REALHISTORIK | 17 grudnia 1941 r. Abwehra przerzuciła przez linię frontu wschodniego czterech polskich żołnierzy.
Na czele grupy stał rtm. Czesław Szadkowski. Jego zadaniem było dotarcie do formującej się w Sowietach armii Władysława Andersa.
Polacy wkrótce po przekroczeniu frontu zostali aresztowani przez NKWD, a następnie przekazani polskiej armii. W mydle, które przywieźli z okupowanej Polski, znajdował się mikrofilm. Jak wspominał gen. Klemens Rudnicki, znajdowało się w nim wezwanie skierowane do gen. Andersa, aby „uderzył na tyły bolszewickie, gdy tylko przyprowadzi swoją armię na front przeciwniemiecki”.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.