Pakt Ribbentrop-Mołotow otworzył drogę do wybuchu drugiej wojny światowej. Taktyczny sojusz dotychczasowych śmiertelnych wrogów przerodził się w ścisły związek. Jednak aby do tego doszło, trzeba było zniszczyć stojącą im na drodze Polskę.
P o anszlusie Austrii rozwój sytuacji w Europie zaczął przypominać rollercoaster. Stalin spodziewał się, że prędzej czy później dojdzie do konfliktu zbrojnego, ale nie miał zamiaru dać się wciągnąć w wojnę w obronie zachodnich aliantów. Hitler gotowy był odejść od nieprzejednanego dotychczas antybolszewizmu. Kluczową sprawą było rozegranie starających się zachować równy dystans do sąsiadów polskich władz. Dwóch międzynarodowych bandytów musiało się w tej kwestii dogadać, choćby zaraz potem miało sobie skoczyć do gardeł.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.