Operacja "Torch". Zła passa aliantów przełamana

Operacja "Torch". Zła passa aliantów przełamana

Dodano: 
Operacja Torch. Wojska amerykańskie niedaleko Algieru
Operacja Torch. Wojska amerykańskie niedaleko Algieru Źródło: Wikimedia Commons
Operacja „Torch” rozpoczęła się w nocy z 7 na 8 listopada 1942 roku w Afryce Północnej. Wojska alianckie wylądowały na plażach we francuskiej części Czarnego Lądu ostrzeliwane przez Francuzów posłusznych władzom marionetkowego państewka Vichy.

Operacja „Torch” umożliwiła aliantom zajęcie Afryki Północnej i przeprowadzenie inwazji na europejskie państwa sprzymierzone z Niemcami. Dotychczasowe sukcesy wojsk niemieckich zostały zahamowane, a Adolf Hitler musiał zmierzyć się z nowymi wyzwaniami.

Działania w Europie

II wojna światowa rozpoczęła się 1 września 1939 roku od ataku Niemiec na Polskę. W kolejnych miesiącach wojska niemieckie zaatakowały m.in. w Belgię, Holandię, Francję, Norwegię, państwa bałkańskie oraz Północną Afrykę. Próbowano także opanować Wyspy Brytyjskie, lecz atak został odparty. W czerwcu 1941 roku, kiedy sytuacja w Europie Zachodniej została ustabilizowana, Adolf Hitler dał rozkaz do ataku na Związek Sowiecki. Początkowo to Wehrmacht miał przewagę i zdobywał szybko kolejne kilometry sowieckiego terytorium. Pół roku później, w grudniu 1941 roku, Japonia (sojusznik Niemiec) zaatakowała amerykańską bazę wojskową w Pearl Harbor na Hawajach, co rozpoczęło działania wojenne na Dalekim Wschodzie (w historiografii można spotkać się także z poglądem, iż wojna na Dalekim Wschodzie trwała, de facto, już od 1937 roku, czyli ataku Japonii na Chiny).

Walczący z napierającymi oddziałami armii niemieckiej, Józef Stalin domagał się od aliantów, aby jak najszybciej rozpoczęli walkę z Niemcami w Europie Zachodniej. Otwarcie drugiego frontu na kontynencie odciążyłoby Armię Czerwoną i zmusiło Hitlera do walki na dwóch kierunkach.

Operacja Torch - kierunki desantu wojsk alianckich

Wielka Brytania i Stany Zjednoczone przez kilka miesięcy zastanawiały się, w którym miejscu otworzyć drugi front i w jaki sposób przerzucić w wybrane miejsce żołnierzy i sprzęt. Winston Churchill proponował, aby nie desantować ludzi bezpośrednio na kontynencie, lecz rozpocząć zmagania z Niemcami od ataku na Afrykę Północną. Po opanowaniu tego terenu można było przygotować się do inwazji na Włochy i Bałkany. Na ten pomysł zgodził się prezydent USA, Franklin D. Roosevelt.

Alianci mieli zamiar zaatakować francuskie posiadłości w Afryce (obecnie to terytorium Maroka i Algierii), które znajdowały się wówczas w ręku Vichy, marionetkowego państwa francuskiego utworzonego przez Niemców. Zakładano, że w chwili desantu sił brytyjskich i amerykańskich, Francuzi nie będą zbyt zaciekle się bronić i dołączą do kampanii przeciwko Niemcom. Operacją „Torch” dowodzić miał generał Dwight Eisenhower.

Niemcy przeczuwali, że alianci będą próbowali inwazji w Afryce Północnej, lecz spodziewali się jej raczej na terenie Libii i tam skoncentrowali swoją uwagę. Obstawiano jednak, że bardziej możliwe jest, iż przeciwnik uderzy na jedną z wysp na Morzu Śródziemnym, np. Korsykę lub Sycylię.

