Architektura a walka klas. Socrealizm miał zupełnie zdominować polskie miasta

Architektura a walka klas. Socrealizm miał zupełnie zdominować polskie miasta

Dodano: 
Plac Konstytucji w Warszawie lata 50
Plac Konstytucji w Warszawie lata 50 Źródło: Wikimedia Commons
W czerwcu 1949 roku w Warszawie odbyła się Państwowa Narada Architektów. Przedstawiono na niej postulaty dotyczące polskiego socrealizmu w architekturze. Za wzorzec dla polskich miast została uznana współczesna architektura Związku Sowieckiego. Architekturę zaprzęgnięto dla potrzeb partii.

21 czerwca 1949 roku na Konferencji Architektów ogłoszono, że realizm socjalistyczny będzie obowiązującą doktryną w architekturze w Polsce. Co oznaczało to dla sztuki oraz polskich miast?

W służbie ideologii

Terminu „realizm socjalistyczny” użyto po raz pierwszy 23 maja 1932 roku. Pojawił się on w jednym z artykułów w „Literaturnej Gazetie”, który nawoływał niepokornych twórców rosyjskich do podporządkowania się nowej politycznej linii i skłaniał ich do porzucenia „niekonwencjonalnej” twórczości.

Nurt socjalistyczny w sztuce został proklamowany w 1934 roku na Zjeździe Pisarzy Sowieckich w Moskwie. Jego wprowadzenie ogłosił Maksim Gorski. Idea, jaka przeświecała realizmowi socjalistycznemu to „realistyczna forma i socjalistyczna treść zgodna z założeniami marksizmu-leninizmu”. Początkowo socrealizm istniał jedynie w literaturze. Z czasem jego założenia rozciągnięto na wszystkie dziedziny sztuki.

Komuniści sztukę, podobnie jak każdą inną dziedzinę życia, chcieli bowiem dopasować do swoich koncepcji. Mówił o tym Gieorgij Malenkow na XIX Zjeździe Komunistycznej Partii Związku Sowieckiego: „W ujęciu marksistowsko-leninowskim, to, co typowe, nie oznacza bynajmniej jakiejś średniej statystycznej. Typowość odpowiada istocie danego zjawiska społeczno-historycznego, nie jest zaś po prostu zjawiskiem najbardziej rozpowszechnionym, najczęściej się powtarzającym, powszednim. Świadome przejaskrawienie, wyostrzenie obrazu nie wyklucza typowości, lecz w pełniejszej mierze ujawnia ją i podkreśla. Typowość stanowi podstawową sferę przejawiania się partyjności w sztuce realistycznej. Problem typowości jest zawsze problemem politycznym”.

Marszałkowska Dzielnica Mieszkaniowa, 1952 rok

Różni teoretycy próbowali stworzyć w miarę spójne założenia socrealizmu, ale mimo to cały program okazał się niekonsekwentny. Wszyscy zgadzali się jednak, że tematyką twórczości realizmu socjalistycznego powinny być m.in. walka klas, historia ruchu robotniczego, sojusz robotniczo-chłopski. Artyści, którzy chcieli tworzyć w innych nurtach lub w jakiś sposób formować socrealizm według swoich pomysłów, byli piętnowani i represjonowani przez sowieckie służby.

Socrealizm w Polsce

Promocją socrealizmu w Polsce zajął się minister kultury i sztuki Włodzimierz Sokorski. 21 czerwca 1949 roku na Konferencji Architektów Partyjnych ogłoszono, że realizm socjalistyczny będzie obowiązującą doktryną w architekturze w Polsce. Przez kilka kolejnych lat realizm socjalistyczny stał się faktycznie dominującym nurtem w polskiej sztuce. Zmiany zaczęły następować około 1955 roku wraz z pewną odwilżą po śmierci Józefa Stalina.

22 lipca 1952 roku komuniści ukończyli budowę jednego ze „sztandarowych” dzieł socrealizmu, czyli Plac Konstytucji. Jego otwarcie nastąpiło w dzień uchwalenia Konstytucji PRL. Plac miał być upamiętnieniem tego wiekopomnego „dzieła”.

Plac Konstytucji stanowił centralny punkt tak zwanej Marszałkowskiej Dzielnicy Mieszkaniowej, która była jedną z kluczowych inwestycji w Warszawie zrujnowanej w czasie II wojny światowej. W dzielnicy tej miały powstać mieszkania dla 45 tysięcy osób. Jej architektura, w założeniu władz komunistycznych, miała w całości odzwierciedlać założenia socrealizmu, który charakteryzował się monumentalnym budownictwem, wielkimi placami i szerokimi ulicami. Socrealistyczna architektura miała dawać wrażenie potęgi jej twórców, choć efekt był zazwyczaj po prostu przytłaczający.

W projektowanie Placu Konstytucji zaangażował się nawet osobiście Bolesław Bierut. Podczas budowy, wraz z członkami partii, pojawiał się na miejscu i udzielał porad budowlańcom. Według wstępnych planów na środku Placu Konstytucji stanąć miał ogromny pomnik Józefa Stalina, lecz szczęśliwie pomysł porzucono. Na środku placu stanęły zamiast tego trzy gigantyczne latarnie, a stojące wokół budynki udekorowano monumentalnymi rzeźbami przodowników pracy.

Dla mieszkańców Warszawy, którzy od 1945 roku lat oglądali ciągle zrujnowane budynki i zagruzowane ulice, Plac Konstytucji stanowił rzeczywiście powiew świeżości. Zagospodarowana, uporządkowana przestrzeń robiła wrażenie na wszystkich „ponad podziałami”, jak wspominała Maria Dąbrowska.

Budowa Marszałkowskiej Dzielnicy Mieszkaniowej zatrzymana została po śmierci Stalina. Plac Konstytucji pozostał jako jedyny zrealizowany element tamtego projektu. W latach 60. na Placu Konstytucji powstał parking.

Czytaj też:
80 lat od haniebnego wyroku. Komunistyczny podstęp
Czytaj też:
Siły Polski "ludowej" na wojnie ze szkodnikiem
Czytaj też:
W obronie praw katolików. Krwawe stłumienie protestów w Zielonej Górze

Opracowała: Anna Szczepańska
Źródło: DoRzeczy.pl