardziej utwierdził się w przekonaniu, że tylko rządy silnej ręki są skuteczne. Za jego panowania sukcesywnie rozbudowywano system policyjny i administracyjny. Inwigilowano wszystkich podejrzanych działaczy społecznych, intelektualistów i artystów. Ponadto Mikołaj I, jako przeciwnik polepszenia losu warstw niższych, zakazał m.in. przyjmowania do szkół średnich i wyższych dzieci, które nie pochodziły ze szlachty. W całej Rosji wprowadzono rygorystyczną cenzurę, która hamowała rozwój nauki i sztuki. Pozytywnie zakończyła się jedynie reforma finansowa państwa.

Mikołaj I królem Polski

Królestwo Polskie powstało w 1815 roku po kongresie wiedeńskim. Było to wielkie zwycięstwo Rosji, ale także licznych Polaków, m.in. księcia Adama Jerzego Czartoryskiego, który opowiadał się za odbudową Polski w unii personalnej z Rosją.

Współcześnie taka koncepcja może wydawać się, deliktanie mówiąc, utopijna, ale pamiętać trzeba o zupełnie innych realiach, jakie towarzyszły powstaniu takich pomysłów. Wówczas wydawało się, że Polska może odzyskać podmiotowość jedynie dzięki unii z jednym z mocarstw. Część Polaków stawiała na porozumienie z Prusami, a część na unię z Rosją. W 1815 roku zwyciężyli zwolennicy drugiej z koncepcji. Pierwszym królem Polski, w roku 1815, został więc Aleksander I Romanow.

Aleksander I miał, można rzec, pewny sentyment do Polaków. Być może wynikał on z tego, że od najmłodszych lat miał kontakt z licznymi Polakami, a jego ministrem spraw zagranicznych był przez pewien czas przecież sam Czartoryski. Aleksander miał jednocześnie nieco naiwne, w tamtych warunkach, wyobrażenie na temat koegzystencji Rosji i Polski. Wierzył, że pod berłem Romanowów oba państwa będą wspólnie się rozwijać i żyć w pokoju. Taka postawa nie podobała się wielu Rosjanom, którzy (pamiętając jeszcze Katarzynę II) z wielką pogardą odnosili się do Polaków, w tym do Czartoryskiego, którego Aleksander darzył przyjaźnią i zaufaniem.

W 1825 roku, kiedy Aleksander I zmarł, stało się jasne, że wizja pomyślnego rozwoju Królestwa Polskiego, które cieszyć się będzie szerokimi swobodami, legnie wkrótce w gruzach. Mikołaj I był zupełnie inny, niż Aleksander I.

Królestwo Polskie (185-1917) - mapa

Mikołajowi I nie można jednak odmówić pragmatyzmu. O Polakach pamiętał i wiedział, że należy sobie zyskać ich przychylność. W 1828 roku Mikołaj I wraz z żoną wyruszył do Warszawy, gdzie miała odbyć się jego koronacja na króla Polski.

Mikołaj I wjechał do Warszawy ubrany w polski mundur. Uroczystość koronacji odbyła się w Sali Senatorskiej na Zamku Królewskim – dokładnie tam, gdzie koronowany był ostatni król Rzeczpospolitej Stanisław August Poniatowski.

„Z sali senatorskiej cesarz w koronie na głowie i w płaszczu cesarskim, cesarzowa także ukoronowana, w uroczystym pochodzie (…) udali się do katedry św. Jana (…); droga, którą postępowali przez plac zamkowy i ulica wiodącą do świątyni, wyścielona była suknem pąsowym. Znaki i godła władzy monarszej nieśli urzędnicy na wspaniałych poduszkach; działa na tarasie zamkowym grzmiały; muzyki wojskowe grały marsz uroczysty…” – pisał Andrzej Edward Koźmian.

Choć na trasę przemarszu królewskiego (carskiego) pochodu przybyły tysiące ludzi, trudno było na ludzkich twarzach dostrzec radość. Jeśli car Aleksander dawał Polakom jakieś nadzieje, to trudno to samo powiedzieć o Mikołaju. Wrażenie obcości i narzuconej siłą władzy potęgowała dodatkowo obecność rosyjskiego wojska. Nie działo się to jednak bez powodu, gdyż wcześniej do uszu rosyjskich służb dotarły pogłoski o planowanym zamachu na cara. Choć do żadnego zamachu nie doszło, to widok setek uzbrojonych wojskowych spotęgował niechęć Polaków do Mikołaja I i carskiej władzy.

Apogeum buntu wobec Rosji nastąpiło w 1830 roku wraz z wybuchem powstania listopadowego. W styczniu 1831 roku powstańcy ogłosili detronizację Mikołaja I, jednak on sam tego tytułu używał aż do śmierci. Jednocześnie jego wrogość wobec Polaków tylko bardziej się pogłębiła. Po stłumieniu powstania, Mikołaj I pojawiał się w Warszawie rzadko, formalnie jako car Rosji.

W 1832 roku Rosja wydała Statut Organiczny dla Królestwa Polskiego, włączający ziemie Królestwa Polskiego do Cesarstwa Rosyjskiego. Zamknięty został Uniwersytet Warszawski oraz Wileński. Namiestnikiem na ziemiach polskich został Iwan Paskiewicz.

Polityka zagraniczna Mikołaja I 

Car Mikołaj I Romanow koncentrował się na kilku kierunkach w polityce zagranicznej. Były to przede wszystkim: Bałkany, Kaukaz i Turcja.

W 1826 roku Rosja podbiła Azerbejdżan i Armenię, walcząc o te tereny z Persją, która została ostatecznie zmuszona do wypłacenia Rosji kontrybucji i likwidacji swojej floty na Morzu Kaspijskim.

