Polskie "the day after"
  • Ryszard CzarneckiAutor:Ryszard Czarnecki

Polskie "the day after"

Dodano: 
Pospolite ruszenie. Obraz Józefa Brandta
Pospolite ruszenie. Obraz Józefa Brandta Źródło: Wikimedia Commons
Świętowaliśmy rocznicę odzyskania Niepodległości, ale ileż można świętować? Teraz czas na już zupełnie nieświąteczną analizę tego, co działo się w historii Polski "jeden dzień po", czyli 12 listopada.

Oczywiście wiadomo, że 11 listopada świętem państwowym jest raptem 77 lat (ustanowiono je w 1937 roku), ale akurat w kolejnym dniu powinniśmy obchodzić rocznicę szczególnego wydarzenia w dziejach Najjaśniejszej Rzeczpospolitej. Zanim jednak o nim, opowiem krótki wstęp o czymś, z czego naprawdę w polskiej historii możemy być dumni.

Tym się różniło państwo polskie w wiekach XV-XVIII od mocarstw po obu stronach Kanału La Manche (po brytyjskiej stronie zwanym English Channel), że we Francji i Wielkiej Brytanii szlachta, a więc elita mająca w większej lub mniejszej mierze realny wpływ na życie publiczne kraju stanowiła ledwie 4-5 % populacji tych państw. Zatem ledwie co dwudziesty piaty- dwudziesty obywatel był w tychże krajach szlachcicem. Tymczasem w I Rzeczypospolitej było zupełnie inaczej, bo procentowy udział warstwy szlacheckiej w ogóle społeczeństwa wynosił aż 12%. Było to więc ponad dwa do trzech razy więcej niż u naszych dalszych sąsiadów z Europy Zachodniej. Co ósmy obywatel u nas w tym czasie to szlachcic!

W I Rzeczypospolitej „Z Bożej Łaski Król Polski, Wielki Książę Litewski, Książę Ruski" et caetera, chcąc nie chcąc musiał dzielić się władzą z „Panami Szlachtą". To „udemokratyczniało" Królestwo i system polityczny w nim funkcjonujący. Nie dziwmy się zatem, że 12 listopada 1454 roku król Kazimierz IV Jagiellończyk nadał – żeby było jasne: pod presją stanu szlacheckiego – Statuty Nieszawskie. Akurat 12 listopada dla szlachty w Wielkopolsce, a dzień wcześniej – dla szlachty w Małopolsce. Owe Statuty czy też Przywileje Nieszawskie były "otwarciem drzwi" dla reszty ziem Rzplitej. Był on wzorem dla, wkrótce potem ustanowionych, przywilejów dla Ziem Ruskich ale też dla Ziemi Sieradzkiej (16 listopada) i Kujaw.

Można by Statuty Nieszawskie podsumować, że potwierdzały one dotychczasowe kompetencje i swobody szlachty, ale też wprowadzały dodatkowo nowe i ograniczały władzę królewską. I tak na przykład monarcha nie mógł nakładać podatków nadzwyczajnych bez zgody sejmików ziemskich (skądinąd dotyczyły to Wielkopolski, ale już nie Rusi i Małopolski). Król również musiał uzyskać zgodę szlachty (czyli sejmików ziemskich), aby zwołać pospolite ruszenie.

Przywileje Nieszawskie w swej mądrości przeciwdziałały "nadmiernej koncentracji władzy na szczeblu regionalnym" (jakbyśmy to dziś powiedzieli) wprowadzając zakaz łączenia urzędów kasztelana i wojewody z urzędem starosty (wyjątek zrobiono dla Starostwa Krakowskiego). Dodatkowo Statuty Nieszawskie zrównywały szanse Wielkopolan z Małopolanami, gdy chodzi o urzędy na dworze króla oraz od króla zależne. Zwiększały też rolę wojewodów poprzez ustanowienia dla nich kompetencji wprowadzania cenników (zwanych wówczas taksami) na wyroby rzemieślników w miastach. Jednocześnie ograniczono kompetencje karno- sądowe kasztelanów czyli w praktyce sądów kasztelańskich nad częścią szlachty. Zniesiono też ograniczenia handlu, ale też cofnięto przywileje dla Żydów.

Statuty Nieszawskie stały się jednym z czterech fundamentów specyficznego, w tym kształcie funkcjonującego w praktyce tylko w Polsce, "ustroju demokracji szlacheckiej". Fundamenty te były tworzone w ciągu nieco ponad stu trzydziestu lat między drugą połowa wieku XIV a początkiem wieku XVI. Najpierw był to Przywilej Koszycki z 1374 roku (przywilej nadany szlachcie polskiej przez króla Ludwika Węgierskiego). Następnie omawiane właśnie Statuty Nieszawskie z listopada 1454 roku. Potem ich rozszerzona kontynuacja w Przywileju Piotrkowskim (albo Statucie Piotrkowskim) wprowadzonym przez króla Jana I Olbrachta, który zwiększał przywileje szlachty aby zaangażowała się ona w znaczący sposób w wyprawę na Mołdawię. Wreszcie Konstytucja Nihil Novi ("nic nowego bez zgody Panów Rady i posłów ziemskich") ustanowiona przez Sejm Radomski w 1505 roku. Przeszła ona do historii jako zasada "nic o nas bez nas" i w praktyce wprowadzała kontrasygnatę Senatu i Izby Poselskiej dla decyzji króla.

Stworzono dobrze funkcjonujący system polityczny także dzięki Statutom Nieszawski z 12 listopada 1454. Swoistym chichotem historii jest fakt,że równo, co do dnia, 215 lat później, też 12 listopada tylko 1669 roku po raz pierwszy w dziejach Najjaśniejszej Rzeczypospolitej zerwano Sejm Koronacyjny, który poprzedzał koronację króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego, syna hetmana Jeremiego Wiśniowieckiego. Tak oto I Rzeczpospolita urosła 12 listopada i 12 listopada po przeszło dwóch wiekach znalazła się na równi pochyłej...

Źródło: DoRzeczy.pl