Kolej Transsyberyjska to cała sieć linii kolejowych. Główny szlak pozwala dotrzeć z Moskwy do Władywostoku. Od tej najdłuższej linii odbiegają inne, dzięki czemu ze stolicy Rosji można dojechać np. do Pekinu. Kolej Transsyberyjska ma łącznie 9288 kilometrów i przekracza 8 stref czasowych. Od kolei tej zależy około 30 procent całego eksportu z Rosji.
Historia Kolei Transsyberyjskiej
Decyzja o budowie kolei, która połączy europejską i azjatycką część Rosji zapadła w latach 50. XIX wieku. Inicjatorem jej powstania był generał-gubernator Irkucka i Jenisejska Nikołaj Murawjow-Amurski. Jego pomysł pozostał początkowo tylko w fazie projektu – państwo rosyjskie nie miało pieniędzy na tak potężną inwestycję.
Do idei tej powrócono dopiero w drugiej połowie lat 80. XIX wieku. Wtedy to z Moskwy wyruszyła ekspedycja badawcza, która miała wytyczyć trasę budowy kolei. Po zapoznaniu się z raportem uczonych biorących udział w ekspedycji, w 1890 roku zapadła decyzja o budowie Syberyjskiej Kolei Żelaznej. Pod koniec marca 1891 roku poparł ją car Aleksander III. Kolej miała połączyć Ural z wybrzeżem Pacyfiku.
31 maja 1891 roku carewicz Mikołaj (przyszły car Mikołaj II Romanow) położył kamień węgielny pod budowę kolei. Uroczystość miała miejsce we Władywostoku. Niemal jednocześnie podjęto w Petersburgu decyzję, iż Kolej Transsyberyjska budowana będzie między innymi przez więźniów skazanych na ciężkie roboty.
Kolej Transsyberyjska miała być jednotorowa. Budowę podzielono na trzy etapy. Etap pierwszy obejmował budowę odcinka zachodniosyberyjskiego, środkowosyberyjskiego i południowoussuryjskiego. Drugi budowę odcinka północnoussuryjskiego i zabajkalskiego, a trzeci – krugobajkalskiego i amurskiego. Stacje kolejowe miały powstawać co (około) 50 kilometrów.
Budowa
Najtrudniejszym odcinkiem był odcinek krugobajkalski. Ukończono go dopiero w 1904 roku. Ten fragment Kolei Transsyberyjskiej wiódł wzdłuż Jeziora Bajkał. Do chwili budowy kolei transport odbywał się wyłącznie po jeziorze. Tak zwana „Krugobajkałka” spięła linię kolejową, którą przecinał Bajkał. Niestety – dla Rosjan – opóźnienie budowy Kolei (pierwotnie zakładano, że całość zostanie ukończona do 1905 roku) sprawiła, że w czasie wojny z Japonią Rosjanie mieli ogromne trudności z transportami na Daleki Wschód. Brak torów kolejowych wzdłuż Bajkału sprawił, że niektóre wagony były ciągnięte pojedynczo przez konie po zamarzniętych wodach jeziora. Do klęski Rosji przyczyniło się zresztą wiele czynników. Jednym z nich – związanych z Koleją Transsyberyjską– było jednak to, że miała ona tylko jeden tor, zatem miała bardzo ograniczoną przepustowość.
Budowa Kolei Transsyberyjskiej została ukończona 18 października 1916 roku. W jej tworzeniu brała udział niezliczona liczba więźniów i przesiedleńców.
Kolej Transsyberyjska dzieli się na kilka głównych tras. Są to:
– trasa transsyberyjska – Moskwa-Władywostok. Linia ta ma ponad 9200 kilometrów. Podróż zajmuje ponad 6 dni.
– trasa bajkalsko – amurska, czyli trasa z Moskwy, przez Tayshet, Severobaykalsk, aż po Sevestkaya Gavan. Odcinek ten ma 7800 kilometrów, a podróż zajmuje 7 dni.
– trasa krugobajkalska – najkrótszy odcinek, z Moskwy do Mysowaja. Trasa ma 260 kilometrów długości. Powstało na niej aż 39 tuneli, z czego najdłuższy na 780 metrów długości. Odcinek ten przyciąga wielu turystów ze względu na ciekawe widoki.
– trasa transmongolska – to trasa Moskwa-Pekin z przejazdem przez Mongolie. Trasa ta biegnie między innymi przez pustynie Gobi. Jej długość to ponad 7600 kilometrów. Podróż trwa 5 dni.
Obecnie Kolej Transsyberyjska oferuje podróż w trzech klasach. Ceny biletów różnią się w zależności od klasy, która wiąże się z komfortem podróży (klasa pierwsza – osobne przedziały premium; druga – osobne przedziały z łóżkami piętrowymi; trzecia – miejsca w wagonach wieloosobowych). Ceny biletów, w zależności od trasy i klasy podróży, wahają się od około 700 do 3500 złotych.
Czytaj też:
"Moskwa" nie była pierwsza. Rosja tonie pod CuszimąCzytaj też:
Bitwa nad Chałchin-Goł. Triumf Żukowa, który przesądził o całej II wojnieCzytaj też:
Wielka porażka rosyjskiej floty. Rosja na kolanach