Car Mikołaj I Romanow, mal. Franz Krüger

Niedługo później wybuchła wojna rosyjsko-turecka. Rosja zamierzała całkowicie zdominować słabnącą Turcję, na co jednak nie godziły się mocarstwa zachodnie, które widziały w Turcji przeciwwagę dla imperialnych zapędów Rosji. W 1829 roku Rosja pokonała Turcję i niemal zajęła Stambuł (Konstantynopol). W wyniku nacisków mocarstw Mikołaj zgodził się na podpisanie z Turcją pokoju w 1829 roku. W jego rezultacie Rosja otrzymała Abchazję, a także panowała w Mołdawii i na Wołoszczyźnie. W tym czasie Rosja toczyła też liczne wojny na Kaukazie.

Choć Mikołaj I odniósł liczne sukcesy na polu militarnym, to zapamiętany został przede wszystkim ze swojej jednej, kluczowej dla losów Rosji zresztą, porażki. Była nią wojna krymska, która wybuchła w 1853 roku.

Wojna krymska

Wojna krymska rozpoczęła się z powodu agresji rosyjskiej na Turcję. Car Mikołaj I dążył do zawładnięcia ziemiami tureckimi i do całkowitej dominacji w basenie Morza Czarnego. Przeciwko Rosji wystąpiły Anglia i Francja, które wsparły Turcję w walkach z najeźdźcą.

Rosja liczyła w tym konflikcie na poparcie Austrii, jednak cesarz Franciszek Józef odmówił mu pomocy. Ostatecznie Austria wsparła nawet koalicję antyrosyjską, co niezwykle zdumiało Mikołaja I, który miał „obrazić się” na Franciszka Józefa, któremu jeszcze niedawno pomagał w stłumieniu protestów w czasie Wiosny Ludów.

Na początku wojny Rosja zanotowała sukces rozbijając flotę turecką na Morzu Czarnym w bitwie pod Synopą. Dla angielskich polityków był to już wyraźny sygnał, że Turcji należy ruszyć z pomocą. Takiego kroku Mikołaj I raczej się nie spodziewał. Zdecydował więc o wycofaniu swoich wojsk z Mołdawii i Wołoszczyzny, chcąc załagodzić sytuację, ale na to było już za późno. Francja i Anglia przeczuwały, że Mikołaj i tak będzie próbował podporządkować sobie Turcję.

Oblężenie Sewastopola, obraz pędzla Franza Roubauda

Jednocześnie od marca 1854 roku flota rosyjska toczyła walki z okrętami brytyjskimi na Dalekim Wschodzie, m.in. w okolicach Kamczatki oraz na Morzu Bałtyckim w Kronsztadzie.

We wrześniu 1854 roku 60 tysięcy żołnierzy angielskich i francuskich wylądowało w Eupatorii na Krymie. Rosjanie byli tak zaskoczeni, że nie podjęli żadnych działań przez dłuższy czas. Zaczęli atakować wojska sprzymierzone dopiero wtedy, kiedy 35 tysięcy z nich znalazło się już na pozycjach bojowych gotowych do walki.

Rosja od początku była źle przygotowana do wojny. Front był rozciągnięty, walki toczyły się w wielu miejscach. Istniały duże problemy z zaopatrzeniem, żołnierze nie mieli co jeść. Do tego na wysokich szczeblach rosyjskiej armii szerzyły się kradzieże – broń i jedzenie nie były dostarczane na front, dochodziło do malwersacji.

25 października 1854 roku doszło do bitwy pod Bałakławą. Pomimo tego, że wojska sojusznicze miały przewagę, bitwa nie przyniosła im zwycięstwa z powodu błędów w dowodzeniu i w wyniku sprzecznych rozkazów wydawanych przez dowódców. Jednocześnie trwało oblężenie Sewastopola. Obroną twierdzy dowodził Aleksandr Mienszykow. Anglicy i Francuzi byli słabo przygotowani na miesiące zimowe, nastąpiły problemy z zaopatrzeniem. W tym czasie Rosjanie zdążyli odbudować umocnienia. Oblężenie trwało łącznie 11 miesięcy. Twierdzę udało się zdobyć dopiero we wrześniu 1855 roku. Mienszykow był skompromitowany. Bał się nawet poinformować cara o klęsce.

Car Mikołaj I był załamany wiadomościami z frontu, zanim jeszcze oblężenie Sewastopola się zakończyło. Według informacji, jakie do niego docierały, było pewne, że twierdza wkrótce padnie. Na początku 1855 roku zachorował, a jego stan wciąż się pogarszał. 2 marca 1855 roku Mikołaj I zmarł. Jego następcą został syn Aleksander (panował jako Aleksander II).

Wojna krymska jeszcze trwała. Po upadku Sewastopola do starć dochodziło sporadycznie na Morzu Białym i Zakaukaziu. Rosja była już jednak pokonana. Aleksander II był gotowy do rozmów. Traktat pokojowy podpisano w marcu 1856 roku.

*

Car Mikołaj I Romanow zmarł 2 marca 1855 roku. Oficjalnie podano, że przyczyną śmierci było zapalenie płuc, lecz istnieją teorie, że car popełnił samobójstwo.

Czytaj też:
Aleksander II Romanow. Car zabity z ręki Polaka
Czytaj też:
Kolej Transsyberyjska. Duma Rosji, atrakcja czy symbol zniewolenia?
Czytaj też:
Zabójstwo Romanowów. Bolszewicy urządzili im okrutną rzeź

Źródło: DoRzeczy.pl