„Torch”

Przygotowania do lądowania w Afryce Północnej trwały długi czas. Informacji wywiadowczych dowództwu alianckiemu udzielali m.in. Polacy skupieni w „Agenci Afryka”, która działała w Algierze. Ku wybrzeżom Afryki płynęło łącznie 550 okrętów, na pokładzie których znajdowało się 73 tys. żołnierzy. 340 okrętów płynęło z portów brytyjskich, a pozostałe z portów amerykańskich. Aby zmylić polujące na alianckie jednostki niemiecki U-booty, zastosowano szereg działań mylących (np. część brytyjskich okrętów wypłynęła na środek Atlantyku, aby potem dokonywać nagłych zmian kierunków). Ostatecznie wszystkie okręty dotarły do celu bez żadnych strat. Tylko to można było już uznać za spory sukces. Siły inwazyjne podzielono na trzy części. Western Task Force (dowodził generał George Patton) miały zająć Casablankę, Central Task Force – Oran, a Eastern Task Force – Algier.

Gen. George Patton i adm. Henry Kent Hewitt w czasie operacji "Torch" w Afryce Północnej

Walki o Casablankę trwały w dniach 8-9 listopada 1942 roku. Amerykanie ostrzelali francuskie okręty, które otworzyły ogień do desantujących się żołnierzy. Doszło też do starć w powietrzu. Po kilkunastu godzinach wymiany ognia, Amerykanie próbowali przekonać Francuzów, aby zaprzestali dalszego oporu. 10 listopada admirał François Darlan, „namiestnik” Vichy w Algierze, zgodził się dołączyć do aliantów pod warunkiem, że pozostanie na stanowisku jako szef francuskiej administracji. Większość Francuzów podporządkowało się tym ustaleniom. Część przeszła na stronę Niemiec stacjonujących w Tunezji.

Oran poddał się również po kilkunastu godzinach walk z Amerykanami. 9 listopada Francuzi ogłosili kapitulację. W czasie desantu w okolicy Oranu Amerykanie po raz pierwszy użyli wojsk powietrznodesantowych.

Najważniejszym strategicznie miejscem był Algier, m.in. ze względu na znajdujący się tam port. Amerykańsko-brytyjskie siły miały uderzyć jednocześnie w trzech miejscach wokół miasta. Po dość krótkiej wymianie ognia oraz w wyniku trwających dużo dłużej negocjacji z francuskimi dowódcami, Algier poddał się aliantom 10 listopada przed południem.

Winston Churchill z wizytą wśród żołnierzy brytyjskich w Afryce

Odpowiedzią Hitlera na oddanie przez Francuzów Afryki Północnej (po, trzeba przyznać, stosunkowo niewielkim oporze) było wkroczenie wojsk niemieckich na teren Vichy i okupacja całego kraju. Francuzi, nie chcąc, aby ich okręty dostały się w ręce Niemców, 27 listopada zdecydowali o samozatopieniu swoich jednostek, które kotwiczyły w porcie w Tulonie.

Dowódcą francuskich sił w Afryce Północnej pozostał Darlan. Część Francuzów, którzy od początku sprzeciwiali się układom z Niemcami (w tym Charles de Gaulle) sprzeciwiali się tej nominacji, lecz mimo to Eisenhower współpracował z nim. Darlan został zastrzelony 24 grudnia 1942 roku przez człowieka określającego się jako monarchista, który sprzeciwiał się jego wcześniejszej działalności. Na miejsce Darlana wybrano Henri’ego Giraud’a.

Operacja „Torch” była początkiem walk w Afryce Północnej. Niedługo później alianci zajęli Tunezję, gdzie dotarły też wojska niemieckie pod dowództwem Erwina Rommla. Armie należące do państw Osi skapitulowały w Tunezji w maju 1943 roku.

Czytaj też:
Marian Rejewski. Człowiek, który złamał Enigmę
Czytaj też:
Operacja "Market Garden". Kompromitacja Montgomery'ego
Czytaj też:
Bitwa o Anglię. Jak alianci upokorzyli Göringa

Opracowała: Anna Szczepańska
Źródło: DoRzeczy.pl