Mesyna – miasto gruzów. Trzęsienie ziemi i tsunami powaliło całe miasto

Mesyna – miasto gruzów. Trzęsienie ziemi i tsunami powaliło całe miasto

Dodano: 
Mesyna po trzęsieniu ziemi, 1908 rok
Mesyna po trzęsieniu ziemi, 1908 rok Źródło: www.scienzadellecostruzioni.co.uk/terremoto_di_reggio_e_messina.htm
Trzęsienie ziemi w Mesynie i  tsunami, które nastąpiło po nim, w dniu 28 grudnia 1908 roku zmiotły z powierzchni ziemi niemal całe miasto. Jednym z ocalałych budynków był XII-wieczny kościół Santissima Annunziata dei Catalani.

Trzęsienie ziemi z 1908 roku największe spustoszenie uczyniło w leżącej na Sycylii Mesynie oraz w mieście Reggio di Calabria, które położone jest w kontynentalnej części Włoch. Ucierpiały także inne miejscowości, a po części cała południowa część państwa. Epicentrum znajdowało się w Cieśninie Mesyńskiej, która oddziela Sycylię od kontynentu. W wyniku kataklizmu zginęło około 100 tysięcy osób. Było to najbardziej niszczycielskie trzęsienie ziemi, jakie kiedykolwiek nawiedziło Europę.

Trzęsienie ziemi w Mesynie i Reggio di Calabria

Aktywność sejsmiczną w południowej części Włoch odnotowano już na początku listopada 1908 roku. 10 grudnia trzęsienie ziemi o sile 4 stopni w skali Richtera uszkodziło kilka budynków w Novara di Sicilia i Montalbano Elicona w prowincji Mesyna. W sumie, w okresie od grudnia 1908 roku do marca 1909 roku miało miejsce ponad 290 wstrząsów.

Najbardziej niszczycielskim trzęsieniem okazało się to, które nastąpiło rano, 28 grudnia 1908 roku w Cieśninie Mesyńskiej. Wszystko zaczęło się o godzinie 5:20:27, a więc w czasie, kiedy większość ludzi przebywała w swoich domach. Choć trzęsienie trwało zaledwie 37 sekund, obróciło w gruzy dwie miejscowości. Wywołane przez trzęsienie ziemi (lub przez podmorskie osuwisko) tsunami, które nastąpiło chwilę później, dopełniło dzieła zniszczenia. Trzęsienie ziemi miało siłę 7,1 w skali Richtera. Jego epicentrum znajdowało się w Cieśninie Mesyńskiej, w północnym obszarze Morza Jońskiego, w pobliżu najwęższego odcinka Cieśniny. Wstrząsy odczuwano na terenie liczącym 4,3 tysięcy kilometrów kwadratowych.

Zniszczony po trzęsieniu ziemi w 1908 roku kościół w Calabrii

Dziesięć minut po trzęsieniu ziemi morze po obu stronach Cieśniny Mesyńskiej nagle się cofnęło. Po chwili dwunastometrowe fale uderzyły o wybrzeże. Mieszkańcy Mesyny twierdzą do dziś, że fala uderzeniowa była tak potężna, że stojący na nabrzeżu pomnik Neptuna został przesunięty o kilka metrów i odwrócony o 180 stopni w taki sposób, że obecnie stoi zwrócony twarzą do morza. Po pierwszej fali nastąpiła jeszcze druga i trzecia. Cumujące z portach statki zostały porwane, a wszyscy znajdujący się na nabrzeżu ponieśli śmierć. Fala tsunami wyrządziła szkody aż na Malcie.

Piekło Dantego było niczym

„Piekło Dantego to nic w porównaniu z tym, co zobaczyliśmy. Mesyna jest dziś miastem śmierci” - pisał 1 stycznia 1909 roku jeden z włoskich dziennikarzy, który dotarł do zrujnowanego miasta.

Kościół Santissima Annunziata dei Catalani, zbudowany w XII wieku, jedna z nielicznych budowli, które przetrwały trzęsienie ziemi

91 procent budynków w Mesynie zostało zrujnowanych lub trwale uszkodzonych. Średniowieczny zabytkowy kościół Santissima Annunziata dei Catalani cudem przetrwał katastrofę, choć i on ucierpiał, tracąc m.in. swoje barokowe zdobienia. Linia brzegowa Mesyny została nieodwracalnie zmieniona, ponieważ duże części wybrzeża zapadły się do morza. Podobne ogromne zniszczenia miały miejsce w Reggio di Calabria.

