Barbara Zdunk. Ostatnia kobieta skazana na stos za czary

Barbara Zdunk. Ostatnia kobieta skazana na stos za czary

Dodano: 
Reszel, woj. warmińsko-mazurskie
Reszel, woj. warmińsko-mazurskie Źródło: Pixabay / 89275
Choć procesy o czary kojarzone są głównie ze średniowieczem, Kościołem katolickim i Świętym Oficjum, to jest to skojarzenie niesłuszne. Prześladowania rzekomych czarownic dużo częściej odbywały się w krajach protestanckich, niż w państwach katolickich. Ostatnia egzekucja osoby posądzonej o czary, Barbary Zdunk, miała miejsce w 1811 roku w Prusach.

Ostatnią czarownicę spalono na stosie w Reszlu, małej miejscowości leżącej niegdyś na terenie Prus. Obecnie Reszel znajduje się na terenie Polski, w województwie warmińsko-mazurskim. Jest to urokliwe miejsce, przyciągające turystów swoją zabudową.

Barbara Zdunk

Barbara Zdunk miała urodzić się niedaleko Bartoszyc w rodzinie chłopskiej. Pracowała od 9 roku życia. Mając 17 lat wdała się w romans. Po jakimś czasie poślubiła jakiegoś nieznanego bliżej mężczyznę o nazwisku Zdunk, małżeństwo się jednak rozpadło, a Barbara miała później kilku kochanków, a także kilkoro dzieci z różnych związków.

W nocy z 16 na 17 września 1807 roku Barbara Zdunk miała podłożyć ogień w Reszlu, co – jak mówiono – było zemstą na dużo młodszym kochanku imieniem Jakob (inna wersja mówi, że Barbara podpaliła miasteczko po śmierci swego kochanka). W czasie pożaru zginęło dwoje ludzi. Śledztwo wykazało, że to Zdunk jest odpowiedzialna za podłożenie ognia. Kobieta została aresztowana. Oskarżono ją o wywołanie pożaru przy pomocy czarów. Sąd miejski skazał ją na spalenie na stosie.

Reszel. Widok na kościół farny

Jej sprawa wywołała w Prusach wiele emocji. Kolejne sądy przekazywały sprawę Zdunk coraz wyżej, aż zająć musiał się nią sam król Fryderyk Wilhelm III, który ostatecznie wyrok zatwierdził. W tym czasie Zdunk cały czas przebywała w areszcie, gdzie była wykorzystywana seksualnie przez strażników. W areszcie Zdunk urodziła dwoje dzieci.

21 sierpnia 1811 roku Barbara Zdunk zginęła spalona na stosie. Mówi się, że kat, przed podłożeniem ognia, udusił kobietę, aby nie cierpiała w płomieniach. Śmierć Barbary Zdunk na stosie była to ostatnia tego typu egzekucja w Europie.

Czary w historii

Wiara w magię, czary i magiczne moce jest tak stara, jak historia rodzaju ludzkiego. Nie da się wskazać, kto był pierwszym czarownikiem, szamanem czy wiedźmą.

Alchemia, ziołolecznictwo - pokaz na festiwalu średniowiecznym

Z magią łączono przede wszystkim kobiety. Niekiedy nazywano je wiedźmami, co oznaczało, że były to „kobiety wiedzące” – wiedziały po prostu więcej od innych, znały się np. na leczeniu i ziołach.

Antropolog kultury, dr Andrzej Krasnowolski, pytany był w Polskim Radiu o fenomen czarownic. Wskazał, że to Germanie po raz pierwszy zaczęli łączyć „kobiety wiedzące”, czyli wiedźmy z ciemnymi mocami i diabłem. „Pogańscy Germanie byli przekonani o wielkiej mocy kobiet i mocy łączenia się ich z tym, co nadnaturalne, magiczne”. – mówił dr Krasnowolski.

Kościół dopiero w 906 roku ogłoszono, że wiara w magię jest herezją. Najsłynniejsze „polowania na czarownice” odbywały się dopiero od XV do XVIII wieku. W 1486 roku wydano najsłynniejszy „podręcznik” dla łowców czarownic, pt. „Młot na czarownice” (Malleus Maleficarum) autorstwa Heinricha Kramera i Jakoba Sprengera.

Więcej procesów o czary odbyło się w krajach, gdzie większość mieszkańców stanowili protestanci. Nie jest znana dokładna liczba procesów ze względu na brak źródeł. Szacuje się, że mogło ich być łącznie pomiędzy 5 a 50 tysięcy w ciągu kilku wieków. Ostatni z procesów o czary, a także ostatnia egzekucja „czarownicy” poprzez spalenie na stosie odbyła się w Reszlu, na terenie ówczesnych Prus w 1811 roku.

Niestety, brak podstawowej wiedzy historycznej powoduje, że niekiedy w Internecie pojawia się informacja, że – skoro był to Reszel – to Polska, gdzie Reszel dziś się znajduje, odpowiedzialna jest za śmierć Barbary Zdunk. Z całą pewnością można jednak stwierdzić, że w 1811 roku nikt nie marzył nawet o tym, że Reszel będzie kiedyś częścią Rzeczpospolitej, a nieszczęsną Barbarę spalili na stosie mieszkańcy Prus.

Czytaj też:
"Wszystkie mury jakby zwalić się miały". Trzęsienia ziemi w Polsce. Które było największe?
Czytaj też:
Słynny miecz wikingów wrócił do Włocławka. Jak wygląda po konserwacji?
Czytaj też:
"Dzień grozy". Katastrofa, która pogrążyła dziesiątki starożytnych miast

Źródło: DoRzeczy.pl