26 maja 1331 roku na Zamku Królewskim w Chęcinach rozpoczął się jeden z najważniejszych politycznych zjazdów w średniowiecznej historii Polski. Na wezwanie króla Władysława Łokietka zgromadziło się tam rycerstwo z Wielkopolski i Małopolski, czyli głównych dzielnic ówczesnego państwa polskiego. Zjazd ten, uznawany jest za wydarzenie przełomowe. Nie bez powodu bywa nazywany symbolicznym początkiem polskiego parlamentaryzmu.
Zjazd chęciński
Miejsce obrad były Chęciny. Miejsce to położone było w centrum państwa Łokietka. Znajdujący się tam zamek był jedną z najpotężniejszych warowni ówczesnej Polski. Warto wspomnieć zresztą, że to właśnie tutaj przyszły król złożył na przechowanie skarbiec koronny w roku 1318, co świadczy o jego wielkim zaufaniu do załogi tej twierdzy.
We wcześniejszych latach także miały miejsce zjazdy w Chęcinach. Działo się to w latach 1306, 1318 i 1330. Jednak to spotkanie z 1331 roku było najbardziej brzemienne w skutkach – w pozytywnym tego słowa znaczeniu.. Jak podaje Jan Długosz, XV-wieczny kronikarz, był to „walny zjazd wszystkich ziem” Królestwa Polskiego (generalis omnium terrarum conventus). Z kolei XIX-wieczny historyk, Joachim Lelewel, w swoim dziele „Polska wieków średnich” pisał, że „nigdy wprzódy podobnie uroczystych obrad Polska nie widziała”.
Uczestnictwo rycerstwa z różnych regionów Polski – nie tylko z Małopolski, gdzie Łokietek miał silną pozycję, ale również z Wielkopolski – nadawało zjazdowi charakter ogólnopaństwowy. Choć formalnie taki zjazd nie był ciałem ustawodawczym z dzisiejszego punktu widzenia, to można powiedzieć, że właśnie w jego trakcie wytworzyły się zalążki procedur, które później odnajdziemy w sejmikach i sejmach Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
Trudny moment dla Polski
W czasie, kiedy w Chęcinach odbywał się zjazd polskich możnych pod przewodnictwem króla Władysława Łokietka, upływał właśnie termin rozejmu z Zakonem Krzyżackim. Widmo wojny stawało się coraz bardziej wyraźne. Polska musiała szykować się do odparcia kolejnej nawały Zakonu, który wspierany był zresztą przez króla Czech, Jana Luksemburskiego. Z tego powodu głównym celem zjazdu w Chęcinach było omówienie spraw obronności kraju i przygotowanie się do wznowienia wojny z Krzyżakami. Uczestnicy debatowali m.in. nad strategią militarną i organizacją wyprawy wojennej na północ, która – jako ostatecznie się okazało – miała zakończyć się zwycięską dla Polski bitwą pod Płowcami we wrześniu tego samego roku.
Inną istotną decyzją była reforma administracji w Wielkopolsce. Dzielnica była rządzona przez nieefektywnego starostę generalnego Wincentego z Szamotuł. Uczestnicy zjazdu postanowili więc przekazać dzielnicę pod zarząd królewskiemu synowi Kazimierzowi. Dla Łokietka było to korzystne posunięcie, które umacniało przy okazji jego władzę, zaś młodego władcę przygotowywało do objęcia tronu.
Zjazd w Chęcinach, choć daleko mu do późniejszych sejmików, można określić jako zaczątek polskiego parlamentaryzmu. Władysław Łokietek, choć rządził krajem silną ręką, rozumiał, jak ważne jest wsparcie ze strony rycerstwa i elit. Tym samym w Polsce, w czasie, gdy w innych krajach Europy władza królewska była coraz mocniej scentralizowana (za wyjątkiem Anglii), w Polsce zaczęły się kształtować zręby ustroju, w którym przedstawiciele ziem i stanów mieli realny wpływ na decyzje państwowe.
Z czasem tradycja zjazdów przekształciła się w instytucję sejmu walnego, który w XVI wieku osiągnął pełnię swoich kompetencji legislacyjnych. Sejm, senat i król – to trójczłonowy system, który wyróżniał Rzeczpospolitą spośród wielu monarchii kontynentu.
Czytaj też:
Waleczna królowa. Jadwiga Bolesławówna na straży polskiej KoronyCzytaj też:
Ksiądz utopiony w Wiśle. Kto wydał ten okrutny rozkaz?Czytaj też:
Zapomniany skarb. "To miejsce wciąż nieobecne w świadomości wielu Polaków"