W samej Mesynie zginęło około 75 tysięcy ludzi (czyli połowa [!] wszystkich mieszkańców), a w leżącej po drugiej stronie Cieśniny Mesyńskiej Reggio di Calabri – 25 tysięcy. Tak ogromna liczba ofiar była związana z tym, że większość osób znajdowała się wówczas w domach, we własnych łóżkach. W chwili trzęsienia ziemi ludzie ci zostali pogrzebani pod walącymi się murami swoich domów.

Ocaleni z kataklizmu ludzie wspominali później, że podczas trwającego 37 sekund wstrząsu nastąpiły trzy oddzielne ruchy ziemi: pierwszy wstrząs poruszył ziemię do tyłu i do przodu, drugi pchnął gwałtownie w górę, a trzeci poruszał się ruchem okrężnym”. Dźwięk, jaki towarzyszył trzęsieniu był przerażający, przypominał niektórym „tysiące rozpalonych do czerwoności żelazek syczących w wodzie” lub jadący szybko pociąg w tunelu.

Mesyna po trzęsieniu ziemi w 1908 roku

Szpitale w regionie zostały zupełnie zniszczone lub poważnie uszkodzone. Ponadto zginęło wielu lekarzy i pielęgniarki. Śmierć ponieśli lokali politycy, żołnierze, policjanci, więc na ratunek trzeba było czekać – odpowiednie służby musiały przybyć z innych miejscowości, co także nie było łatwe, gdyż uszkodzone zostały drogi i tory kolejowe. Tragedii Mesyny dopełniło zrujnowanie miejscowego więzienia, skąd uciekło wielu więźniów. Dochodziło do przetrząsania zrujnowanych budynków, szabrownictwa, a nawet gwałtów i okradania zwłok. Do Mesyny skierowane zostało wojsko, które miało opanować sytuację. Na ratunek dotkniętych tragedią miastom ruszyli marynarze z okrętów wojennych pod włoską, brytyjską, francuską, amerykańską i rosyjską banderą. Okręty i statki zabierały na pokład rannych i bezdomnych, dostarczały do miasta żywność i medykamenty. Dwa dni po trzęsieniu ziemi do Mesyny przybył król Wiktor Emanuel III wraz z żoną.

Poszukiwanie zaginionych trwało wiele tygodni. Przez kilka kolejnych dni po trzęsieniu ziemi spod gruzów wyciągano wciąż żywych ludzi.

Wkrótce rozpoczęto odbudowę miasta. Zabytkowo zabudowa została bezpowrotnie utracona. Zmieniono układ miasta, poszerzono ulice, a domy zaprojektowano tak, aby były bardziej odporne na trzęsienia ziemi. Kilka budowli przetrwało katastrofę. Były to m.in.: średniowieczny kościół Santissima Annunziata dei Catalani, gotycki kościół Santa Maria Alemanna, bizantyński kościół San Tommaso Apostolo il Vecchio, latarnia morska San Ranieri i fontanna Neptuna proejktu Giovanniego Montorsoliego.

W następstwie trzęsienia ziemi wielu bezdomnych mieszkańców Mesyny i okolic zostało przesiedlonych do różnych części Sycylii i innych regionów kontynentalnych Włoch. Wielu mesyńczyków wyjechało wówczas także do Stanów Zjednoczonych.

Miasto nie miało szczęścia. Wiele budynków odbudowanych czy wzniesionych po trzęsieniu ziemi z 1908 roku zostało zniszczonych podczas bombardowań w czasie II wojny światowej. Mesyna bywa nazywana „miastem bez pamięci”, lecz nawet pomimo tych strat wciąż dostrzec można w niej szczątki dawnej świetności.

Czytaj też:
Miasto zniknęło w kilka godzin. Wybuch Wezuwiusza i zagłada Pompejów
Czytaj też:
Rok bez lata – katastrofa klimatyczna u progu XIX wieku
Czytaj też:
Leptis Magna. Imponujące ruiny z czasów rzymskich

Źródło: DoRzeczy.pl