Nowa Lewica, czyli je****e prawicy w latach 60 i 70.

Nowa Lewica, czyli je****e prawicy w latach 60 i 70.

Dodano: 
Przemówienie Herberta Marcuse
Przemówienie Herberta Marcuse Źródło: Wikimedia Commons / Isaactrius / Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0
Nowa Lewica formowała i w znacznej mierze uformowała człowieka odrzucającego wszelkie tradycje, autorytety i hierarchie. Jeden z jej ideologów Herbert Marcuse wprost wezwał do odmowy tolerancji dla prawicy.

Nowa Lewica była jednym z nurtów marksizmu. Określenie to obejmowało szereg radykalnych ruchów oraz ideologii lewicowych nieprzyjmujących perspektywy myślowej "starej lewicy" wiernej założeniom marksizmu-leninizmu.

Nowa Lewica stanęła na gruncie "teorii krytycznej". Kontestowała dotychczasowe wartości, instytucje i porządek prawny, propagowała hedonizm, egalitaryzm i daleko posuniętą swobodę seksualną. Ruchy Nowej Lewicy powstawały na przełomie lat 50 i 60 XX wieku. Apogeum ich działalności przypadło na okres rewolty kontrkulturowej przełomu lat 60 i 70.

Bazą Nowej Lewicy były uniwersyteckie kampusy, kadrą inteligencja ­– głównie akademicka – oraz studenci. Na ruch złożyło się całe spektrum kolektywistycznych orientacji politycznych: komunizm, ze swymi modnymi na Zachodzie nurtami: maoizmem oraz trockizmem, a także socjalizm, syndykalizm czy anarchokomunizm.

Nowa Lewica to formacja, dla której komunizm pozostaje idealnym ustrojem, natomiast bolszewicki i stalinowski terror są potępione jako kompromitujące słuszną ideę postępu. Młodzi rewolucjoniści przekonywali, że Stalin był zły, a prawdziwymi, dobrymi komunistami są oni.

Nowa Lewica – trzy etapy rozwoju

"Największe rozmiary – pisze znawca doktryn politycznych i prawnych prof. Roman Tokarczyk – przybrały ruchy Nowej Lewicy amerykańskiej, która stała się poważną siłą polityczną w swoim kraju (…) mamy do czynienia ze zjawiskiem, które przeszło przez trzy wyraźne etapy rozwoju. Początkowo były to idee i pomysły grupy intelektualistów (…) Następnie były to głównie ruchy radykalnie nastawionej młodzieży, zwłaszcza studenckiej, skupionej przede wszystkim w zespole organizacji Studenci na rzecz Demokratycznego Społeczeństwa i czerpiącej z wielu różnych idei, w tym z idei lewicy intelektualnej. W końcu ukształtowało się coś na wzór ideologii Nowej Lewicy, będącej amalgamatem pomysłów i doświadczeń tak przedstawicieli lewicy intelektualnej, jak i uczestników samych ruchów. (…) Myśl Nowej Lewicy amerykańskiej oddziaływała żywo na myśl Nowej Lewicy innych krajów. Z tych to m.in. względów charakteryzuje ona w znacznym stopniu całokształt poglądów tego kierunku".

Priorytetem ruchów składających się na Nową Lewicę niezmiennie pozostawało obalenie systemu kapitalistycznego, z jego "opresyjną", "burżuazyjną" kulturą. Zwalczano ówczesny system edukacji, autorytet rodziny, religię chrześcijańską oraz naprawdę istniejące wówczas objawy rasizmu.

Cały czas była to jednak ideologia zakładająca bardzo daleko idącą inżynierię społeczną. Projektowany model przyszłego społeczeństwa bez wątpienia nie odpowiadał standardom zachodniej cywilizacji, choćby dlatego, że jego ostatecznym efektem miało być ustanowienie systemu komunistycznego. Drogą do tego celu była tzw. idea wspólnoty, czyli budowa systemu komun jako formy organizacji społecznej, będąca jak twierdzili przedstawiciele Nowej Lewicy wyrazem prawdziwego komunizmu. W takiej komunie wszystkie dobra podlegają podziałowi, co pozornie przypominać może rodzinę (której Nowa Lewica – przynajmniej początkowo – nie chciała całkowicie eliminować). Z kolei w sferze seksu panuje wolna amerykanka, każdy może z każdym, a wychowaniem dzieci ma się zajmować cała wspólnota.

Marcuse i odmowa tolerancji dla prawicy

Najważniejszym ideologiem Nowej Lewicy był współtwórca szkoły frankfurckiej i "teorii krytycznej" Herbert Marcuse. Jego prace stały się kluczowe dla dalszych dziejów neomarksizmu. Pierwsza to "Eros i cywilizacja" (1955) – wizja, w której za ludzi pracują automaty, a energia pożytkowana na naukę i wytwarzanie potrzebnych do życia dóbr zostaje przekierowana na sferę seksualności, czyli: "automaty produkują, ludzie kopulują". Następnie "Człowiek jednowymiarowy" (1964), w której wezwał do "Wielkiej Odmowy" uczestnictwa w systemie kapitalistycznym (odmowy nauki i pracy).

Wreszcie pozycja najważniejsza – "Tolerancja represywna" (1965) stanowiąca apel o odmowę tolerancji dla prawicy. Marcuse stwierdza wprost: "Tolerancja wyzwalająca oznacza nietolerancję wobec ruchów prawicowych, a tolerancję wobec ruchów lewicowych".

Czytaj też:
Nieporozumienie roku ‘68
Czytaj też:
Z początków eurokomuny. Rewizja marksizmu w jego niemieckiej wylęgarni

Źródło: DoRzeczy.pl