HISTORIA WIECZNIE ŻYWA | Wprawdzie kard. Zbigniew Oleśnicki nie ma specjalnie dobrej opinii u historyków, ma jednak zasługę, której nie można pominąć.
Był bowiem protektorem Jana Długosza, którego można uznać za pierwszego polskiego historyka z prawdziwego zdarzenia. Warto bowiem pamiętać, że bez działalności Długosza nasza wiedza o pierwszych wiekach istnienia państwa polskiego byłaby o wiele uboższa. Także o czasach Władysława Jagiełły i jego następców wiedzielibyśmy niewiele, co wystarcza, by rozgrzeszyć kard. Oleśnickiego.
Gall Anonim czy Wincenty Kadłubek nie byli bowiem historykami, tylko kronikarzami. Zapisywali wyłącznie fakty, natomiast dzieło Długosza jest kompilacją informacji na podstawie zachowanych kronik polskich i obcych, relacji naocznych świadków, opinii dostojników. Dzieje Polski umieszczone są ponadto na tle wydarzeń europejskich.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.