Zwierciadło Jerzego Szaniawskiego. Twórca "Żeglarza”', "Mostu", "Dwóch teatrów"
  • Krzysztof MasłońAutor:Krzysztof Masłoń

Zwierciadło Jerzego Szaniawskiego. Twórca "Żeglarza”', "Mostu", "Dwóch teatrów"

Dodano: 
Jerzy Szaniawski
Jerzy Szaniawski Źródło:Wikimedia Commons
Mam nadzieję, że dość liczni rodacy tęsknią do prawdziwego teatru: mądrego i pięknego. Takiego, z którym utożsamiał się jeden z największych dramaturgów w dziejach polskiej sceny: Jerzy Szaniawski.

Był autorem 16 sztuk scenicznych, czterech słuchowisk radiowych, jednej małej powieści, tomu nowel, wydał jeszcze zbiór szkiców teatralnych i drugi – pisanych do „Przekroju” opowiadań, które nieoczekiwanie zrobić miały karierę, głównie dzięki telewizji. W sumie nie tak wiele, a przecież to Jerzy Szaniawski był przed Sławomirem Mrożkiem jedynym polskim dramatopisarzem, który odniósł sukces nie tylko w kraju, lecz także poza granicami, bo np. jego „Adwokat i róże” znany był w Europie, grany w Londynie, Trieście, Rydze, Bratysławie.

Tę samą sztukę grano w przedwojennej Warszawie 180 razy, świetnie przyjęto również „Fortepian”. Autor wszedł w skład Polskiej Akademii Literatury. Po Wyspiańskim i Fredrze był chyba najczęściej granym twórcą sztuk teatralnych. Jego „Żeglarz” zainspirował Boya do wszczęcia sławnej kampanii antybrązowniczej. Z uznaniem pisał o nim Karol Irzykowski, natomiast kręcił nosem na jego dramaty Antoni Słonimski („gdy siedzę na sztuce Szaniawskiego, mam zawsze uczucie, że ktoś mnie buja i mistyfikuje” – wyznawał po premierze „Fortepianu”; w ponurym okresie stalinowskim, kiedy skazano Szaniawskiego na milczenie, Adam Ważyk, jeden z literackich prokuratorów odmawiających mu prawa do uprawiania literatury, też bredził o „mistyfikacji”, która rzekomo zastępowała w jego sztukach „mistykę”). Na ile podobna krytyka zajmującego się teatrem Słonimskiego rzeczywiście odbijała jego poglądy, a na ile dochodziła tu do głosu autorska rywalizacja, bo w końcu ten skamandryta też pisał na potrzeby sceny, trudno orzec.

Artykuł został opublikowany w 2/2022 wydaniu miesięcznika Historia Do Rzeczy.